Sport

Piękny, niezniszczalny umysł kandydata na olimpijczyka

  • 31 marca, 2024
  • 6 min read
Piękny, niezniszczalny umysł kandydata na olimpijczyka


Widoczne składniki sukcesu Carolina Marin są często niesmaczne dla wielu obserwatorów badmintona. Ona krzyczy i krzyczy. Przyspiesza serwis. Opóźnia serwis. Innym razem spaceruje, aby osuszyć się ręcznikiem z potu spowodowanego ciężką pracą.

Istnieje tryb krzyku, który przebija wytworną ciszę kortów do badmintona. Nie ma oczywistego trybu zen, takiego jak zawodniczki z Azji Dalekiego Wschodu czy agresja Sainy Nehwal z głębokim oddechem, który pozwoliłby zachować przyzwoitość i nadal wygrywać mecze – chociaż nikt nie zajrzał do jej mózgu, gdzie równie dobrze mógłby panować spokój i przejrzystość , z jej wyrazistą twarzą, to tylko przynęta.

Nie kłania się jak Intanon Ratchanok czy Nozomi Okuhara, ani nie ukrywa swoich emocji jak Chen Yufei czy Tai Tzu Ying. Jej atakujące tupanie nie rozbraja tak jak Akane Yamaguchi, choć obie potrafią rozświetlić całe areny swoimi zwycięskimi uśmiechami, gdy ucichnie burza w meczu. I tak, jej spinki do włosów łatwo się rozczochrają, gdy potrzebna jest chwila wytchnienia. Poza tym ciągle pokonuje PV Sindhu po tym, jak wywołała wściekłość, więc za każdym razem jest to miliard narzekań.

Jest sto powodów, aby nie lubić zachowania Marin na korcie, ale nie znajdziesz miłośnika badmintona, który nie mógłby powstrzymać się od niechęci i szanowania jej. Będzie to 100 osób na 100, niezależnie od jej bohaterskich zmagań z kontuzjami i powrotów gladiatorów w ciągu ostatnich kilku lat. Będą jednomyślni, jeśli zdobędzie mało prawdopodobny złoty medal w Paryżu, ale nawet jeśli po prostu stanie na podium. Hiszpania nie widziała jeszcze drugiej takiej jak ona, więc jest wspaniałą, wyjątkową kometą, olśniewającą kometą, którą otacza płonąca aura.

Warto przeczytać!  Edu zatwierdza dwa transfery Mikela Artety, ponieważ pięciu zawodników Arsenalu może odejść

Wielkość zaczęła się oczywiście 10 lat temu podczas Mistrzostw Świata w 2014 roku. To wtedy Marin oczyściła Yihan Wanga, Tai Tzu Ying, PV Sindhu i Xuerui Li, aby zdobyć swój pierwszy tytuł mistrza świata. To było dosłownie połączenie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości świetności badmintona w wieku 21 lat. Marin naprawdę obawiała się hartu Nehwal, często powtarzał jej trener Fernando Rivas, i choć biła Hinduskę, aby odmówiła jej tytułu All England and World Mistrzostwa w 2015 roku, głównie wykorzystywała obecność tego niezłomnego wojownika, aby wesprzeć i udoskonalić własną grę. Do 2016 roku Marin była mistrzynią olimpijską, a w 2018 roku zdobyła swój trzeci tytuł mistrza świata.

Oferta świąteczna

Jasne, Marin był wspierany przez niezwykle zaawansowaną hiszpańską naukę o sporcie. I miał czarodzieja-powozu w Rivas. Ale to między jej dwoma „All Englandami” – w 2015 i 2024 roku – będzie można napisać historię Caro, „Odważnej”.

Na tym zdjęciu w pliku PV Sindhu obejmuje Karolinę Marin po meczu.  (Źródło: AP) Na tym zdjęciu w pliku PV Sindhu obejmuje Karolinę Marin po meczu. (Źródło: AP)

Ponieważ na korcie jest niesamowicie hałaśliwa i ruchliwa, niewiele uwagi poświęca się jej precyzji i sprawności technicznej na korcie. Ciosy są w porządku, zabójcze, a ona podczas zabijania wykorzystuje moc i siłę, nie ma w tym żadnych niuansów. Jednak jej praca nóg jest niedoceniana ze względu na szybkość i przewidywanie. Tempo spada o kilka kliknięć. Jednak pomimo dwóch kontuzji więzadła krzyżowego przedniego (ACL), po prostu nie wstydzi się swojego kultowego wypadu.

Jej ciasne dryblingi do siatki i sama kontrola, jaką zapewnia przy uderzeniu lotki z bekhendu, zanim przełamie rytm pstryknięciem lub kosą, to 10000 godzin ćwiczeń. Jej obrona ciała nie słabnie, a zwinność została po cichu udoskonalona. W tym oszustwie brakuje królewskości Ratchanoka czy Tai Tzu Yinga, ani sprytu Se-Younga, który sprawi, że ludzie wskoczą do pociągów szumu lub zadomowią się w wzdychających kultach. Ale praca nadgarstków ma ogromny wpływ na to, jak ustala punkty, jej mózg pracuje jak szalony, co pozwala jej na zastawianie pułapek mózgowych, o czym nigdy nie mówi się zbyt wiele.

Warto przeczytać!  Zapowiedź: Novak Djokovic kontra Francisco Cerundolo - przewidywania, bezpośrednie rozgrywki, dotychczasowy turniej

Leworęczność zapewnia jej dezorientujące kąty, ale tak naprawdę niewielu na torze uderza naprzemiennie na flankach i wykonuje jo-jo na lewo i prawo, tak jak robi to Marin. Poświęciła wiele godzin, aby utrzymać dobrą passę po całej linii. Wielokrotnie zostanie złapana, jeśli przesadzi z zaangażowaniem przy siatce z niesamowitą pewnością, że uda jej się zakończyć tam punkt, ale napotka równie silnych przeciwników. Yamaguchi, Tzu Ying i Se Young są znacznie bystrzejsi w rzutach do siatki i konfrontacjach gałek ocznych, a biegi boczne i ukośne Marina, jeśli utkną w rogu, są znacznie zmniejszone.

Ale ona ma niezniszczalny umysł. Podwójnie pracuje nad swoją sprawnością, aby wypad nie był próbny ani uspokajający ze względu na strach przed starszymi kontuzjami.

Opuściła swoje domowe Mistrzostwa Świata w 2021 r., które odbyły się na arenie nazwanej jej imieniem, nie odwiedziła nawet stadionu Huelvy w ramach gratulacji w 2021 r., ponieważ nie była pewna, czy kolano jest na tyle mocne, aby rzucić się, i nie mogła znieść tej myśli bycia w pobliżu badmintona, ale nie rywalizacji.

Straciła ojca z powodu choroby, miesiące spędziła na rehabilitacji w cieniu reflektorów po operacji, a nawet przegrała finał Mistrzostw Świata w 2023 roku z ulubieńcem wszystkich, młodym i niemal idealnym An Se Young. Ale Marin powraca w 2024 roku i wygląda niezwykle groźnie. Poziom kobiecego badmintona w ostatniej dekadzie jest na takim poziomie, że wśród przewodniczącej Fabryki Czwórki nie ma wściekłej Marin z powodu jej długich nieobecności spowodowanych kontuzją. W czerwcu kończy 31 lat, ale żaden kraj nie rozpocznie planowania dla Paryża, pomijając to palące zagrożenie.

Warto przeczytać!  Hayes i Pochettino czuli się okradzieni decyzjami sędziowskimi przeciwko kobietom i mężczyznom Chelsea

Pomaga to, że Hiszpania nie będzie zawracała sobie głowy Uber Cup. Chociaż Marin poradziła sobie w trudnych czasach, gdy trener Fernando Rivas był nieobecny, zdobywając kolejny doktorat lub wspierając francuskie systemy badmintona lub po prostu pozwalając jej myśleć samodzielnie na korcie. Jest dosłownie odstającą osobą, biorąc pod uwagę, że nie ma precedensu na hiszpańskim krajobrazie, ani widocznego spadkobiercy. Dwie dekady temu bystry trener dostrzegł umiejętności i nieco niestrudzony umysł i poprowadził ją w stronę badmintona i złota w Rio. Jednak przez wiele miesięcy cierpliwie obserwowała, jak jej stopy regenerują się i odzyskują siły w grze, w której sama osiągnęła sukces. Sam.

Carolina Marin nie jest nie do pokonania, ale nigdy nią nie była, nawet u szczytu kariery. Po prostu ma tak niezachwianą wiarę w to, że jej przeznaczeniem jest zabłysnąć na igrzyskach olimpijskich, że znajdzie sposób, aby pojawić się w Paryżu i zniszczyć kilka marzeń. I jak zawsze, krzyki moshpitu zamaskują trwałą wielkość wysoce technicznej gry, od Beethovena po Black Sabbath, od Britney po Beyonce. Świat może mamrotać o hałasie, ale nie może ignorować olśnienia.


Źródło