Świat

Pilot myślał, że instruktor, który zginął w locie, żartuje

  • 21 lutego, 2023
  • 3 min read
Pilot myślał, że instruktor, który zginął w locie, żartuje


Aktualności

21 lutego 2023 | 15:23

Instruktor lotniczy zmarł po zawale serca podczas lotu nad Anglią zeszłego lata – ale według nowego raportu pilot myślał, że jego kolega tylko udawał, że śpi.

Niczego nie podejrzewający lotnik kontynuował lot samolotem Piper PA-28-161 z 1978 roku, z głową instruktora opuszczoną przez ramię i bezpiecznie wylądował na lotnisku Blackpool w Lancashire 29 czerwca.

Dopiero gdy pilot próbował podnieść instruktora, zdał sobie sprawę, że 57-letni mężczyzna nie żyje, jak napisano w biuletynie opublikowanym na początku tego miesiąca przez brytyjski oddział badania wypadków lotniczych.

Sekcja zwłok wykazała, że ​​bezimienny instruktor, który miał wysokie ciśnienie krwi i przyjmował leki przez dwie dekady, cierpiał na ostrą niewydolność serca – cztery miesiące po przejściu badania fizykalnego.

Eksperci ds. bezpieczeństwa ostrzegli, że chociaż pilot był w stanie wylądować samolotem bez incydentów, „gdyby to miało miejsce podczas innego lotu, wynik mógłby być inny”.

Warto przeczytać!  Mieszkańcy Gazy machają białymi flagami podczas ewakuacji – a armia izraelska krąży wokół nich

Pilot poprosił instruktora, aby dołączył do niego w locie czerwcowym rankiem. Według czterostronicowego raportu z 9 lutego, boczny wiatr tego dnia przekraczał jego osobisty limit lotu.

Pilot wylądował samolotem na lotnisku Blackpool w Lancashire, myśląc, że instruktor dla żartu udaje, że śpi.
Lotnisko Blackpool

Instruktor zgodził się dołączyć po odbyciu lekcji próbnej z trzema innymi osobami.

„Pilot przypomniał sobie, że podczas taksówki rozmawiali normalnie” – czytamy w raporcie. „Przypomniał sobie, jak powiedział instruktorowi, że będzie trzymał samolot pod wiatr podczas sprawdzania mocy, a instruktor odpowiedział:„ Wygląda dobrze, za tobą nic nie ma ”. Pilot nie przypomina sobie, aby instruktor mówił coś więcej po tym momencie.”

Tuż po starcie pilot zauważył, że głowa instruktora „cofnęła się”.

„Pilot dobrze znał instruktora i myślał, że tylko udawał, że się drzemie, podczas gdy pilot leciał po obwodzie, więc nie sądził, że na tym etapie coś jest nie tak” – czytamy w biuletynie.

Personel lotniska próbował reanimować instruktora, ale nie udało się go uratować.
Lotnisko Blackpool

Nawet po tym, jak głowa instruktora opadła na ramię pilota, „wciąż myślał, że instruktor tylko z nim żartuje i kontynuował podejście”.

Kiedy samolot wylądował, a instruktor nadal się nie budził, pilot w końcu zorientował się, że coś jest nie tak i wezwał personel lotniska, w tym strażaków i sanitariuszy, którzy bezskutecznie próbowali reanimować instruktora.

Warto przeczytać!  Żona Mike’a Lyncha nie chciała opuszczać miejsca zatonięcia jachtu Sicily bez męża i córki

Sekcja zwłok mężczyzny wykazała, że ​​jego tętnice były zatkane tłuszczem i że miał zakrzep krwi w jednej z tętnic.

Instruktor posiadał ważną licencję pilota zawodowego iw swojej karierze wylatał łącznie 8876 godzin.

Według raportu ludzie, którzy rozmawiali z instruktorem rano w dniu jego śmierci, powiedzieli, że „był normalnym wesołym sobą”.

Nic nie wskazywało na złe samopoczucie instruktora. Trzy osoby, które leciały z nim na próbną lekcję tuż przed fatalnym lotem, powiedziały, że „wydawał się dobrze”.




Załaduj więcej…





Skopiuj adres URL, aby go udostępnić


Źródło