Świat

Plan deportacji z Rwandy: Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii blokuje plan dotyczący osób ubiegających się o azyl

  • 15 listopada, 2023
  • 7 min read
Plan deportacji z Rwandy: Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii blokuje plan dotyczący osób ubiegających się o azyl



Londyn
CNN

Kontrowersyjny brytyjski plan deportacji osób ubiegających się o azyl do Rwandy został w środę uznany przez Sąd Najwyższy za niezgodny z prawem, zadając potencjalnie śmiertelny cios sztandarowej polityce migracyjnej premiera Rishi Sunaka i wywołując przewidywany bunt prawego skrzydła jego Partii Konserwatywnej.

Sąd najwyższy Wielkiej Brytanii wydał jednomyślne orzeczenie przeciwko rządowi, opowiadając się zamiast tego za wcześniejszym orzeczeniem sądu apelacyjnego, w którym stwierdzono, że polityka ta – ostro potępiona przez organizacje humanitarne – jest niezgodna z prawem.

Jej orzeczenie – które jednoznacznie odrzuciło apel rządu – udaremnia wysiłki mające na celu przewiezienie osób ubiegających się o azyl, które nielegalnie przybyły do ​​Wielkiej Brytanii, do tego kraju Afryki Wschodniej. Plan został po raz pierwszy ogłoszony w kwietniu 2022 r., ale spotkał się z wyzwaniami prawnymi i nie udało mu się deportować ani jednej osoby.

Oczekuje się, że orzeczenie to doprowadzi do wezwań prawicy Partii Konserwatywnej do opuszczenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPC), co jest perspektywą, która wisiała nad rządem od miesięcy i spowodowała głębokie rozłamy między lewicą i prawicą w brytyjskiej partii rządzącej .

Sędziowie uznali, że Rwandy nie można uznać za bezpieczny kraj, do którego można wysyłać osoby ubiegające się o azyl, jak argumentował rząd, ponieważ istniało ryzyko, że prawdziwi uchodźcy zostaną zawróceni do krajów, z których uciekli.

LONDYN, ANGLIA – 15 LISTOPADA: Protestujący trzymają plakaty i czekają na werdykt w sprawie tego, czy rząd Wielkiej Brytanii może wysłać migrantów-uchodźców do Rwandy, gdy zbierają się przed Sądem Najwyższym 15 listopada 2023 r. w Londynie, Anglia.  W czerwcu 2023 r. brytyjski Sąd Apelacyjny uznał rządowy program deportacji do Rwandy za niezgodny z prawem, powołując się na obawy o bezpieczeństwo kraju.  (Zdjęcie: Leon Neal/Getty Images)

„Istnieją istotne podstawy, aby sądzić, że osoby ubiegające się o azyl byłyby narażone na realne ryzyko złego traktowania w wyniku wydalenia do kraju pochodzenia, gdyby zostały wydalone do Rwandy” – napisali w swoim orzeczeniu.

Ustaliły, że system rozpatrywania wniosków o azyl w Rwandzie, słaba sytuacja w zakresie praw człowieka i wcześniejsze nieprzestrzeganie umów o zasadzie non-refoulement oznaczały, że rząd Wielkiej Brytanii nie mógł mieć pewności, że wnioski osób ubiegających się o azyl zostaną rozpatrzone w sposób bezpieczny i właściwy.

Warto przeczytać!  Wybory w Hiszpanii w 2023 r.: premier Sanchez i rywal Feijoo w chaotycznej debacie telewizyjnej na żywo

W środę Sunak powiedział prawodawcom, że sfinalizuje nową umowę z Rwandą, nad którą już trwają prace, dodając, że „w razie potrzeby jestem gotowy ponownie przyjrzeć się naszym krajowym ramom prawnym”. Każde nowe porozumienie z Rwandą będzie jednak podlegać dalszej analizie prawnej.

Przyznał wcześniej, że orzeczenie „nie przyniosło takiego skutku, jakiego oczekiwaliśmy, ale ostatnie kilka miesięcy spędziliśmy na planowaniu wszelkich ewentualności i nadal całkowicie angażujemy się w zatrzymanie łodzi”.

Co więcej, Sunak musi natychmiast popracować nad pokierowaniem bitwą w Partii Konserwatywnej, która toczy się od miesięcy i oczekuje się, że wybuchnie po środowym orzeczeniu.

Sąd Najwyższy wyjaśnił, że EKPC nie jest jedyną konwencją, w świetle której rozpatrywał tę politykę, stwierdzając, że inne traktaty międzynarodowe i ustawodawstwo Wielkiej Brytanii chronią uchodźców i osoby ubiegające się o azyl przed deportacją bez gwarancji ich bezpieczeństwa.

Niemniej jednak wielu prawicowców jego partii planuje nakłonienie do opuszczenia EKPC, jeśli sąd zablokuje tę politykę, co stanowi dramatyczne międzynarodowe wycofanie się, któremu umiarkowani zdecydowanie się sprzeciwiają.

Wyrok był uważnie obserwowany w Londynie i na całym świecie, a plan Wielkiej Brytanii uznano za test wykonalności rozpatrywania wniosków o azyl za granicę.

Świętowały go grupy humanitarne, które od dawna sprzeciwiały się temu planowi; Organizacja Care4Calais, która wspiera uchodźców w Wielkiej Brytanii i Francji, stwierdziła, że ​​wyrok „powinien zakończyć ten haniebny ślad w historii Wielkiej Brytanii”.

Organizacja Medecins Sans Frontiers stwierdziła, że ​​orzeczenie było „zachęcającym wynikiem”.

„Nowy Minister Spraw Wewnętrznych ma teraz szansę porzucić to bezsensownie okrutne podejście i zamiast tego skupić się na zapewnieniu bezpiecznych tras osobom szukającym schronienia w Wielkiej Brytanii. To jedyny realistyczny i humanitarny sposób zmniejszenia liczby osób ryzykujących życie w kanale La Manche”.

Środowe orzeczenie było kategoryczne i zmiażdżyło politykę rządu na wielu frontach. Ale jego wpływ będzie odczuwalny przez jakiś czas; wyrok ten ponownie rozpala debatę na temat nielegalnej migracji w obliczu zbliżających się wyborów powszechnych w Wielkiej Brytanii, a także przygotowuje grunt pod zaciekłą rundę wewnętrznych konfliktów konserwatystów.

Warto przeczytać!  Węgierski Orban oskarża UE o przedłużanie wojny na Ukrainie

Plan dla Rwandy został ujawniony w odpowiedzi na rosnącą liczbę niebezpiecznych rejsów małymi łodziami przez kanał La Manche przez osoby ubiegające się o azyl. W ostatnich latach liczba osób przekraczających granicę szybko wzrosła, a Sunak obiecał odwrócić tę tendencję.

Zgodnie z tą polityką część osób ubiegających się o azyl zostanie wysłana do Rwandy w celu rozpatrzenia ich wniosków o azyl. Wnioskodawcy, którzy pomyślnie przeszli proces, będą mogli następnie pozostać w Rwandzie, a ci, którym się nie powiedzie, zostaną odesłani do krajów pochodzenia.

Strażnik patroluje z psem za płotem otaczającym ośrodek krótkotrwałego przetrzymywania migrantów Manston, w pobliżu Ramsgate w południowo-wschodniej Anglii, 9 marca 2023 r.  - Rząd konserwatywny zamierza zakazać składania wniosków o azyl przez wszystkich nielegalnych przybyszów i przekazywać je gdzie indziej, np. do Rwandy, w celu powstrzymania tysięcy migrantów przed przeprawą przez kanał La Manche na małych łódkach.  Jednak organizacje praw człowieka i Organizacja Narodów Zjednoczonych stwierdziły, że dzięki temu ustawodawstwu sama Wielka Brytania stanie się międzynarodowym banitą na mocy konwencji europejskich i ONZ w sprawie azylu.  (Zdjęcie: Ben Stansall / AFP) (Zdjęcie: BEN STANSALL/AFP za pośrednictwem Getty Images)

Trybunał stwierdził, że obawy dotyczące rwandyjskiego systemu rozpatrywania wniosków o azyl i jego sytuacji w zakresie praw człowieka były na tyle poważne, że uznano tę politykę za niezgodną z prawem.

Plan został ujawniony przez byłą minister spraw wewnętrznych Priti Patel i poparty przez jej następczynię Suellę Braverman, która została zwolniona ze stanowiska w poniedziałek po szeregu kontrowersji.

Była to jednak kosztowna i publiczna porażka trzech kolejnych premierów. Jak podało BBC, Wielka Brytania zapłaciła rządowi Rwandy 140 milionów funtów (177 milionów dolarów) za tę propozycję.

Nie odbyły się żadne loty; pierwszy regularny lot do Rwandy został wstrzymany w zeszłym roku o godzinie 11:00 w następstwie interwencji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a wielomiesięczne skargi prawne utknęły w martwym punkcie realizacji programu.

W zjadliwym liście do Sunak we wtorek po jej zwolnieniu Braverman stwierdził, że „magiczne myślenie premiera – wiara, że ​​uda ci się przez to przejść bez naruszania uprzejmej opinii – oznacza, że ​​nie przygotowałeś żadnego wiarygodnego „Planu B” „o nielegalnej migracji”.

Warto przeczytać!  Więcej krajów ostrzega przed terroryzmem w Rosji po udaremnieniu spisku moskiewskiego

Braverman nazwał Sunaka „niepewnym, słabym i pozbawionym cech przywódczych, których potrzebuje ten kraj” i skrytykował go za to, że nie chce opuścić ETPC, aby przeforsować plan Rwandy – wytyczając jasne linie bitwy z premierem przed tym, co mogłoby stać się wojną domową wewnątrz partii.

Natalie Elphicke, konserwatywna posłanka z Dover, gdzie kończy swoją podróż zdecydowana większość małych łodzi do Anglii, powiedziała w środę, że orzeczenie „oznacza koniec tej polityki. Żadne samoloty nie odlecą i teraz musimy działać dalej”.

Jednak prawica partii przygotowywała się już od jakiegoś czasu na środowy wynik i szybko zaczęła stawiać rządowi ostre ultimatum. Liczba osób nieposiadających dokumentów przybywających do Europy, a następnie udających się do Wielkiej Brytanii, gwałtownie wzrosła w tym roku z powodu konfliktów, globalnych nierówności i zmian klimatycznych, co zaostrza kryzys migracyjny na całym kontynencie.

Po środowym orzeczeniu wiceprzewodniczący Partii Konserwatywnej Lee Anderson powiedział, że Wielka Brytania powinna „zignorować przepisy” i „po prostu teraz wypuścić samoloty w powietrze i wysłać je do Rwandy” – podała PA Media.

Sprzeciwianie się nielegalnej migracji stało się głównym filarem działań oblężonej Partii Konserwatywnej wśród wyborców, choć sondaże wskazują, że straciła ona poparcie społeczne i zmierza ku porażce w przyszłorocznych wyborach powszechnych.

Jej kluczowe postacie, w tym Sunak i Braverman, zostały oskarżone o używanie podburzającego języka wobec nielegalnych migrantów w ramach kampanii wyborczej.

„(Sunakowi) ciągle powtarzano, że tak się stanie: że to nie zadziała i że to tylko najnowszy chwyt torysów” – powiedział w środę w Izbie Gmin lider opozycji Keir Starmer. „Ale postawił na to wszystko i teraz jest całkowicie zdemaskowany”.

„Czy mu się to podoba, czy nie, będzie musiał wrócić do swojego biura, wrócić do deski kreślarskiej i zacząć od zera” – powiedział Starmer.


Źródło