Świat

Po przemocy politycznej Peru liczy się z upadkiem gospodarczym | Wiadomości biznesowe i gospodarcze

  • 10 marca, 2023
  • 6 min read
Po przemocy politycznej Peru liczy się z upadkiem gospodarczym |  Wiadomości biznesowe i gospodarcze


Lima, Peru — Antyrządowe protesty, które zabiły dziesiątki osób i zadały ciosy w niektórych najbardziej krytycznych sektorach Peru, zaczynają słabnąć, ale odcisnęły piętno na gospodarce kraju.

Operacje na bogatym w miedź południu kraju stale się rozwijają, a kultowe ruiny Machu Picchu, klejnotu w koronie kraju, są ponownie otwarte dla zagranicznych turystów.

Ale przez trzy miesiące ważne autostrady były zablokowane przez głazy i płonące opony, lukratywne kopalnie miedzi były sparaliżowane, a linie kolejowe prowadzące do starożytnej cytadeli Inków, podobnie jak większość gospodarki Peru, zostały zatrzymane z powodu szokująco gwałtownych demonstracji.

Badając szkody wyrządzone monolitycznemu sektorowi wydobywczemu i kultowej narodowej marce jako celowi podróży, analitycy powiedzieli Al Jazeerze, że widzą oznaki ostrożnego ponownego uruchomienia tych kluczowych sektorów. Ostrzegli jednak, że miesiące zamieszek, utrzymujący się impas polityczny i groźby wznowienia protestów będą stanowić poważne wyzwanie dla wzrostu gospodarczego kraju w 2023 roku.

Gdy pojawił się wyraźniejszy obraz skutków ekonomicznych, powiedzieli, że jedno jest pewne: większa niestabilność utrudni inwestycje w minerały i zniechęci turystykę – motory ekonomiczne, które stanowią odpowiednio 10 procent i 3,9 procent produktu krajowego brutto (PKB) kraju .

„Nasze szacunki dotyczące wzrostu PKB w 2023 r. to 2,5 procent, ze znacznym odchyleniem w dół” – powiedział Al Jazeera e-mailem Hugo Vega, ekonomista z BBVA Research Peru. Powiedział, że wpływ kryzysu politycznego w samym tylko styczniu odjął około 0,3 procent od tegorocznego wzrostu. Uwzględnienie lutego i marca oraz długoterminowy wpływ na turystykę i ogólne inwestycje maluje „bardzo trudny obraz na cały rok”, powiedział.

Warto przeczytać!  Izrael zestrzelił rakietę wystrzeloną z Jemenu kilka godzin po śmiercionośnym ataku Izraela na rebeliantów Huti

Nawet w kraju tak zaprawionym politycznym chaosem jak Peru, który przetrwał siedmiu prezydentów w ciągu siedmiu lat, chaotyczne objęcie władzy przez prezydent Dinę Boluarte w grudniu po usunięciu jej poprzednika, Pedro Castillo, pogrążyło kraj w przemocy niewidzianej od dziesięcioleci.

Pomimo 77-procentowej dezaprobaty, Boluarte mocno trzyma władzę, a impas między władzą wykonawczą a sądowniczą zniweczył nadzieje na nowe wybory w tym roku, co jest kluczowym żądaniem protestujących.

Wpływ na górnictwo

Protesty uderzyły w sektor wydobywczy i turystyczny Peru, które są kluczowymi źródłami dochodów [Neil Giardino/Al Jazeera]

Zamieszki, w wyniku których zginęło ponad 50 osób, skoncentrowały się na bogatych w minerały i mocno rdzennych wyżynach, gdzie ogromne zasoby miedzi pozwoliły Peru wyprzedzić Chiny jako drugiego co do wielkości producenta na świecie.

W Apurimac, regionie wstrząsanym przez ostatnie zamieszki, społeczności campesino domagające się rezygnacji prezydenta Boluarte zablokowały autostradę prowadzącą do należącej do Chin kopalni Las Bambas, która produkuje około 2 procent światowych dostaw miedzi, zakłócając transport materiałów. W sąsiednim Cusco protestujący podpalili domy robotnicze w kolosalnej kopalni Antapaccay, która na krótko zawiesiła działalność.

Chociaż zakres wpływu na produkcję był nadal niejasny, eksperci odnotowali długą historię konfliktów społecznych między lokalnymi społecznościami a firmami wydobywczymi w regionie – i że zakładając, że produkcja utrzyma się na stałym poziomie podczas niedawnych zawirowań, wszelkie tymczasowe przeszkody logistyczne spowodowane zablokowanymi autostradami nie będą stanowić problemu długoterminowe szkody dla sektora.

„Jeśli nadal produkujesz, ale nie możesz wypuścić swojego produktu, kiedy pojawia się nowa możliwość, eksportujesz go i następuje szybkie odbicie pod względem wielkości eksportu i dochodów fiskalnych” – powiedział Carlos Monge, badacz z Center for Promocji Studiów i Rozwoju lub DESCO. “[But] jeśli musisz zamknąć operację, nie jest łatwo wznowić tę produkcję, ponieważ łańcuch wartości jest zepsuty”.

Warto przeczytać!  Głosowanie w Europie może przechylić szalę skrajnie prawicowego programu Meloniego we Włoszech

Sektor wydobywczy, który stanowił 62 procent peruwiańskiego eksportu, skurczył się w styczniu o 3,6 procent rok do roku i istnieją obawy, że utrzymująca się niestabilność odepchnie prywatne inwestycje, które w zeszłym roku wyniosły 5,4 miliarda dolarów.

Ale Monge i inni analitycy podkreślali odporność przemysłu wydobywczego na zawirowania polityczne, a także krytyczną rolę miedzi w boomie na pojazdy elektryczne.

„W szerszym ujęciu można zaobserwować dwa pozytywne trendy: wysokie ceny i popyt oraz [clean] transformację energetyczną, która w dużym stopniu zależy od niektórych minerałów. A jednym z nich jest miedź”.

Straty turystyczne

Kierując się na północ od korytarza górniczego, surowe Andy ustępują Świętej Dolinie, gdzie przez prawie miesiąc XV-wieczna cytadela Inków Machu Picchu była ponownie odizolowana od świata.

Uderzenia w górnictwo i turystykę w Peru osłabią wzrost PKB w 2023 r [Neil Giardino/Al Jazeera]

Ministerstwo kultury Peru zamknęło stanowisko archeologiczne pod koniec stycznia po blokadach autostrad i uszkodzonych liniach kolejowych, które pozostawiły setki turystów na lodzie. Witryna została ponownie otwarta dla publiczności prawie miesiąc później.

Jego zamknięcie było kolejnym ciosem dla butikowego biura podróży Sofii Arce, Intense Peru, które sprzedaje spersonalizowane wycieczki po regionie Cusco.

„Mój biznes przetrwał pandemię, a teraz ten kryzys społeczny”, powiedział 49-letni Arce. „Od początku grudnia biznes spadł do zera”.

Arce zamknął rok 2022 z 63 procentami sprzedaży w porównaniu z 2019 rokiem, rokiem boomu dla wielu operatorów turystycznych w Peru.

Warto przeczytać!  Badania wykazały, że prawie dwie trzecie siedlisk słoni w całej Azji zostało utracone

“[I]prawdopodobnie nastąpi to dopiero około 2025 lub 2026 r., dopóki nie wrócimy do poziomów z 2019 r. I to jeśli nie będzie już kryzysu politycznego” – powiedział Arce w rozmowie z Al Jazeera.

Od pikantnego ceviche i pisco sour, po Amazonkę i Tęczową Górę, atrakcyjność tego kraju zarówno dla turystów z plecakiem, jak i luksusowych podróżników przyniosła rekordową liczbę 4,4 miliona zagranicznych turystów sprzed pandemii. Ale ostatnie niepokoje uderzyły w sektor. Według peruwiańskiego Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Turystyki straty w skali kraju już wyniosły 600 mln USD z powodu kryzysu politycznego.

Branża hotelarska ucierpiała szczególnie mocno, odnotowując 83-procentowy spadek obłożenia.

„Tracimy pracowników i tracimy pieniądze” – powiedział Jose Koechlin, założyciel InkaTerra, sieci luksusowych hoteli w Andach i Amazonii.

Jego największy hotel ze 162 pokojami był zamknięty od grudnia do lutego z powodu braku turystów. Koechlin powiedział, że jego personel liczący około 700 osób został zredukowany do minimum, co sparaliżowało lokalną gospodarkę.

Pozostaje jednak optymistą, po części z powodu dużego zastrzyku kapitału ogłoszonego niedawno przez ministerstwo finansów Peru, w tym około 130 milionów dolarów tylko dla sektora turystycznego.

„Krzywa spadkowa się zatrzymała. Nie ma już odwołań, a teraz przyjmujemy rezerwacje i gości.”

W tym tygodniu lokalne społeczności w Andach wezwały do ​​wznowienia strajków antyrządowych, które obejmą blokady autostrad – niepokojące wieści dla Sofii Arce, która przygotowuje się do poprowadzenia 24 turystów ze Stanów Zjednoczonych podczas jedynej w swoim rodzaju wędrówki przez Świętej Dolinie.

Na razie, powiedziała, żadnych odwołań i żadnych zablokowanych autostrad.


Źródło