Biznes

PKB Chin w 2022 r.

  • 17 stycznia, 2023
  • 6 min read
PKB Chin w 2022 r.


Opublikowane dziś przez chińskich statystyków dane makro za
grudzień i IV kwartał okazały się zdecydowanie lepsze, niż oczekiwali
ekonomiści. Wzrost PKB w całym minionym roku Pekin ocenił na trójkę, przyznając, że w ciągu ostatnich 45 lat gospodarka Państwa Środka rosła wolniej tylko w
2020 r.

Nowe dane z Chin tak dobre, że aż trudno uwierzyć
Nowe dane z Chin tak dobre, że aż trudno uwierzyć
/ Reuters

Mimo że to dynamika wzrostu PKB jest uważana za podstawowy
wskaźnik makroekonomiczny, to aby ocenić kondycję gospodarczą Chin, analitycy
zazwyczaj sięgają do innych danych, zdając sobie sprawę z tego, że główna miara
jest narzędziem propagandy i podlega różnego rodzaju manipulacjom – sztucznemu pobudzaniu
aktywności, zaniżaniu deflatora czy ordynarnym fałszerstwom. Tym razem jednak
uwaga ekonomistów koncentruje się na innych opublikowanych dziś statystykach,
ponieważ starają się ocenić wpływ porzucenia polityki „zero Covid” na
gospodarkę i perspektywy odbicia w kolejnych miesiącach. W ostatnich tygodniach
roku chińskie władze wykonały nagłą woltę, rezygnując z najbardziej
restrykcyjnej polityki na świecie na rzecz niemal całkowitego braku ograniczeń.

Decyzja wywołała lawinę zakażeń koronawirusem, która miała
oczywiste przełożenie na aktywność gospodarczą. Media donosiły o spadku ruchu i
pustkach na ulicach największych aglomeracji, wstrzymywaniu produkcji w
fabrykach z powodu choroby pracowników czy zakłóceniach w dostawach na skutek
problemów zdrowotnych kierowców. Dlatego ekonomiści spodziewali się, że marnych
danych makro za grudzień. Tymczasem zaskoczyły one wyraźnie na plus.

Sprzedaż detaliczna zmniejszyła się tylko o 1,8 proc. w
porównaniu do analogicznego okresu 2021 r., podczas gdy analitycy oczekiwali pogłębienia
spadku do 7,8 proc. z 5,9 proc. w listopadzie. Dynamika produkcji przemysłowej
co prawda spowolniła do 1,3 proc. rdr z 2,2 proc. miesiąc wcześniej, ale nie
tak wyraźnie, jak się spodziewano (0,5 proc.). Inwestycje w aktywa trwałe
wzrosły w całym roku o 5 proc. wobec oczekiwań na poziomie 5,1 proc. i 5,3
proc. do listopada.

Warto przeczytać!  Uwaga przedsibiorcy! Wiecie, komu przysuguje ryczat 8,5 proc.? Do jakiej kwoty?
Bankier.pl na podstawie danych chińskiego urzędu statystycznego

Pozytywnym zaskoczeniem był również niespodziewany spadek
oficjalnej stopy bezrobocia do 5,5 proc. wobec 5,7 proc. w listopadzie.

Jeśli powyższe dane wiarygodnie oddają rzeczywistość za
Murem, to postlockdownowe odbicie jest zdecydowanie szybsze, niż ktokolwiek
mógł się spodziewać, a perspektywy chińskiej gospodarki już w najbliższych
miesiącach prezentują się optymistycznie. Oczywiście radość może się okazać
przedwczesna – nie wiadomo, jak będzie rozwijała się pandemia – a niepewność pozostaje
bardzo wysoka.

Dane za grudzień podbiły wyniki za cały IV kwartał. Według
oficjalnych danych PKB Chin wzrósł w tym okresie o 2,9 proc. wobec analogicznego
okresu 2021 r. i pozostał bez zmian w porównaniu do III kwartału 2022 r. W obu
przypadkach niższą dynamikę notowano tylko dwukrotnie – w I kwartale 2020 r. i
II kwartale ubiegłego roku.

Bankier.pl na podstawie danych chińskiego urzędu statystycznego

Jeszcze w październiku i listopadzie aktywność gospodarczą
za Murem zaburzały masowe lockdowny, kwarantanny i testy. Wielu ekonomistów
oceniało, że faktycznie chińska gospodarka skurczyła się w IV kwartale – wśród nich
byli m.in. eksperci z China Beige Book, którzy zbierają i publikują dane
niezależnie od Pekinu. Konsensus rynkowy przewidywał, że oficjalne statystyki
pokażą wzrost PKB o 1,9 proc. rdr.

Wobec wspomnianych powyżej wątpliwości ekonomistów ws.
manipulowania przez chińskich statystyków wielkością deflatora PKB, tradycyjnie
warto zerknąć na nominalny wzrost PKB – wyniósł on 4,8 proc. Wyliczenia nie
uwzględniają rewizji danych za 2021 r., ponieważ urząd statystyczny podał
zrewidowane dane wyłącznie za cały rok, bez rozbicia na kolejne kwartały.
Faktycznie więc nominalna dynamika PKB była nieco niższa, ponieważ wyższa
powinna być baza.

Warto przeczytać!  Gospodarka Niemiec - recesja trwa, ale ten wskaźnik robi niespodziankę

W całym 2022 r. PKB Chin realnie urósł o 3 proc. – wynika z
oficjalnych statystyk. To druga najniższa dynamika od 1977 r. Wolniej chińska
gospodarka rosła oficjalnie wyłącznie w 2020 r.

Bankier.pl na podstawie danych chińskiego urzędu statystycznego

Analitycy China Beige Book oceniają, że w rzeczywistości PKB
Państwa Środka mógł zwiększyć się realnie o 2 proc. Z kolei badania ekonomistów
z banku centralnego Finlandii wskazują, że w pierwszych trzech kwartałach roku
Pekin istotnie zaniżał wielkość deflatora, istotnie zawyżając w ten sposób
urealnioną dynamikę wzrostu. Stąd naturalny wniosek, że i całoroczny wynik jest
zawyżony. W minionym roku oficjalna inflacja CPI wyniosła za Murem 2 proc., a
PPI: 4,1 proc. Średnia tych dwóch miar była wyższa niż deflator PKB (2,2 proc.) dopiero po
raz drugi w ostatnich dwudziestu latach.

Być może władze w Pekinie nie chciały dopuścić do tego, by
Amerykanie mogli po raz pierwszy od dekad pochwalić się większą dynamiką
wzrostu PKB niż Chińczycy. Taki scenariusz kreślił jeszcze kilka miesięcy temu
prezydent USA Joe Biden. Dane ze Stanów Zjednoczonych poznamy w przyszłym
tygodniu. Realna „trójka” jest raczej poza zasięgiem Jankesów, jednak
nominalnie – za sprawą wysokiej inflacji i umocnienia dolara – zapewne jednak
Chińczykom nieco odjadą.

Warto przy tym pamiętać, że pomimo takiej samej nazwy
wskaźniki ilustrują w USA i Chinach nieco inne zjawiska gospodarcze. W Państwie
Środka partyjne władze wyznaczają cel na dany rok, a aktywność bywa sztucznie
pobudzana, mimo że nie ma ekonomicznego sensu (co nie wyklucza innych
uzasadnień), czyli nie prowadzi do powstania wartości przynajmniej w wysokości
nakładów poniesionych na jej wytworzenie.

Warto przeczytać!  ipo news: powraca sezon IPO, a ponad 2 tuziny firm goni za 30 000 crore rupii

Problem od lat dostrzegają władze. W 2021 r. Xi Jinping
posunął się jeszcze dalej, oficjalnie stwierdzając, że partia „nie może
ślepo dążyć do szybkiego wzrostu bez względu na obiektywne prawa i
warunki” oraz musi skoncentrować się na „poprawie jakości wzrostu gospodarczego,
promowaniu trwałego i zdrowego rozwoju gospodarczego oraz dążeniu do
rzeczywistego, a nie zawyżonego wzrostu PKB”.

Zjawisko widać, gdy spojrzymy na rosnący w chińskiej
gospodarce lewar. Na koniec minionego roku zobowiązania z tytułu AFRE –
„zagregowanego finansowania realnej gospodarki” (kiedyś TSF – total
social financing), najszerszej miary zadłużenia publikowanej przez bank
centralny – wzrosły do przeszło 284 proc. PKB wobec niespełna 275 proc. PKB rok
wcześniej.

Bankier.pl na podstawie danych Ludowego Banku Chin i chińskiego urzędu statystycznego

Oznacza to, że żeby wygenerować 1 juana PKB, potrzebne było
ponad 4,5 juanów nowego długu, czyli dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. W
2019 r. było to 3,6 juana, a w 2018 r.: 2,4 juana.

Chińska gospodarka pozostaje uzależniona od kredytowej
kroplówki, a pandemia pogłębiła jej strukturalne problemy. Mimo wielokrotnych
zapowiedzi odchodzenia od starego modelu gospodarczego Państwo Środka znów
polegało głównie na niskiej konsumpcji, rosnącym zadłużeniu na inwestycje
infrastrukturalne oraz wysokim popycie zagranicznym. Nowy rok powinien być pod
tym względem lepszy. Ale aby utrwalić zmianę trendu, potrzebne będą bardziej
zdecydowane decyzje władz, z Xi Jinpingiem na czele.

Źródło:


Źródło