Patrick Zaki: Egipt więzi działacza na rzecz praw chrześcijan pod zarzutem fałszywych wiadomości
Sąd nadzwyczajny w Egipcie uznał obrońcę praw człowieka za winnego „rozpowszechniania fałszywych wiadomości” i skazał go na trzy lata więzienia, mówią koledzy.
Od wyroku nie można się odwołać.
Zaki – który zaprzeczył zarzutom – spędził 22 miesiące w areszcie po tym, jak został aresztowany na lotnisku w Kairze w 2020 roku po powrocie ze studiów we Włoszech.
Dyrektor wykonawczy EIPR, Hossam Bahgat, nazwał werdykt „parodią sprawiedliwości” i wezwał prezydenta Abdula Fattaha al-Sisiego do jego unieważnienia.
„To jest reżim, który mówi światu, że był najlepszy w historii Egiptu pod względem praw koptyjskich chrześcijan. A jednak mamy tutaj obrońcę praw człowieka, który opowiada o tygodniu swojego życia jako chrześcijanina koptyjskiego i ściganiu go i skazany za to” – powiedział agencji informacyjnej Reuters.
Premier Włoch Giorgia Meloni, która uważnie obserwowała tę sprawę wśród powszechnego zainteresowania opinii publicznej, powiedziała, że jej rząd jest nadal zaangażowany w „pozytywne rozwiązanie”. „Nadal jesteśmy pewni siebie” – dodała.
Od czasu, gdy prezydent Sisi poprowadził wojsko do obalenia swojego demokratycznie wybranego poprzednika w 2013 r., rząd Egiptu przeprowadził to, co organizacje praw człowieka określiły jako bezlitosne rozprawienie się z wszelkimi formami sprzeciwu. Mówią, że dziesiątki tysięcy krytyków rządu zostało arbitralnie zatrzymanych.
Patrick Zaki studiował studia magisterskie z Gender and Women’s Studies na Uniwersytecie Bolońskim, kiedy zdecydował się wrócić do Egiptu na krótką rodzinną wizytę w lutym 2020 roku.
Prawnicy 32-latka powiedzieli, że został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Narodowego na międzynarodowym lotnisku w Kairze i przetrzymywany w odosobnieniu przez 24 godziny, zanim został przewieziony do rodzinnego miasta Mansoura.
Jego prawnicy twierdzili, że był następnie poddawany torturom, w tym wstrząsom elektrycznym, podczas przesłuchania w sprawie jego aktywizmu i EIPR. Egipski rząd zaprzeczył jakoby siły bezpieczeństwa torturowały zatrzymanych.
Prokuratorzy ostatecznie oskarżyli Zakiego o „rozpowszechnianie fałszywych wiadomości w kraju i poza nim”, na podstawie opinii opublikowanej na stronie internetowej Daraj w lipcu 2019 r.
EIPR powiedział, że artykuł – zatytułowany Przemieszczenie, zabijanie i ograniczenia: tygodniowe dzienniki egipskich Koptów – opisuje jego doświadczenia jako koptyjskiego Egipcjanina i jego poglądy na temat bieżących wydarzeń mających wpływ na mniejszość religijną.
Grupa twierdziła, że Zaki po prostu wyraża swoją opinię, a prokuratura naruszyła jego podstawowe prawa.
Zaki nie przyznał się do zarzutów na początku procesu przed Sądem ds. Bezpieczeństwa Państwowego w Mansourze we wrześniu 2021 r. Trzy miesiące później sąd nakazał jego zwolnienie za kaucją – decyzja, z której rząd Włoch przyjął z zadowoleniem.
Nie pozwolono mu opuścić kraju na czas trwania procesu. Ale w zeszłym tygodniu udało mu się z wyróżnieniem ukończyć Uniwersytet w Bolonii, po obronie pracy magisterskiej za pośrednictwem łącza wideo.
Po wtorkowym wyroku rektor Uniwersytetu Bolońskiego Giovanni Molari powiedział, że kolejne 14 miesięcy więzienia „byłoby niesprawiedliwością i ogromnym bólem dla Patricka, dla wszystkich jego bliskich, dla wszystkich tych, którzy cierpieli i znosili go przez te lata”.