Rozrywka

Piers Morgan „Shared Royals, aby położyć kres groźbie szantażu Harry’ego i Meghan” – ostateczny termin

  • 3 grudnia, 2023
  • 3 min read
Piers Morgan „Shared Royals, aby położyć kres groźbie szantażu Harry’ego i Meghan” – ostateczny termin


Piers Morgan wyjaśnił, dlaczego poruszyło go ujawnienie nazwisk brytyjskich członków rodziny królewskiej, które pojawiły się w holenderskim tłumaczeniu nowej książki Omida Scobiego Etap końcowyprzy czym autor utrzymuje, że uczestniczyli w „obarach i rozmowach” na temat koloru skóry nienarodzonego wówczas dziecka księcia Harry’ego i Meghan Markle.

(Zaangażowanym obserwatorom rodziny królewskiej nie trzeba przypominać, że zarzuty te zostały po raz pierwszy wyemitowane podczas spotkania Harry’ego i Meghan z Oprah Winfrey w 2021 r., ale nie podano nazwisk rzekomych mówców.)

W tym tygodniu brytyjskie media krążą wokół tych nazwisk, włączając w to nieco surrealistyczny odcinek sztandarowego programu radiowego BBC Dzisiaj Program nie identyfikowanie ich w pierwszej godzinie programu, ale nazywanie ich w drugiej.

Morgan, który w swoim środowym wieczornym programie TalkTV wymienił obu członków rodziny królewskiej jako króla Karola i Kate Middleton, napisał w weekendowym wydaniu: Czasy gazetę, mówiąc, że czuje, że sytuacja staje się farsowa i że uważa Scobiego za kłamcę.

Morgan napisała:

„Wydawało mi się absurdalne, że Holendrzy powinni mieć dostęp do istotnych informacji na temat naszej rodziny królewskiej, podczas gdy Brytyjczycy nie mogliby się o nich dowiedzieć.

Warto przeczytać!  Zwiastun Ponniyin Selvan 2: 5 najlepszych momentów z opus magnum Mani Ratnama, które gwarantują gęsią skórkę

„Po drugie, ponieważ całe to farrago trwało wystarczająco długo i spowodowało wystarczające szkody. Szczerze mówiąc, czas już powiedzieć nam dokładnie, co rzekomo zostało powiedziane przez kogo, do kogo, kiedy i gdzie zostało to powiedziane oraz w jakim dokładnie kontekście. W przeciwnym razie ta głęboko dzieląca, nacechowana rasowo rana będzie nadal przedostawać się do globalnej świadomości publicznej.

„Po trzecie, ponieważ przy zgłaszaniu nazwisk nie można już ukrywać ich tożsamości w ramach groźby szantażu ze strony Sussexów.

„Moje własne głębokie przekonanie, które z pewnością podziela większość brytyjskiej opinii publicznej, jest takie, że ani Charles, ani Kate nigdy nie powiedzieli żadnych rasistowskich komentarzy na temat małego Archiego i że jest to obrzydliwe obelga na charaktery dwojga ludzi, którzy spędzili życie w służbie publicznej, opowiadając się za równością rasową i sprawiedliwością”.

On dodał:

„Wygląda na to, że biedny Omid Scobie stał się pierwszym autorem w historii, którego książka została potajemnie sabotowana w drodze do drukarni w przypadkowym obcym kraju”.

Scobie zaprzecza, jakoby umieścił te nazwiska w jakiejkolwiek wersji rękopisu, który pierwotnie przedłożył do publikacji w różnych krajach, podczas gdy wydawca niderlandzkiej tłumaczki będącej centrum skandalu stanowczo bronił jej wydawcy, twierdząc, że przetłumaczyła jedynie to, co zostało przesłane przed nią.

Warto przeczytać!  3 znaki zodiaku są najszczęśliwsze w miłości 20 listopada 2023 r

Tymczasem brytyjskie media wyruszają do miasta, a komentatorzy twierdzą, że teraz na księciu Harrym i Meghan Markle spoczywa obowiązek publicznego wypowiedzenia się przeciwko treści książki. Jak dotąd w Montecito panowała tak zwana „ogłuszająca cisza”.

W tym tygodniu podczas Cop28 w Dubaju król Karol pełnił obowiązki związane z ochroną środowiska, ale oczekuje się, że jego zespół omówi kolejne opcje – w tym prawne lub poprzez oświadczenie – aby odpowiedzieć na tę bardzo szkodliwą dla brytyjskiej rodziny królewskiej historię. Wszyscy pamiętają zgrabną odpowiedź zmarłej królowej Elżbiety na zarzuty postawione na czacie Oprah – „wspomnienia mogą się różnić”. Jeśli chcesz śledzić działania króla… obserwuj tę przestrzeń.


Źródło