Polska

Pobudka: wnioski wyciągnięte z Polski muszą potwierdzić, że gruźlica jest priorytetem zdrowotnym UE

  • 21 marca, 2024
  • 8 min read
Pobudka: wnioski wyciągnięte z Polski muszą potwierdzić, że gruźlica jest priorytetem zdrowotnym UE


Doradca MSF rozmawia z osobą chorą na gruźlicę lekooporną w szpitalu gruźliczym w Bydgoszczy.

W ciągu ostatniego stulecia Europa – w tym kraje Europy Północnej, Zachodniej, Południowej i Środkowej – poczyniła niezwykłe postępy w niemal całkowitej eliminacji gruźlicy dzięki poprawie warunków społeczno-gospodarczych oraz postępowi w badaniach i rozwoju.

Jednakże niedawny wzrost zachorowań na gruźlicę w Europie, w połączeniu z brakiem strukturalnego przygotowania w wielu krajach Unii Europejskiej (UE) do rozwiązania tego problemu, grozi zniweczeniem tego ciężko wypracowanego postępu.

Dane opublikowane w czwartek przez WHO w regionie Europy pokazują również, że podczas pandemii Covid-19 w Europie zginęło ponad 7 000 osób z gruźlicą, a tylko 60% pacjentów z gruźlicą zostało wyleczonych za pomocą leków pierwszego rzutu.

UE musi ponownie umieścić tę zapomnianą chorobę w swoim programie działań w dziedzinie zdrowia i pilnie zająć się badaniami, profilaktyką i dostępem do leczenia osób dotkniętych gruźlicą i jej lekoopornymi postaciami.

Polska: Studium przypadku

Lekarze Sans Frontières (MSF) rozpoczęli współpracę z osobami chorymi na gruźlicę w Polsce w 2022 roku w kontekście wojny na Ukrainie, wspierając uchodźców z Ukrainy i starając się zapewnić im ciągłość leczenia gruźlicy w ścisłej współpracy z polskim narodowym programem zdrowia.

Pracując przez ponad 30 lat z osobami chorymi na gruźlicę w krajach o niższych i średnich dochodach, z zaskoczeniem odnotowaliśmy, że standardy badania, leczenia i profilaktyki gruźlicy oraz jej postaci lekoopornych były w Polsce przestarzałe i brakowało włączenie najnowocześniejszej nauki – zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) – do krajowej polityki zdrowotnej.

Osoby chore na gruźlicę lekooporną (DR-TB) musiały przebywać w szpitalu przez cały okres leczenia, które składało się ze starych, toksycznych i mniej skutecznych schematów trwających co najmniej 18 miesięcy i obejmujących dziesiątki codziennych tabletek i bolesnych zastrzyków, które codziennie przyjmowano. wiadomo, że powodują wyniszczające skutki uboczne.

Brak dostępu do nowszych, skuteczniejszych leków na gruźlicę, które przez ostatnią dekadę były dostępne gdzie indziej, utrudniał stosowanie obecnie zalecanych przez WHO, krótszych, doustnych schematów leczenia, dostosowanych dla wszystkich, w tym dzieci.

Warto przeczytać!  Rynek odnotuje CAGR na poziomie 10,5%, który wzrośnie z 5,53 miliarda dolarów w 2023 r. do 9,23 miliarda dolarów w 2028 r.

Brak dostępu i rejestracji przyjaznych dzieciom, rozpuszczalnych w wodzie preparatów leków na gruźlicę oznaczał, że dzieci musiały połykać rozdrobnione i gorzkie leki bez odpowiednich dawek dostosowanych do masy ciała.

Ponadto osoby chore na gruźlicę lekooporną nadal muszą przyjmować 11 tabletek dziennie, mimo że dostępność kombinacji ustalonych dawek zmniejszyła liczbę tabletek do około 3 tabletek dziennie w wielu krajach o niższych i średnich dochodach, w których pracujemy leczyć gruźlicę.

Wejście na właściwy tor

Trwające krajowe i międzynarodowe wysiłki WHO, MSF i wielu innych organizacji prowadzone w ciągu ostatnich dwóch lat doprowadziły do ​​znaczących kroków we właściwym kierunku, a polski rząd ponownie zwraca uwagę na ten zapomniany kryzys.

Chcąc zapewnić ciągłość leczenia ukraińskim uchodźcom chorym na gruźlicę, od 2022 r. polski rząd zaczął traktować priorytetowo leczenie tej choroby i od tego czasu poczynił znaczne postępy.

Godnym uwagi posunięciem było uruchomienie przez rząd projektu pilotażowego we współpracy z MSF i WHO dotyczącego ambulatoryjnego leczenia gruźlicy DR, który doprowadził do skrócenia czasu pobytu w szpitalu z kilku miesięcy do kilku tygodni. Rząd ustanowił także system refundacji szpitali obejmujący badania i leczenie gruźlicy.

Współprzewodniczenie przez Polskę Spotkaniu Wysokiego Szczebla Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Gruźlicy w 2023 r. doprowadziło do przyjęcia deklaracji politycznej zawierającej zdecydowane zobowiązanie do pilnego zakończenia globalnej epidemii gruźlicy i sygnalizuje zmianę paradygmatu poprzez umieszczenie tej choroby na pierwszym planie w programie działań zdrowotnych.

Musimy się tego trzymać. Chociaż od 2022 r. polski rząd poczynił ważne kroki, uważamy, że jeśli wysiłki mające na celu walkę z gruźlicą mają odnieść sukces, konieczne są dalsze działania.

Rząd musi ustanowić system aktywnej identyfikacji osób dotkniętych gruźlicą, szybkiego rozpoczynania leczenia i skutecznej kontroli przenoszenia choroby. Niepokojące jest to, że wewnętrzna analiza MSF wykazała, że ​​ponad połowa osób dotkniętych gruźlicą w 2023 r. pozostawała niezdiagnozowana i nieleczona, mieszkając w Polsce przez co najmniej dwa lata.

Warto przeczytać!  Zwyciężczyni konkursu piękności dla osób o mieszanym pochodzeniu w Polsce zgłasza nadużycia w Internecie prokuratorom

Ceny nowszych leków i schematów leczenia muszą zostać obniżone. Zalecany przez WHO sześciomiesięczny schemat leczenia DR-TB, składający się z bedakiliny, pretomanidu, linezolidu i moksyfloksacyny (BPaLM), jest w Polsce nadal wyceniony na zawrotną kwotę 45 300 euro, mimo że jest dostępny na stronie internetowej 380 euro w krajach o niższych i średnich dochodach za pośrednictwem Globalnego Instrumentu ds. Narkotyków, międzynarodową agencję ds. zakupów.

Należy udostępnić wszystkie leki przeciwgruźlicze do celów profilaktyki i zindywidualizowanego leczenia, zapewniając osobom chorym na gruźlicę – niezależnie od ich profilu lekooporności, wieku i innych chorób współistniejących – dostęp do odpowiedniego leczenia.

Preparaty przeciwgruźlicze u dzieci i kombinacje leków przeciwgruźliczych w ustalonych dawkach zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci, dostępne już w wielu innych krajach, muszą zostać udostępnione także w Polsce.

Polski rząd powinien pilnie opracować Krajowy program leczenia gruźlicy, przyjmując i wdrażając aktualne wytyczne WHO dotyczące leczenia.

Kraje UE pozostają w tyle

Chory na gruźlicę Oleg Czutwatow bada prześwietlenie płuc z lekarzem w szpitalu gruźliczym w Charkowie, zanim rosyjska inwazja na Ukrainę zakłóciła służbę zdrowia w jego kraju.

Niestety, wyzwania, jakie widzimy w zakresie eliminacji gruźlicy, nie dotyczą wyłącznie Polski, ale są powszechne w wielu krajach UE. Wpływa to nie tylko na dostęp do usług na terenie kraju, ale także na ciągłość opieki nad osobami chorymi na gruźlicę przekraczającymi granice, zwłaszcza w sytuacjach nagłych.

UE musi ponownie uwzględnić gruźlicę w programie działań jako priorytet zdrowotny

Studium przypadku Polski wskazuje na bardziej ogólny brak przygotowania w UE do zwalczania tej śmiertelnej choroby zakaźnej. Taki brak przygotowania z pewnością uwypuklił i podważył szybko zmieniająca się międzynarodowa sytuacja geopolityczna, do której przyczyniła się wojna na Ukrainie, i powinien stanowić przekonujący sygnał pobudkowy dla UE, aby zwiększyła wysiłki na rzecz rozwiązania problemu gruźlicy w Region.

Warto przeczytać!  „Turcja i Polska przestały wysyłać dostawy jabłek wcześniej niż zwykle”

Ponieważ Polska zwołuje w tym tygodniu szczyt dotyczący gruźlicy z międzynarodowymi zainteresowanymi stronami, aby rozpocząć dyskusje na temat przywrócenia krajowego programu przeciwdziałania gruźlicy, wzywamy wszystkie kraje w regionie do proaktywnej ożywienia swoich polityk i programów przeciw gruźlicy, nadania priorytetu opiece skoncentrowanej na ludziach oraz podjęcia pilnych kroków w celu zapewnić powszechny dostęp i przystępność cenową testów na gruźlicę oraz nowszych, całkowicie doustnych schematów leczenia.

Wzywamy również Komisję Europejską i zainteresowane departamenty, w tym Departament Gotowości i Reagowania na Kryzysy Zdrowotne (HERA) oraz Europejską Agencję Leków (EMA), aby natychmiast skupiły się na poprawie dostępu do wszystkich narzędzi medycznych niezbędnych do zwalczania gruźlicy w całej UE.

Tylko dzięki naszym wspólnym wysiłkom możemy mieć nadzieję pokonać tę starożytną, ale uleczalną infekcję i zapobiec niepotrzebnemu cierpieniu i śmierci.

Krzysztof Herboczek jest lekarzem, który pracował m.in Lekarzy bez granic od 2006 roku na różnych stanowiskach, m.in. jako lekarz gruźlicy, menadżer i doradca. Od 2023 roku jest referentem medycznym projektu MSF TB w Polsce.

Joanna Ladomirska jest Koordynatorem Medycznym MSF w Polsce. Ona jest pielęgniarką, która ma 16 lat doświadczenia w pracy humanitarnej, m.in. w krajach Afryki, Ameryki Południowej, Azji Południowo-Wschodniej i Europy. Pracowała przy reagowaniu na epidemie, klęski żywiołowe i konflikty, a także HIV i gruźlicę i opisuje siebie jako „matkę, aktywistkę i działaczkę o humanitarnym sercu”.

Zdjęcia: Aleksander Binek/ WHO, The Global Fund / Evgeny Maloletka.

Zwalczaj infodemię w informacjach zdrowotnych i wspieraj raportowanie polityki zdrowotnej z globalnego Południa. Nasza rosnąca sieć dziennikarzy w Afryce, Azji, Genewie i Nowym Jorku łączy realia regionalne z wielkimi debatami światowymi, udostępniając oparte na dowodach wiadomości i analizy w otwartym dostępie. Aby przekazać darowiznę osobistą lub organizacyjną, kliknij tutaj w serwisie PayPal.


Źródło