Rozrywka

Paul Heyman i Triple H odrzucają Solo Sikoę w roli wodza plemienia

  • 30 czerwca, 2024
  • 6 min read
Paul Heyman i Triple H odrzucają Solo Sikoę w roli wodza plemienia


Świat wrestlingu stracił w tym tygodniu giganta, ponieważ Pola’ivao Leati Sika Anoa’i, najlepiej znany jako Sika of the Wild Samoans, zmarł w zeszłym tygodniu. Ojciec supergwiazd Romana Reignsa i Rosey (Matthew Anoa’i), był patriarchą dynastii Samoa i wraz ze swoim bratem Afą i Peterem Maivią uważał się za The Frontline of The Bloodline.

Gdy napływało wsparcie dla rodziny i przyjaciół Siki, Reigns w oświadczeniu na X podziękował wszystkim za życzenia, jednocześnie chwaląc swojego ojca, pisząc: „Mój ojciec miał głęboki wpływ na całą moją rodzinę i jesteśmy na zawsze wdzięczni za fundamenty, które dla nas zbudował. Nie ma sposobu, aby wypełnić pustkę pozostawioną przez jego odejście, ale moje siostry i ja zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby reprezentować go i jego dziedzictwo”.

Rikishi, ojciec Jimmy’ego i Jeya Uso oraz Solo Sikoa zastanawiał się nad wpływem, jaki Sika na niego wywarł, pisząc w mediach społecznościowych: „Jako profesjonalista pokazał mi wszystkie tajniki (dosłownie) i poprowadził mnie przez „życie na drodze” i bycie jednym z chłopaków. Ale co ważniejsze, jako mój wujek nauczył mnie zwalniać, nie spieszyć się i naprawdę CIESZYĆ się życiem”. Członek WWE Hall of Famer poświęcił również najnowszy odcinek swojego podcastu, Rikishi Fatu ze szczytuco zostało zarejestrowane w dniu śmierci Siki.

Gdy The Bloodline wróciło do pracy, aby wznowić dotychczasowe wątki, Cageside Seats nadal składa kondolencje, modlitwy i najlepsze życzenia rodzinie, przyjaciołom i fanom Siki.

Warto przeczytać!  Lea Michele mówi, że jej dwuletni syn „nie wyszedł jeszcze z lasu” po hospitalizacji

A Oscar trafia do Paula Heymana

Pierwszy akt najnowszego dramatu rodzinnego Bloodline zakończył się gwałtownie SmackDown w ubiegły piątek, kiedy Paul Heyman został brutalnie pobity i hospitalizowany po odrzuceniu Solo Sikoa jako swojego wodza plemiennego.

Po ataku żądania powrotu Romana Reignsa nasiliły się, a Heymanowi składano wiele pochwał za zwiększenie pragnień fanów. Mędrzec dał występ godny Oscara, potencjalnie rozstrzygając debatę na temat największej osobowości niezwiązanej z wrestlingiem wszech czasów. Od wyglądu po fizyczne poświęcenia, których dokonał, Heyman skradł show, wzmacniając najlepszą fabułę wrestlingu.

Podczas czegoś, co reklamowano jako ceremonię uznania, Heyman wydawał się naprawdę przygnębiony. Nie golił się od kilku dni, kolor jego włosów blakł, a oczy były podpuchnięte i zaczerwienione, jakby nie spał od kilku dni. Była to metoda aktorska, która przyćmiłaby nawet najlepsze dzieło Marlona Brando, który w żadnym ze swoich filmów nie musiał jeść samoańskiego kolca ani rzucać bombą przez stół.

Ale to jest rodzaj poświęcenia, jakie WWE Hall of Famer poniósł dla swojego rzemiosła.

Gdy poplecznicy Sikoa — Tama Tonga, Tonga Loa i Jacob Fatu — uznali Sikoa za wodza plemiennego, przyszła kolej na Heymana. Ze łzami w przekrwionych oczach Heyman prawie upadł ze smutku, gdy wręczono mu ula fala Romana Reignsa, tradycyjny samoański naszyjnik symbolizujący wysoki status Reignsa w Linie Krwi i dynastii Samoa. Heyman przycisnął święty naszyjnik do serca, jakby obejmował martwe szczątki Głowy Stołu.

Warto przeczytać!  Strzelanina Aleca Baldwina „Rust”: wewnątrz prywatnego nowojorskiego klubu aktor odwiedził kilka godzin po ogłoszeniu formalnych zarzutów

W obliczu konieczności porzucenia Reignsa, aby chronić swoje bezpieczeństwo, Heyman, postać znana ze swojej nieuczciwości i samozachowawczości, pozostał lojalny, mówiąc Sikoa: „Solo, kocham cię. I uznaję, że nie jesteś moim wodzem plemienia”.

Potem nastąpił barbarzyński atak.

Czterech mężczyzn na zmianę bili 58-letniego nie-wrestlera, co zakończyło się potrójnym powerbombem przez stół komentatora. Fani w Madison Square Garden z zapartym tchem patrzyli, jak Heyman rozbija się o stół, leżąc twarzą do dołu, jakby został zamordowany. Podsycając swoje obrażenia, Heyman został wyniesiony z areny na noszach i załadowany do karetki, gdzie w końcu otworzył oczy, wyglądając na niepokojąco zdezorientowanego.

Wszystkie oczy zwrócone są teraz w stronę Pieniądze w banku w tę sobotę, gdy Sikoa i jego ekipa staną do walki z Randym Ortonem, Kevinem Owensem i niekwestionowanym mistrzem WWE Codym Rhodesem w sześcioosobowym meczu tag team. Gdy drugi akt ma się rozpocząć, wielu zastanawia się, czy Reigns powróci i będzie szukał zemsty, czy też wstrzyma się z odważnym powrotem pod koniec lata.

Tak czy inaczej, powrót Reignsa stał się najbardziej oczekiwanym wydarzeniem roku. Dzięki fizycznym poświęceniom Heymana, kolejna faza sagi The Bloodline może wynieść i tak już rozwijające się WWE na jeszcze wyższy poziom w nadchodzących tygodniach.

Solo Sikoa również nie jest wodzem plemienia Triple H

W obliczu narastającej walki o władzę w The Bloodline, Cageside Seats niedawno zapytało swoich czytelników, kogo uważają za prawdziwego Tribal Chiefa. Prawie 60% głosujących wybrało Romana Reignsa, a opinię tę podziela dyrektor ds. treści WWE, Paul „Triple H” Levesque.

Warto przeczytać!  Czytelnicy z ust ujawniają, co król i królowa powiedzieli sobie na balkonie

Podczas niedawnego występu w Program Pata McAfeeLevesque odmówił podania daty powrotu najwybitniejszego artysty w historii rozrywki sportowej, ale potwierdził pozycję Reignsa na szczycie dynastii Samoa.

„Kiedy mówisz o Tribal Chief, masz na myśli Romana Reignsa, nieważne, kto przypisuje sobie tę rolę” – powiedział Levesque.

Gdy Sikoa próbuje odebrać Reignsowi to wyróżnienie, areny na całym świecie rozbrzmiewają okrzykami „Chcemy Romana”. Niezależnie od tego, czy jest to noc po WrestleMania podczas zwycięskiego przemówienia Rhodesa lub ostatniego przemówienia CM Punka w Chicago publiczność powszechnie uznaje Reignsa za prawdziwego wodza plemienia.

Na ekranie nie podoba się to Sikoi, której twarz wykrzywia się z obrzydzenia za każdym razem, gdy fani wołają o powrót Reignsa do domu, na Wyspę Trafności. Kiedy to zrobi, Levesque zażartował, że obecny reżim The Bloodline może dobiec końca.

„Bardzo wyraźnie widać tę zmianę: «Teraz to my rządzimy przedstawieniem» i «To jest nowy wódz plemienia, to jest nowy szef stołu i w tym kierunku to wszystko zmierza.» To potrwa tylko tak długo, zanim nastąpi powrót” – powiedział Levesque.


Źródło