Świat

Po uścisku papież i Milei z Argentyny spotykają się w atmosferze spekulacji, że Franciszek może w końcu wrócić do domu

  • 12 lutego, 2024
  • 4 min read
Po uścisku papież i Milei z Argentyny spotykają się w atmosferze spekulacji, że Franciszek może w końcu wrócić do domu


RZYM (AP) – Pomimo trudnego początku, Prezydent Argentyny Javier Milei i wydawało się, że papież Franciszek dogadał się podczas ich pierwszego spotkania w poniedziałek wśród spekulacji, że argentyński papież może w końcu powróci do domu z wizytą jeszcze w tym roku.

Watykan podał, że obaj mężczyźni spotkali się przez godzinę i 10 minut, co stanowi niezwykle długą audiencję według standardów Franciszka, zwłaszcza że nie było wymagane tłumaczenie. Watykańskie nagranie wideo pokazuje uśmiechniętego Franciszka, który na początku spotkania chwyta Milei za ramię, aby ją wesprzeć, gdy szli do jego biurka.

Milei, która kiedyś nazwała papieża „imbecylem”, dała Franciszkowi kilka swoich ulubionych argentyńskich ciasteczek dulce de leche alfajor i ciasteczek cytrynowych. Franciszek wręczył mu dokumenty swojego pontyfikatu i medalion.

„Jedną z rzeczy, które zrozumiałam między innymi jest to, że papież to Argentyńczyk, najważniejsza osoba w kraju” – powiedziała Milei w wywiadzie wyemitowanym później w poniedziałek przez włoską telewizję Retequattro.

Ciepły ton był już ustawiony poprzedniego dnia, kiedy Milei objęła Francisa z niedźwiedzim uściskiem na zakończenie Mszy św. z okazji ogłoszenia pierwszej świętej kobiety w Argentynie. Rozpromieniony papież zażartował: „Obcinasz włosy!”

Warto przeczytać!  Liz Truss i Jacob Rees-Mogg wśród największych nazwisk wśród konserwatystów, którzy ponieśli straty

Biuro Milei zamieściło zdjęcia uścisku na X i napisało: „Niech Bóg błogosławi Argentyńczyków i niech moce nieba nam towarzyszą”.

Nie zawsze tak było. Milei, samozwańczą libertarianką i anarchokapitalistką, która obiecuje falę środków oszczędnościowych ożywienia gospodarki Argentyny, określił Franciszka jako „imbecyla” podczas kampanii wyborczej, która wyniosła go na urząd. Nazwał Franciszka „przedstawicielem złośliwości na Ziemi”.

Franciszek, który również ubolewał nad przedłużającym się kryzysem gospodarczym w Argentynie, najwyraźniej mu wybaczył i zlekceważył krytykę, uznając ją za zwykłą retorykę kampanii.

To samo powiedziała Milei w wywiadzie dla Retequattro. Opisując siebie jako katolika, który również praktykuje rytuały żydowskie, powiedział, że teraz rozumie, że Franciszek był przywódcą katolików na świecie i reprezentuje ważną instytucję w kraju w dużej mierze katolickim, takim jak Argentyna.

„W rezultacie musiałam ponownie rozważyć niektóre stanowiska i od tego momentu zaczęliśmy budować pozytywne relacje” – według fragmentów wywiadu cytowano Milei.

Jeszcze w zeszłym miesiącu 87-letni papież powtórzył swoją nadzieję, że jeszcze w tym roku po raz pierwszy od wyborów w 2013 r. odwiedzi Argentynę. Jego dziesięcioletnia nieobecność w ojczyźnie, mimo że podczas swojego pontyfikatu odwiedził sąsiednie kraje, takie jak Brazylia, Boliwia, Paragwaj i Chile, wprawiła w zakłopotanie zarówno Argentyńczyków, jak i nie tylko.

Warto przeczytać!  Walka prawna przenosi się do Sądu Najwyższego

Milei zaprosiła Franciszka do odwiedzenia, a biskupi kraju w podobny sposób nalegali, aby w końcu wrócił do domu.

Watykan nie wspomniał o ewentualnej wizycie w oświadczeniu wydanym po spotkaniu. W oświadczeniu, które skupiało się wyłącznie na późniejszym spotkaniu Milei z watykańskim sekretarzem stanu, stwierdzono, że rozmowy te dotyczyły „programu przeciwdziałania kryzysowi gospodarczemu” rządu, a także bliżej nieokreślonych konfliktów międzynarodowych.

Później w poniedziałek Milei spotkała się z Premier Włoch Giorgia Meloni i prezydent Sergio Mattarella. Meloni napisała na X, dawniej Twitterze, że omawiali zacieśnienie powiązań gospodarczych w branży energetycznej, infrastrukturalnej i rolno-spożywczej.

Milei miała powody do radości, wychodząc na widownię. W nocy siły izraelskie uwolniły dwóch zakładników posiadających obywatelstwo argentyńskie, porwanych przez Hamas 7 października. Milei przybył do Rzymu w ubiegły piątek po wizycie w Izraelu, gdzie spędził czas ze społecznością argentyńską.

W wiadomości dla X jego biuro podziękowało siłom izraelskim za ratunek.




Źródło