Biznes

Początek końca paliw kopalnych? Najwięksi truciciele inwestują w OZE

  • 3 września, 2023
  • 3 min read
Początek końca paliw kopalnych? Najwięksi truciciele inwestują w OZE


Coraz bardziej odczuwalne skutki zmian klimatycznych, takie jak fale upałów, pożary czy megapowodzie, sprawiają, że rośnie polityczna presja na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Sprawa jest coraz pilniejsza. A to zaczyna wreszcie znajdować odzwierciedlenie w tempie dekarbonizacji wielu krajów. 

Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) w tym roku nastąpi zdecydowanie największy w historii wzrost mocy elektrowni wiatrowych i słonecznych – w 2023 r. ma zostać dodanych 440 gigawatów “zielonej” mocy. Postęp widać także w innych sektorach gospodarki. Pojazdy elektryczne mają stanowić aż 18 proc. sprzedanych w tym roku samochodów, a ośrodek analityczny Rystad Energy twierdzi, że jesteśmy na najlepszej drodze do osiągnięcia szczytu emisji z paliw kopalnych do 2025 r. Zdaniem brytyjskiej firmy badawczej Ember, ten szczyt może już nawet być za nami. 

Za to przyspieszenie odpowiadają w znacznym stopniu kraje, które dotąd uchodziły za klimatyczne czarne owce. Chiny, światowy lider emisji zapowiedziały, że ich emisje gazów cieplarnianych osiągną szczyt do 2030 r., a kraj osiągnie zerowe emisje netto do 2060 r. 

Aby spełnić te cele, Pekin inwestuje ogromne środki w zeroemisyjną energetykę. Ponad połowa odnawialnych źródeł energii oddanych do użytku w 2023 r. będzie właśnie w tym kraju. Chiny inwestują także w nowe elektrownie jądrowe i wodne. 

Chińczycy są też właścicielami 60 proc. spośród wszystkich samochodów elektrycznych jeżdżących po światowych drogach. Na chińskim rynku pojawiły się już elektryki tańsze, od porównywalnych samochodów zasilanych benzyną czy dieslem. 

Drugi największy globalny emitent, USA, także zaczął prowadzić spójną politykę klimatyczną. Wprowadzona w życie ustawa o ograniczeniu inflacji przeznacza wielkie środki na rozwój zeroemisyjnej energetyki czy sieci ładowania samochodów elektrycznych. Według amerykańskiej Agencji Informacji o Energii do 2024 r. energia odnawialna będzie wytwarzać ponad jedną czwartą energii w USA. USA mogą ograniczyć swoje emisje o ponad połowę do 2035 r. Jest to jednak wynik gorszy, niż pierwotnie planowany. Amerykanie chcieli osiągnąć ten poziom do 2030 r., a zerowe emisje netto do 2050 r. 


Źródło

Warto przeczytać!  Nowe dziecko GPW z problemami. Złego wrażenia naprawić się już nie da