Podatek od rejestracji samochodów do końca 2024 r. Kto i ile zapłaci?
![Podatek od rejestracji samochodów do końca 2024 r. Kto i ile zapłaci?](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/02/w0gktkpTURBXy9lNmZjNTY1ZmJkMjBhNjgwZjM5ZTI0YWY4M2Y1ZDgzNC5qcGeSlQMAPs0H0M0EZZMFzQSwzQJ2-770x470.jpeg)
-
Wprowadzenie podatku (opłaty) od rejestracji samochodu to kwestia najbliższych miesięcy -
Wkrótce potem musi pojawić się podatek od posiadania samochodu -
Najwięcej zapłacą właściciele samochodów spełniających najniższe, najstarsze normy emisji spalin -
Pojawiają się informacje, że podatek rejestracyjny zostanie zamortyzowany przez zniesienie podatku akcyzowego -
Gorzej z podatkiem od posiadania samochodu – to problematyczny spadek zgłoszony do KPO przez poprzedni rząd
W sprawie podatków od samochodów w przestrzeni informacyjnej krążą fakty, plotki i zwykłe fake newsy.
Fakt pierwszy: Polska ma wprowadzić podatek od rejestracji samochodów do końca 2024 r. Tak chciał rząd Mateusza Morawieckiego – zobowiązał się do tego kroku podczas ustalania warunków KPO (Krajowego Planu Odbudowy).
W dokumencie tym czytamy:
A więc najpóźniej do końca roku pojawi się tzw. opłata rejestracyjna. Według informacji uzyskanych przez Radia Zet, w Ministerstwie Klimatu i Środowiska kierowcy mieliby nie ponosić dodatkowych kosztów – opłata ta zastąpiłaby dotychczas pobierany podatek akcyzowy. Wynosi on – w zależności od napędu samochodu i pojemności silnika spalinowego – od 1,55 proc. wartości auta do 18,6 proc. Stawki pośrednie to 3,1 proc. oraz 9,3 proc. To dotyczy jednak samochodów rejestrowanych w Polsce po raz pierwszy.
Likwidacja akcyzy i zastąpienie jej „opłatą rejestracyjną” byłby swego rodzaju unikiem. W tej chwili nikt nie zna odpowiedzi na pytanie, czy opłata ta obejmie samochody rejestrowane w Polsce po raz kolejny. Ale skoro „kierowcy nie poniosą dodatkowych kosztów”, to znaczy, że nie obejmie. To oczywiście kłóci się z założeniami zawartymi w KPO, ale nie należy wykluczyć, że rząd przekona do tego Komisję Europejską. Gorzej z podatkiem od posiadania samochodu.
KPO: wprowadzimy podatek od posiadania samochodu
![Dym z rury wydechowej starego samochodu z silnikiem Diesla](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/02/Podatek-od-rejestracji-samochodow-do-konca-2024-r-Kto-i.webp)
Dym z rury wydechowej starego samochodu z silnikiem Diesla
Fakt drugi: w kolejnym zdaniu KPO, dotyczącym zadeklarowanych przez poprzedni rząd działań mających prowadzić do ograniczenia emisji z transportu, czytamy:
Fakt trzeci: ktokolwiek dziś podaje rzeczywiste koszty czy wskazuje na wysokość podatków, jakie poniosą właściciele pojazdów w związku z posiadaniem auta, rozsiewa plotki. Połowa 2026 r. to daleka perspektywa, obecnie rząd ma pilniejsze problemy na głowie – choćby składka zdrowotna i sprzątanie po „Polskim Ładzie”. Reasumując: nie ma co martwić się na zapas, ale im ktoś ma młodszy samochód (wyższa norma Euro), tym mniej ma powodów do zmartwień teraz i w przyszłości.
Fake news: średnia wysokość podatku wyniesie 1800 zł
![Zdjęcie strony wyliczającej podatek od samochodów. Stawki proponowane właścicielom najstarszych pojazdów są szokujące](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/02/1708512945_715_Podatek-od-rejestracji-samochodow-do-konca-2024-r-Kto-i.webp)
Zdjęcie strony wyliczającej podatek od samochodów. Stawki proponowane właścicielom najstarszych pojazdów są szokujące
To wiadomość rozpowszechniana także przez poważne media, a opiera się ona na internetowym kalkulatorze, który podobno „został już użyty milion razy”. Podobno w przypadku najstarszych samochodów wysokość podatku miałaby przekroczyć ich wartość.
Otóż kalkulator ten jest zwykłą pomyłką czy – jak kto woli – oszustwem mającym wzbudzać niepokój wśród właścicieli starszych samochodów spalinowych, zwykłą dezinformacją. Opiera się on na projekcie ustawy sprzed ok. 20 lat, który nigdy nie wszedł w życie, został zarzucony, istnieje tylko w historycznych zasobach Internetu.
Nie ma takiego ani podobnego projektu, choć temat opłaty rejestracyjnej zadeklarowanej w KPO istnieje. Bardziej należy obawiać się podatku „od posiadania”, ale znów: nie ma takiego projektu, na razie.