PETA „mając wielkie nadzieje” Kim Kardashian nie trzyma psów w garażu
PETA ma na oku Kim Kardashian.
Po tym, jak założycielka Skims znalazła się pod ostrzałem za udostępnienie filmu, na którym wyglądało na to, że dwaj jej Pomorzanie mieszkają w jej garażu, grupa działająca na rzecz zwierząt mówi wyłącznie Page Six, że „mam nadzieję”, że ma inne rozwiązania dla swoich szczeniąt.
„Wiedząc, że Kim Kardashian jest przeciwna futrom i jest w większości weganką, mamy wielką nadzieję, że nie skazuje swoich psów na życie w garażu” – mówi Lisa Lange, wiceprezes PETA.
PETA wie, że psy są bardzo towarzyskimi zwierzętami stadnymi, które potrzebują czegoś więcej niż tylko miękkiego łóżka i ozdobnych pończoch: zasługują na to, by czuć się bezpiecznie, być kochanym i żyć w domu jako część rodziny”.
Film Kardashian na TikToku wystarczająco zirytował fanów – ale jej decyzja o usunięciu klipu tylko jeszcze bardziej podsyciła spekulacje, że psy jej córki North mieszkają tam, gdzie powinien być samochód.
„Ten film został usunięty z konta Northa. Czy to dlatego, że Kim Kardashian nie chce, żeby ludzie myśleli, że trzymają swoje psy w garażu? Zastanawiam się, dlaczego to usunęli…”, zapytał użytkownik TikTok, który ponownie opublikował wideo.
Pomimo tego, że garaż był wypełniony dużą skrzynią, choinkami i skarpetami dla zwierząt, wielu zwolenników uważało, że zwierzęta powinny być w domu.
„Zapewnij lepsze życie swoim psom” — skomentował jeden z widzów.
„Mają akry ziemi, ale trzymają psy w garażu” – skomentował inny.
Oczywiście, inni bronili gwiazdy „Kardashianek”, twierdząc, że jej garaż jest bardziej luksusowy niż mieszkanie przeciętnej osoby.
„Wszyscy wiecie, że jej garaż jest nagrzany na maksa. Nie widzę w tym nic złego” – napisał jeden z fanów.
Kardashian nie odpowiedziała publicznie na sprzeciw.