Polska

Pierwszy szpital ukarany grzywną za odmowę przeprowadzenia aborcji zgodnie z nowymi przepisami polskiego rządu

  • 18 czerwca, 2024
  • 4 min read
Pierwszy szpital ukarany grzywną za odmowę przeprowadzenia aborcji zgodnie z nowymi przepisami polskiego rządu


Szpital został ukarany grzywną za odmowę przeprowadzenia legalnej aborcji w pierwszym takim przypadku od czasu niedawnego wprowadzenia przez rząd wymogu oferowania takich zabiegów przez ośrodki medyczne finansowane ze środków publicznych.

Minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała w poniedziałek, że na Pabianickie Centrum Medyczne nałożono karę w wysokości 550 000 zł (126 300 euro). Ujawniła, że ​​postępowania kontrolne dotyczące dwóch innych placówek medycznych również są w „końcowej fazie” i istnieje duże prawdopodobieństwo, że i one zostaną ukarane.

W Polsce obowiązuje jedno z najsurowszych przepisów aborcyjnych w Europie, a ciąża może zostać przerwana tylko w dwóch przypadkach: jeżeli zagraża życiu lub zdrowiu matki albo jest wynikiem czynu zabronionego (takiego jak gwałt). W 2022 r. w kraju odbyło się zaledwie 161 legalnych aborcji.

Jednak nawet w przypadkach, gdy przerwanie ciąży jest prawnie dozwolone, kobiety mogą napotkać dodatkową przeszkodę w postaci tak zwanej „klauzuli sumienia”, która pozwala lekarzom odmówić wykonania aborcji, jeśli jest to sprzeczne z ich przekonaniami.

Warto przeczytać!  Polska żąda odszkodowania od Niemiec – DW – 19.03.2024

Nowy rząd Polski, który objął urząd w grudniu, zobowiązał się do liberalizacji prawa aborcyjnego. Jednak postęp na tym froncie jest powolny ze względu na nieporozumienia między członkami koalicji rządzącej, która obejmuje zarówno lewicę, jak i centroprawicę.

Tymczasem w zeszłym miesiącu ministerstwo zdrowia wydało rozporządzenie nakładające na świadczeniodawców otrzymujących środki publiczne na prowadzenie położnictwa i ginekologii obowiązek oferowania aborcji.

Szpitale, które tego nie zrobią, mogą zostać ukarane karą finansową w wysokości do 2% wartości kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ), organem finansującym publiczną opiekę zdrowotną w Polsce. W najpoważniejszych przypadkach NFZ może rozwiązać umowę ze szpitalem.

NFZ nie prowadzi obecnie ogólnych kontroli tego, czy szpitale oferują aborcję zgodnie z wymogami. Przeprowadza jednak kontrole w placówkach, na które złożono skargę pacjenta dotyczącą niezapewnienia wymaganych prawnie procedur.

Warto przeczytać!  Były premier Kaczyński mówi, że Polska potrzebowała oprogramowania szpiegującego, ale jego szczegóły nie interesowały

Zdaniem ministra zdrowia pierwsza taka kontrola zakończyła się 13 czerwca i zakończyła się nałożeniem kary pieniężnej na Pabianickie Centrum Medyczne.

Kierownictwo tej placówki odpiera jednak twierdzenie, że nie oferowała ona legalnych aborcji. Szpital zapowiada, że ​​złoży apelację od kary, a jeśli to nie przyniesie skutku, podejmie kroki prawne przeciwko samemu NFZ.

„W naszym szpitalu wykonujemy aborcje” – powiedział jego dyrektor Adam Marczak Gazety Wyborczej Gazeta. „Skarga dotyczy jednego pacjenta. Lekarz odmówił jej aborcji, ponieważ nie przedstawiła kompletu dokumentów potwierdzających przesłanki do procedury prawnej.”

W dzisiejszym kolejnym oświadczeniu szpital powtórzył, że „nie odmówił pacjentce prawa do aborcji, wskazał jedynie, że konieczne jest przedstawienie przez pacjentkę ostatecznych wyników diagnostyki”.

Warto przeczytać!  bne IntelliNews - Polscy centrowcy w końcu uczą się kochać deficyt

Jej rzeczniczka powiedziała także Polskiej Agencji Prasowej (PAP), że „żaden z lekarzy oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala nie korzystał wówczas i obecnie nie stosuje tzw. klauzuli sumienia”.

Według Gazety WyborczejKolejnym szpitalem objętym kontrolą pod kątem odmowy aborcji jest Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

Jednak jej rzecznik Adam Czerwiński powiedział gazecie, że sprawa dotyczyła „skarg dwóch pacjentów [who]zdaniem naszych lekarzy nie posiadała dokumentacji wskazującej na konieczność wykonania zabiegu. W przeciwnym razie nie odmówiono by im”.


Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, która utrzymuje się z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy zrobić tego, co robimy.

Źródło zdjęcia głównego: Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl




Źródło