Podróże

Piękno architektury bałtyckiej

  • 24 listopada, 2023
  • 4 min read
Piękno architektury bałtyckiej


Piątek, 24 listopada 2023, 17:24

Powodów do podróżowania jest nieskończenie wiele, a w tym przypadku na drugi koniec Europy. Jednym z powodów podróżowania, które ostatnio zyskało na popularności, jest odnajdywanie piękna w projektach i konstrukcjach budynków. Nie tylko muzea, domy, w których mieszkają bogaci ludzie, czy starożytne pozostałości, ale przede wszystkim nowoczesna, najnowocześniejsza architektura, która może wiele powiedzieć o sposobie życia i duchu całego miasta.

Tak jest w przypadku Estonii, kraju łączącego Skandynawię, Europę Środkową i Wschód poprzez Zatokę Fińską. Otoczone od zachodu Morzem Bałtyckim, ponad połowę jego masy lądowej pokrywają lasy. Kraj liczy 1,3 miliona mieszkańców, czyli więcej niż Dania i Holandia, i jest także domem dla ponad 2000 wysp (w większości zamieszkałych). Estońskie dziedzictwo Wikingów i średniowiecza jest nadal widoczne w niektórych miejscach, np. w Tallinie, stolicy, która znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO i jest jednym z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast w Europie Północnej. Skoro już wiemy, gdzie się znajduje na mapie, poznajmy jego piękno, w szczególności architekturę.

Tradycja i nowoczesność

Pomiędzy starym miastem w Tallinie, mostem i placem Viru (skrzyżowanie i oficjalne centrum miasta), znajduje się dzielnica Rotermann, która całkowicie zmieniła swój wygląd, przekształcając się w przestrzeń miejską, w której odrestaurowano stare budynki przemysłowe dla miłośników architektury XXI wieku. Powinniśmy nadać kontekst tym budynkom i opowiedzieć ich historię.

Tallinn.

Tallinn.

Martena Vahera

Jest rok 1828. Przedsiębiorca Christian Barthold Rotermann buduje fabryki spirytusu, skrobi oraz młyn soli i cykorii. Syn nadal rozbudowuje zabudowania o młyn i fabrykę makaronów. A jego wnuk zrobił więcej tego samego, ale w jego przypadku samochody i pościel. Ciąg dalszy historii rozpoczyna się w tartaku, warsztatach porcelany i szkła, piwnicy z wódką…

Krótko mówiąc, zbiór obiektów, które po kilku latach wzlotów i upadków oraz pewnej apatii zostały odrestaurowane, zrehabilitowane odważnymi konstrukcjami, „fajne” sklepy z modą, kawiarnie, galerie sztuki, kina, żeby wymienić tylko kilka. Nawet stary magazyn soli wykonany z wapienia został przekształcony w Muzeum Architektury, a niedaleko stoi Tallinn Design House, będący hołdem dla bogatej kreatywności tego miejsca.

Życie wśród drzew

Oddalając się od Tallina, trafiamy do Maidli, maleńkiej wioski (zaledwie stu mieszkańców) należącej do gminy Rapla. Dziewicze lasy, tereny podmokłe, cisza, bujna roślinność, spokój, czyste powietrze. W tym miejscu znajdują się wille Maidla Nature Villas, w których śmiałość architektoniczna łączy się z przytłaczającą sceną zrównoważonego rozwoju i natury.

Widok na morze.

Widok na morze.

Vaas/Transpordiamet

Na terenie tego kurortu znajduje się także para XV-wiecznych pałaców, w tym trzy wille przypominające kameleona zaprojektowane w estońskiej pracowni „b210”, założonej przez architektów Mari Hunt i Arvi Anderson. Kątowe równoległościany z ostrymi narożnikami, wykonane z drewna i stali, wznoszące się na wpół ukryte przez drzewa… to same drzewa XXI wieku. Duże okna łączą wnętrze z zewnętrzem, ożywiając słowa wielkiego estońskiego projektanta Bruno Tomberga: „Las to moja katedra”. Wille nazywają się Kaseke, Käbi i Poku, każda ma swoją specyfikę, kształty i wygląd, ale każdy z nich łączy się z listowiem i łąkami.Podążając ścieżką współczesnej architektury, znajdujemy Centrum Arvo Pärt, zlokalizowane w nadmorskiej wiosce Laulasmaa, około 35 kilometrów na zachód od Tallina.

Jest to hołd złożony znakomitemu kompozytorowi Arvo Pärtowi, zaprojektowany przez hiszpańskie studio Nieto Sobejano Arquitectos. Projekt miał jedno założenie: chronić sosny w lesie i jeden cel: pozwolić muzyce płynąć wokół drzew przez cynkowy dach. W raporcie projektu Nieto Sobejano wyjaśniono, że interpretacja twórczości Arvo Pärta w kategoriach architektonicznych oznacza znalezienie równowagi pomiędzy intymnością jego kompozycji muzycznych a potężnym i pięknym estońskim krajobrazem. Pusta przestrzeń jest pozornie wszędzie. Czyż nie jest prawdą, że prawdziwym bohaterem architektury jest pustka? Podobnie cisza w muzyce?


Źródło

Warto przeczytać!  Dwupiętrowy kamper Redtail Skyloft żyje swoim najlepszym życiem vana… za 530 tys. dolarów