Świat

Plan dotyczący uchodźców przesuwa granice prawa międzynarodowego, mówi Suella Braverman

  • 7 marca, 2023
  • 4 min read
Plan dotyczący uchodźców przesuwa granice prawa międzynarodowego, mówi Suella Braverman


  • Przez Christy’ego Cooneya
  • wiadomości BBC

Nowe prawo nakłada na ministra spraw wewnętrznych obowiązek usunięcia każdego, kto wjeżdża do Wielkiej Brytanii nielegalną drogą.

Ustawa, która ma zostać wprowadzona we wtorek, uniemożliwiłaby również osobom przybywającym nielegalnie ubieganie się o azyl lub powrót do Wielkiej Brytanii w przyszłości.

Pisząc w The Sun, premier Rishi Sunak powiedział, że plany są „sprawiedliwe dla tych w domu i tych, którzy mają uzasadnione prawo do azylu”.

Lider Partii Pracy, Sir Keir Starmer, opisał plany jako „niewykonalne”.

Minister spraw wewnętrznych Suella Braverman przyznała Daily Express, że ustawa przesunie „granice prawa międzynarodowego”, ale powiedziała, że ​​konieczne jest „rozwiązanie tego kryzysu”.

Ponad 45 000 osób przybyło do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche w zeszłym roku, w porównaniu z około 300 w 2018 r., co doprowadziło do presji na rząd, aby zajął się tym problemem.

Zgodnie z planami minister spraw wewnętrznych miałby obowiązek wydalenia osób przybywających do Wielkiej Brytanii nielegalnie.

Każdy usunięty nie miałby również pozwolenia na powrót do Wielkiej Brytanii ani ubieganie się o obywatelstwo brytyjskie w przyszłości.

Chociaż ustawa nie wejdzie w życie przez kilka miesięcy, będzie obowiązywać z mocą wsteczną, co oznacza, że ​​każdy przybywający do Wielkiej Brytanii nielegalnie od wtorku będzie narażony na ryzyko deportacji zgodnie z prawem.

W opinii dla The Sun Sunak powiedział, że Wielka Brytania ma „dumną historię przyjmowania najbardziej potrzebujących”, a nowe środki były „sprawiedliwe dla tych w domu i tych, którzy mają uzasadnione roszczenia o azyl”.

„Ci, którzy przybywają małymi łodziami, nie uciekają bezpośrednio z kraju rozdartego wojną ani nie stoją w obliczu bezpośredniego zagrożenia życia” – powiedział.

„Zamiast tego podróżowali przez bezpieczne kraje europejskie przed przekroczeniem kanału La Manche. Fakt, że mogą to zrobić, jest niesprawiedliwy w stosunku do tych, którzy przybywają tu legalnie i wystarczy”.

Dodał, że plany „wysłałyby jasny sygnał, że jeśli przyjedziesz do tego kraju nielegalnie, zostaniesz szybko usunięty” i „pomogą przełamać model biznesowy przemytników ludzi”.

Nowe przestępstwo nielegalnego przybycia do Wielkiej Brytanii zostało wprowadzone w ustawie o obywatelstwie i granicach z 2022 r. przez ówczesną minister spraw wewnętrznych Priti Patel, ale prawie nie było stosowane.

Ministrowie spodziewają się, że ta ustawa wywoła awanturę.

Być może jest to pierwsza awantura, którą świadomie wybrali, odkąd Rishi Sunak został premierem, a nie przypadkowo.

Pamiętajmy, że jest to jedna z pięciu kluczowych obietnic premiera. Trzy odnoszą się do gospodarki, jeden do NHS, a ostatni to „zatrzymanie łodzi”.

To „ostatnia szansa dla konserwatystów, aby to załatwić”, przyznaje jeden z informatorów – a posłowie torysów twierdzą, że to naprawdę ma znaczenie dla wielu wyborców, których chcą zatrzymać.

W rozmowie z radiem LBC lider Partii Pracy powiedział, że kwestia przekraczania kanału „musi zostać rozwiązana”, ale „jedynym sposobem na poradzenie sobie z tym jest rozbicie gangów przestępczych, które to napędzają”.

Zapytany, czy plan jest prawnie wykonalny, Sir Keir – który jest byłym dyrektorem prokuratury – powiedział: „Nie wiem, czy tak jest i myślę, że musimy tutaj bardzo uważać na prawo międzynarodowe”.

Wielu krytyków argumentowało również, że poza programami dla osób z określonych krajów, takich jak Afganistan i Ukraina, obecnie nie ma bezpiecznych i legalnych dróg ubiegania się o azyl w Wielkiej Brytanii przez większość ludzi.

Liberalni Demokraci stwierdzili, że nowe prawo jest „niemoralne, nieskuteczne i niezwykle kosztowne dla podatników, a jednocześnie nie robi nic, aby powstrzymać przeprawy małymi łodziami”.

Enver Solomon, dyrektor naczelny Rady ds. Uchodźców, powiedział, że „zniszczyłoby to wieloletnie zobowiązanie Wielkiej Brytanii w ramach Konwencji ONZ do zapewnienia ludziom sprawiedliwego wysłuchania, niezależnie od drogi, jaką wybrali, aby dotrzeć do naszych brzegów”.

Organizacja charytatywna Freedom from Torture, która zapewnia terapię osobom ubiegającym się o azyl, określiła te środki jako „mściwe i dysfunkcyjne”.


Źródło