Świat

Po Ukrainie francuskie siły powietrzne skupiają się na strategii zwalczania dronów: szef lotnictwa

  • 10 lutego, 2023
  • 7 min read
Po Ukrainie francuskie siły powietrzne skupiają się na strategii zwalczania dronów: szef lotnictwa


GIDE 3/ADE 5: CUAS Załaduj do eksperymentów

Bezzałogowy system powietrzny ląduje podczas Global Information Dominance Experiment 3 oraz Architecture and Demonstration Evaluation 5 w Camp Grayling, Michigan, 15 lipca 2021 r. (Zdjęcie US Air Force: Staff Sgt. Devin M. Rumbaugh)

PARYŻ — Dla francuskiej armii wojna na Ukrainie wyostrzyła znaczenie obrony ziemia-powietrze, w tym systemów antydronowych, do tego stopnia, że ​​najwyższy oficer lotnictwa w kraju mówi, że spodziewa się, że zdominuje ona kwestie strategiczne przez lata.

„Konflikt na Ukrainie sprawił, że obrona ziemia-powietrze znalazła się z powrotem w centrum naszego myślenia” — powiedział dziennikarzom gen. Stéphane Mille, szef sztabu francuskich sił powietrznych i kosmicznych, dodając, że „walka przeciwko dronom, zwłaszcza w ramach przygotowań do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, będzie nas zajmować przez lata”.

W tym czasie Mille przemawiał na kilka dni przed publikacją raportu Komisji Spraw Zagranicznych i Obrony francuskiego Senatu [PDF] na lekcjach wyciągniętych z Ukrainy, w których senatorowie Cédric Perrin i Jean-Marc Todeschini również podkreślili, że „następna [military program law] musimy skonsolidować naszą obronę ziemia-powietrze i nasze środki do walki z dronami”.

Podczas gdy raport podkreśla niektóre specyficzne troski francuskich instytucji bezpieczeństwa, dyskusja Mille’a z reporterami była szeroko zakrojona, od lekcji z Ukrainy, przez wartość odstraszania nuklearnego, po krok Francji w kierunku sił myśliwskich składających się wyłącznie z Rafale. Oto kilka najważniejszych wydarzeń z obu.

Rewelacje dotyczące walki z dronami

Codzienne, kreatywne wykorzystanie dronów w walce może mieć miejsce po drugiej stronie Europy, ale Paryż to zauważa. Mille powiedział, że ogólnie spodziewa się większego wykorzystania dronów w przyszłości, zarówno w konfliktach o niskiej, jak i wysokiej intensywności.

Raport Senatu również mówi, że „wojna na Ukrainie potwierdziła obecnie wybitną rolę odgrywaną przez drony, w szczególności znaczenie posiadania niedrogiej, zdalnie sterowanej amunicji, uważanej do pewnego stopnia za materiały eksploatacyjne, tak jak inne rodzaje amunicji. Doświadczenia ukraińskie pokazują, że 90 [percent] dronów tego typu ginie przy średnim okresie eksploatacji wynoszącym od trzech do sześciu lotów”.

Warto przeczytać!  Nikki Haley ślubuje zakończyć pomoc dla Pak w Chinach

Zdaniem senatorów Perrina i Todeschiniego „niezbędne są również środki do podjęcia walki z dronami”.

Oprócz małych, „zużywalnych” dronów, Francja ma w swoim ekwipunku cztery duże, drogie systemy bezzałogowych statków powietrznych (UAV) MQ-9 Reaper. Każdy system zawiera trzy samoloty Reaper, więc w bazie lotniczej Cognac jest łącznie 12 dronów. Połowa z nich została zmodernizowana do Block 5, co znacznie poprawia zbieranie danych wywiadowczych w czasie rzeczywistym w stosunku do standardu Block 1.

Powołując się na charakter walk na Ukrainie, raport Senatu podaje w wątpliwość przydatność znakomitych systemów dronów, takich jak Reaper, znanych jako bezzałogowe statki powietrzne MALE.

Mille powiedział, że siły powietrzne badają sposoby ich efektywnego wykorzystania, ale przyznał, że są „bardzo przydatne w wojnach asymetrycznych, ale biorąc pod uwagę ich podatność na zagrożenia i koszty, byłyby trudne do wykorzystania w symetrycznym kontekście”, na przykład gdy walczą ze sobą dwie nowoczesne armie Inny.

Symulowane szkolenie dla złożonych misji lotniczych

Obrona przed dronami wojennymi wpisuje się w szerszą misję obrony ziemia-powietrze, która według Mille była kluczowym aspektem innego filaru francuskiej obrony: odstraszania nuklearnego. Francja musi być w stanie kontrolować swoją przestrzeń powietrzną, aby móc wystrzelić w powietrze samoloty przenoszące broń jądrową.

Według raportu Senatu konflikt na Ukrainie pokazuje, że „odstraszanie nuklearne jest ostateczną gwarancją bezpieczeństwa i niepodległości narodu”, ale ostrzega, że ​​nie powinno to usprawiedliwiać mniejszego wysiłku w wojnie konwencjonalnej.

Na razie jednak „nasza suwerenność opiera się na „stałej postawie bezpieczeństwa” sił powietrznych” — wyjaśnił Mille. Ten PPS to w rzeczywistości trzy misje w jednej: wykrywanie, identyfikacja i interwencja 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, aby zapewnić suwerenność francuskiej przestrzeni powietrznej.

Warto przeczytać!  Przywódcy UE zatwierdzają umowę amunicyjną z Ukrainą – DW – 23.03.2023

Mille powiedział, że element wykrywający zostanie odnowiony między innymi dzięki nowym radarom. Oczekuje się również, że pomoże w tym nowa technologia, w tym nowy pocisk ASN4G (air-sol nucléaire quatrième génération lub nuklearny powietrze-ziemia 4. średniego zasięgu powietrze-ziemia) około 2035 r.

Oprócz odstraszania nuklearnego i pomocy w walce z potencjalnymi wojnami konwencjonalnymi, francuskie siły powietrzne są również odpowiedzialne za ochronę przestrzeni powietrznej podczas ważnych wydarzeń, takich jak obchody Dnia Bastylii 14 lipca i przyszłoroczne igrzyska olimpijskie.

„Musimy być w stanie robić to wszystko równolegle” – powiedział Mille.

Aby to zrobić, powiedział Mille, podjęto „ogromny wysiłek”, aby „przygotować nasze zespoły do ​​najbardziej złożonych operacji”, w szczególności za pomocą symulacji.

I nie oznacza to po prostu siedzenia w symulatorze kokpitu, ale połączenia wszystkich symulatorów w sieć i mieszania świata wirtualnego z rzeczywistym, tak aby na przykład pilot naprawdę lecący prawdziwym samolotem mógł otrzymać symulowaną misję do wykonania równolegle z wirtualnymi partnerami lub wrogów np.

Przejście do floty All-Rafale

Podczas dyskusji Mille zwrócił również uwagę na przejście Francji do floty myśliwców Rafale, jedno z bardziej zaskakujących oświadczeń prezydenta Francji Emmanuela Macrona z zeszłego miesiąca.

Siły Powietrzne i Kosmiczne odebrały w grudniu zeszłego roku pierwszego Rafale od 2018 roku. Kolejne 40 zostanie dostarczonych do 2025 roku, z czego 13 spodziewanych jest w tym roku. Te samoloty powoli zastępują Mirage 2000, które wciąż znajdują się we francuskim ekwipunku, tak więc, tak jak określa LPM, Siły Powietrzne i Kosmiczne będą miały flotę 185 samolotów składającą się wyłącznie z Rafale do połowy lat 30. XX wieku, kiedy ostatni Mirage 2000- Ds są na emeryturze. Spośród 63 nadal latających 55 jest lub zostanie zmodernizowanych, aby do tego czasu działały.

Warto przeczytać!  Wojna Izrael-Hamas, rozejm w Gazie, uwolnienie zakładników i więźniów

Mirage 2000-Cs, jednomiejscowy samolot używany w misji PPS, przestał latać w czerwcu zeszłego roku, „ale niektóre nadal mają potencjał i można je sprzedać” – powiedział Mille, choć nie powiedział, które kraje będą kupować . Zasugerował, że prawdopodobnie zostaną użyte „na części zamienne”.

Jednak jeszcze przed wizytą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Paryżu w tym tygodniu siły powietrzne rozważały wykonalność przekazania tych samolotów Ukrainie. Ale, podobnie jak w przypadku każdego innego sprzętu wojskowego dostarczonego na Ukrainę, będą brane pod uwagę cztery kryteria: prośba specjalnie złożona przez Ukrainę; to nie eskaluje konfliktu; to pomaga ruchowi oporu, ale nie może dotknąć rosyjskiej ziemi; i to nie osłabia francuskich sił zbrojnych.

Po inwazji Rosji „zmiana nastawienia”

To przejście do floty składającej się wyłącznie z Rafale zapewni „zwinność” Sił Powietrznych i Kosmicznych, powiedział Mille.

Według raportu Senatu jest to „słowo kluczowe” szerzej dla francuskiej armii. Zauważa, że ​​„zamknięty, scentralizowany, wertykalny” model sił zbrojnych „jest przestarzały” i stwierdza, że ​​jedną z największych zalet Ukraińców jest ich zdolność do „integrowania zdolności wojskowych z cywilnymi” oraz że „dobre pomysły mogą pochodzą ze szczytu lub bazy, ze świata wojskowego lub cywilnego: ważne jest, aby wiedzieć, jak je wykryć”.

Ta zwinność jest niezbędna również w myśleniu strategicznym. Senatorski raport wskazuje, że patrząc z perspektywy czasu, rosyjska wojna z Ukrainą „nie jest prawdziwą niespodzianką ze strategicznego punktu widzenia. Wszystkie informacje były dostępne.”

Problem polegał na tym, że „interpretacja agencji wywiadowczych nie powiodła się. Nasze błędy poznawcze doprowadziły nas do przeceniania prawdopodobieństwa hipotez opartych na naszej własnej racjonalności i zaniedbywania innych”. Sugeruje to, że „potrzebny jest zatem istotny wysiłek w dziedzinie zbierania danych wywiadowczych i naszych analiz”.

Ale mówiąc o szerszym obrazie, raport domaga się „zmiany” francuskiego rządu [its] sposób myślenia: era „dywidendy pokoju” dobiegła końca. Demokracje i reżimy autorytarne mają różne sposoby oceny kosztów i korzyści wojny”.




Źródło