Biznes

Po co Orlenowi pusta rura gazowa?

  • 11 października, 2023
  • 3 min read
Po co Orlenowi pusta rura gazowa?


Orlen chce przejąć polski odcinek gazociągu jamalskiego, łączący złoża gazu ziemnego w północnej Rosji z Europą Zachodnią. Gazociąg obecnie pozostaje pusty, jednak wywłaszczenie Gazpromu ma nie tylko wymiar symboliczny. Zwiększy także bezpieczeństwo gazowe kraju.

Gazociąg Jamalski, którego długość przekracza 4 tysiące kilometrów, łączy złoża gazu ziemnego w północnej Rosji z Europą Zachodnią. Biegnie przez Białoruś i Polskę do Niemiec, z czego 3 tys. km przebiega przez terytorium Rosji, 575 km Białorusi i 680 km w Polsce.

Orlen dotychczas posiadał 48 proc. akcji Europol Gazu.

Operatorem polskiego odcinka gazociągu jamalskiego jest spółka EuRoPol Gaz, w której 51,18 proc. akcji posiada wchodzący w skład grupy Orlen PGNiG, a 48,82 proc. akcji należy do Gazpromu.

Gazociąg jamalski nie tłoczy już gazu z Rosji do Europy Zachodniej

Po wybuchu wojny jednak to gazowe połączenie przestało spełniać swoją funkcję. Gazprom systematycznie od sierpnia 2021 r. przykręcał kurek i ograniczał przesył surowca tą drogą do Europy Zachodniej, co miało znaczący wpływ na rekordowy wzrost cen gazu w ubiegłym roku. 

Ostatecznie polski rząd zdecydował o objęciu od listopada 2022 r. akcji Gazpromu w EuroPol Gazie zarządem przymusowym w ramach sankcji za inwazję Rosji na Ukrainie. Wcześniej, bo w kwietniu 2022 r. Moskwa nałożyła z kolei sankcje na EuRoPol Gaz, zakazując Gazpromowi robienia interesów ze swoją polską spółką i obecnie gazowa rura pozostaje pusta.

Gazociąg Jamalski z powodów politycznych nie jest wykrozystywany przez Rosjan

Po co zatem Orlenowi przejęcie wyłącznej kontroli nad zarządzającą polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego spółką EuRoPol Gaz?

Warto przeczytać!  Polacy uważają, że NBP kiepsko walczy z inflacją. Jest nowy sondaż

Wyrugowanie Gazprom z gazociągu jamalskiego zwiększy bezpieczeństwo energetyczne

Sprawa ma przede wszystkim wymiar symboliczny, na co zwrócił uwagę prezes Orlenu.

– Kończymy z rosyjskimi wypływami w polskim systemie tranzytu gazu! – napisał w serwisach społecznościowych Daniel Obajtek.

Faktycznie, wyrugowanie Gazpromu ze spółki zarządzającej Jamałem przypieczętuje rozwód Polski z rosyjskimi surowcami. Dziś nasz kraj nie sprowadza już ze Wschodu ani gazu, ani ropy, ani paliw, po przejęciu udziałów Gazpromu w EuroPolGazie, krajowe podmioty przejmą także pełną kontrolę nad systemem przesyłowym.

Jednak przejęcie ma także inny wymiar, gdyż gazociąg jamalski – choć obecnie pozostaje pusty – stanowi także zabezpieczenie dostaw gazu do Polski a wszystko dzięki rewersowi, który od 2014 r. umożliwia przesył surowca do kraju z Niemiec.

Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W 2022 roku, po wstrzymaniu przez Gazprom sprzedaży gazu Polska tą drogą sprowadzała surowiec z Niemiec. Dziś, dzięki dywersyfikacji dostaw, które docierają do Polski przez Baltic Pipe a także drogą morską przez terminal LNG w Świnoujściu, import od naszych zachodnich sąsiadów nie jest potrzebny, jednak taka opcja w dobie kryzysu energetycznego podnosi bezpieczeństwo energetyczne.

Warto przeczytać!  Akcje Oriental Rail osiągają górny poziom 5% po wygraniu zamówienia o wartości 19,3 kr od indyjskich kolei, co oznacza wzrost o ponad 560% w ciągu roku

Na terenie Polski gazociąg jamalski biegnie przez pięć województw: podlaskie, mazowieckie, kujawsko-pomorskie, wielkopolskie i lubuskie. Na trasie tej działa pięć tłoczni gazu: w Kondratkach, Zambrowie, Ciechanowie, Włocławku i Szamotułach.

Od 2010 r. funkcję operatora polskiego odcinka gazociągu jamalskiego pełni Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz-System.

Gazociąg jamalski od dłuższego czasu nie transportuje już gazu do Unii Europejskiej (zdjęcie ilustracyjne)


Źródło