Filmy

Płonący krajowy thriller Caitlin Cronenberg

  • 27 kwietnia, 2024
  • 6 min read
Płonący krajowy thriller Caitlin Cronenberg


W społeczeństwie, w którym eutanazja państwowa stała się odpowiedzią na zmiany klimatyczne, czworo wściekłego rodzeństwa ma dwie godziny na podjęcie decyzji, które z nich umrze.

Nie ma reguły, która mówi, że gdy syn lub córka słynnego filmowca również zostaje reżyserem, musi podążać artystycznymi śladami rodziców. Ale dzieci reżysera Davida Cronenberga okazały się odłamkami starego bloku teatru szoku. W filmach takich jak „Possessor” i „Infinity Pool” 44-letni Brandon Cronenberg udowodnił, że jest utalentowanym twórcą horroru ciała i skrajności, od których nie można odwrócić wzroku. A teraz, dzięki „Humane”, 39-letnia Caitlin Cronenberg wyreżyserowała swój własny pierwszy film fabularny, rozgrywający się w mroku nocy krajowy thriller opowiadający o tym, jak zmiany klimatyczne, totalitaryzm i eutanazja idą w parze. Film, który przybiera formę piekielnej kolacji, jest dziełem Caitlin Cronenberg, ale opowiada o zbrodniach przyszłości.

Niewiele tematów ze świata rzeczywistego jest pilniejszych niż zmiany klimatyczne, ale topnienie planety, jako materiał na dramatyczny film fabularny, zawsze mogło wywołać szkliste oczy. Dlatego filmy o zmianach klimatycznych, które wyrobiły sobie markę, zwykle opierają się na ekstrawaganckich motywach. „Wodny świat” Kevina Costnera (1995) był wówczas wyśmiewany, ale przedstawioną w nim wizję wodnej apokalipsy można było oglądać w sposób tandetny i wyprzedzający konkurencję. W „First Reformed” (2018) reżyser Paul Schrader połączył tak wiele filmowych tropów – to było jak „Dziennik grzmotu w zimowym świetle” – że zręcznie przekształcił ekoterroryzm w medytację związaną ze sztuką i thrillerem.

„Humane” przyciąga porównywalną przynętę i zmianę. Założeniem filmu jest to, że zmiany klimatyczne dały przerzuty do tego stopnia, że ​​żadna populacja Ziemi nie ma wystarczającej ilości żywności, wody i zasobów. Nadzwyczajny dekret ONZ stanowi, że każdy kraj będzie miał rok na osiągnięcie swojego celu w postaci redukcji populacji, czyli wymordowania 20 procent swojej ludności. W nienazwanym kraju, w którym rozgrywa się akcja filmu (ale został nakręcony w Kanadzie, wygląda jak Kanada i w dotyku przypomina Kanadę, więc nazwijmy go Kanadą), obywateli zachęca się do „zaciągnięcia się” – to znaczy zgłoszenia się na ochotnika do eutanazji. Jeśli to zrobią, oddając życie dla wyższego dobra, rząd zapłaci im 250 000 dolarów bez podatku. Innymi słowy, mogą umrzeć i pomóc w założeniu rodziny. „Humane” został napisany przez Michaela Sparagę, a jedną z jego sprytnych rzeczy jest sposób, w jaki film, niemal podświadomie, odwołuje się do obecnego nastroju desperacji gospodarczej. (Zamiast po prostu być przerażonym, powinniśmy usłyszeć warunki zaciągu i pomyśleć: „Niezła okazja”).

Warto przeczytać!  Jak obejrzeć film „Anatomia upadku” — obejrzyj nagrodzony Oscarem film Sandry Hüller online

Wychodząc z założenia przedstawiającego poniżoną przyszłość, można spodziewać się filmu pełnego wirujących tłumów ludzi pogrążonych w chaosie. Ale „Humane” opowiada o jednej rodzinie i akcja rozgrywa się niemal w całości w rezydencji – prawdziwym zamku-domu, zbudowanym z XVIII-wiecznej cegły, z wieżyczką i pięciopiętrową wieżą. Wygląda na miejsce, w którym mogliby mieszkać Munsterowie, ale tak naprawdę zamieszkują je Charles York (Peter Gallagher), emerytowany prezenter-celebryta działający w stentorowym liberalnym stylu Petera Jenningsa/Dana Raczej, i jego druga żona Dawn (Uni Park ), czcigodny japoński szef kuchni.

Charles wydaje się całkiem przyzwoitym facetem, ale jest zarozumiały. Dlatego dorosłe dzieci mu nie ufają. Zwołał całą czwórkę na przyjęcie: Jared (Jay Baruchel), rozwiedziony łasica profesora, który występuje w telewizji jako biurokratyczny cheerleader w programie rekrutacyjnym; Rachel (Emily Hampshire), wrzący korporacyjny wąż; Ashley (Allana Bale), aspirująca aktorka, której kariera zakończyła się niczym, przez co stała się nieszczęśliwa; oraz Noah (Sebastian), adoptowany syn Charlesa, wrak artystycznej bohemy, geniusz gry na pianinie, a także powracający do zdrowia narkoman, który zginął w wypadku samochodowym (ma widoczną bliznę na policzku). To potomstwo tak wściekłe i zagubione, że Eugene O’Neill mógłby im kazać się rozchmurzyć. Cronenberg okazuje się jednak znakomitym reżyserem aktorskim, a nas trzyma toksyczna teatralna soczystość rodzeństwa.

Warto przeczytać!  Zbiórka kasowa Swatantry Veera Savarkara, dzień 9: Pomimo konkurencji ze strony ekipy, film Randeep Hooda menniczy 1,5 crore funta | Bollywood

Dlaczego uroczysta kolacja? Charles używa go, aby ogłosić swoim dzieciom, że się zaciągnął. Planuje umrzeć przez eutanazję – jeszcze tej samej nocy – i chce się ze wszystkimi pożegnać. (Jego żona też się poświęca). W ten sposób Charles pozostawia po sobie dziedzictwo i umiera w sposób, który sprawi, że wszyscy będą o nim dobrze myśleć. Jest więc w tej sprawie coś więcej niż mała niechęć rodziny. Wkrótce mężczyźni w białych kombinezonach pojawiają się z DOCS (Departamentu Strategii Obywatelskiej), korporacji wyznaczonej przez rząd do przeprowadzania eutanazji. Dowódca drużyny, Bob (Enrico Colantoni), wygląda jak facet, którego można spotkać na kręgielni, ale jest trochę dziwakiem i ma skłonność do wesołego szubienicowego humoru. Podaje Charlesowi śmiertelny zastrzyk w dość pokojowy sposób. Ale Dawn, żona Charlesa? Zniknęła. Co prowadzi do prawdziwego problemu: odkąd oboje podpisali umowę o poborze, ktoś z rodziny Yorków – jedno z czwórki dzieci – będzie musiał zgłosić się na ochotnika do eutanazji w jej miejsce. Mają dwie godziny na podjęcie decyzji, kto to będzie.

„Humanitarne” – czyli to, co dzieje się od tego momentu – można nazwać „Długą podróżą do morderczej dystopii”. To bezwstydnie gadatliwy film, ale to mi się w nim podobało. Cronenberg inscenizuje go z nieustraszoną rzeczowością, ze zdecydowanym ukłonem w stronę kwestii korporacyjnego nadzoru i zła prywatnych kontraktów, a także z bystrym okiem na intrygi i tajemnice ukryte w wiktoriańskich zakamarkach tego domu. Rozumie, że jeśli ta czwórka rodzeństwa naprawdę się nie lubi, odpowiedni moment załamania społeczno-politycznego może być właśnie tym, co wzbudzi w nich chęć wzajemnego zabijania się. To głęboko mizantropijny pomysł, ale daleki od absurdu; daje ci to do myślenia. To ten rodzaj nerwowej sytuacji, którego moim zdaniem bardzo brakowało w „Wojnie secesyjnej”. W „Humane” obserwujemy, jak daleko mogą się posunąć ludzie, gdy wszystko wokół nich się wali.

Warto przeczytać!  Nowe komiksy Marvela z 27 marca: pełna lista

Cronenberg traktuje rezydencję jako ogromną scenografię, zamieniając „Humane” w rodzaj psychodramatycznego slashera. Można powiedzieć, że jednym z tematów filmu jest przywilej. Bohaterowie, jako dzieci słynnego prezentera, myśleli, że są zwolnieni od poświęcenia. Okazuje się jednak, że tak bezlitosna sytuacja czeka każdego. Jednak prawdziwym tematem filmu jest to, że biurokracja, która jest zbyt skorumpowana, aby rozwiązać istotne problemy (takie jak zmiany klimatyczne), ostatecznie zniszczy tkankę społeczną. Bo pod tym wszystkim głównie to wie, jak to zrobić.


Źródło