Rozrywka

Paul Rudd mówi, że czuł się nie na miejscu, występując w ostatnim odcinku Friends

  • 21 lutego, 2023
  • 3 min read
Paul Rudd mówi, że czuł się nie na miejscu, występując w ostatnim odcinku Friends


Sam Joseph Semon dla Dailymail.com

02:04 21 lut 2023, aktualizacja 02:04 21 lut 2023



Paul Rudd mówił o pojawieniu się w finale Friends podczas występu w programie Heart Breakfast, który miał miejsce w zeszłym tygodniu.

53-letni wykonawca omówił swój czas spędzony w programie i powiedział, że praca nad ostatnim odcinkiem jest dla niego szczególnie interesująca.

Aktor, którego psi bliźniak został niedawno odkryty, pojawił się jako Mike Hannigan podczas ostatnich dwóch sezonów serialu.

Rudd zaczął od wspomnienia, że ​​w przeciwieństwie do wieloletniej obsady serialu, pojawił się w programie tylko w ciągu ostatnich dwóch sezonów.

„Muszę powiedzieć, że to wszystko było trochę surrealistyczne, być częścią tego, ponieważ naprawdę wszedłem na koniec” – powiedział.

Patrząc wstecz: Paul Rudd mówił o pojawieniu się w finale Friends podczas występu w programie Heart Breakfast, który miał miejsce w zeszłym tygodniu

Członek obsady Anchorman również powiedział, że czuje się tak, jakby przeszkadzał w ostatnim pożegnaniu obsady.

Powiedział: „Nigdy nie wiedziałem, że będę w tak wielu [episodes] jak ja byłem. Ale czułem się też dziwnie. Byłem w tym ostatnim odcinku i po prostu pomyślałem: „Nie powinno mnie tu być. Dostaję miejsce w pierwszym rzędzie na rzeczy, których nie powinienem widzieć”.

Warto przeczytać!  Diablo Cody o „niejednoznacznym” zakończeniu

Rudd z humorem stwierdził, że chociaż główna obsada serialu była rozbita w związku z zakończeniem programu, nie miał takiej samej reakcji emocjonalnej.

Wspominał: „Wszyscy płakali, to wszystko było emocjonalne, a ja po prostu pomyślałem„ wow!”

Wykonawca zauważył, że chociaż był wdzięczny za czas spędzony w Friends, nie czuł się tak samo, jak gwiazdy serialu po emisji jego finału.

Stwierdził: „Czułem się bardzo uprzywilejowany, ale pomyślałem też:„ Po prostu nie wiem. Chcę tylko usiąść tutaj, nie przeszkadzać”.

Rudd wcielił się w postać Mike’a Hannigana w długo emitowanym programie komediowym, w którym zadebiutował w dziewiątym sezonie.

Wykonawca pozostał z programem aż do jego zakończenia, które nastąpiło pod koniec jego dziewiątego sezonu.

Zaintrygowany: 53-letni wykonawca omówił swój czas spędzony w programie i powiedział, że uważa pracę nad jego ostatnim odcinkiem za szczególnie interesującą
Ewentualny dodatek: Rudd zaczął od wspomnienia, że ​​w przeciwieństwie do długoletniej obsady serialu, pojawił się w programie tylko w ciągu ostatnich dwóch sezonów
Bez wpływu: wykonawca zauważył, że chociaż był wdzięczny za czas spędzony w Friends, nie czuł się tak samo, jak gwiazdy serialu podczas emisji jego finału

Aktor pojawił się na krótko pod koniec Friends: The Reunion, który został wyemitowany na antenie HBO Max w 2021 roku.

Rudd niedawno omówił swój czas spędzony w popularnym programie podczas wywiadu dla Variety, w którym stwierdził, że jego obecność w serialu była czysto funkcjonalna.

Stwierdził: „W czymś takim jak Friends program był o nich, ale bycie częścią tego jest interesujące. Byłem w nim tylko przez chwilę. Czułem: „Jestem jak rekwizyt w tym programie”.

Warto przeczytać!  Kup najlepsze pomysły na prezent na Walentynki 2024

Aktor stwierdził jednak, że cieszy się z zaangażowania w projekt, biorąc pod uwagę jego kulturowe znaczenie.

„To bardzo interesujące uczucie być częścią czegoś, co ma tak głęboki wpływ na popkulturę” – powiedział.

Wdzięczny: Aktor wyraził zadowolenie z udziału w projekcie, biorąc pod uwagę jego kulturowe znaczenie


Źródło