Świat

Podczas gdy Rosja, Iran, państwa arabskie pomagają Syrii, która dotknęła trzęsienie ziemi, USA przysięgają, że nie będą rozmawiać z Assadem

  • 7 lutego, 2023
  • 9 min read
Podczas gdy Rosja, Iran, państwa arabskie pomagają Syrii, która dotknęła trzęsienie ziemi, USA przysięgają, że nie będą rozmawiać z Assadem


Kiedy przyjaciele i wrogowie Stanów Zjednoczonych zobowiązali się do podjęcia wysiłków humanitarnych, aby pomóc Damaszkowi w walce z niszczycielskim trzęsieniem ziemi, które wstrząsnęło Syrią i sąsiednią Turcją, Stany Zjednoczone zapewniły, że nie będą angażować się w działania rządu syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada.

Przemawiając na konferencji prasowej w poniedziałek, rzecznik Departamentu Stanu Ned Price powiedział dziennikarzom, że „USA są partnerem ludu Syrii” i „zapewniły ludowi Syrii więcej pomocy humanitarnej niż jakikolwiek inny kraj”.

Powiedział jednak, że „byłoby to dość ironiczne – jeśli nawet nie przynosiłoby skutków odwrotnych do zamierzonych – gdybyśmy dotarli do rządu, który brutalnie znęcał się nad swoimi obywatelami przez ostatnie kilkanaście lat – gazując ich, mordując, odpowiadając za większość cierpienia, które znosili”.

„Zamiast tego”, dodał Price, „mamy partnerów humanitarnych na ziemi, którzy mogą zapewnić tego rodzaju pomoc w następstwie tych tragicznych trzęsień ziemi”.

Rzecznik Departamentu Stanu, poproszony o dodatkowy komentarz, wyjaśnił stanowisko prezydenta Joe Bidena.

„Stany Zjednoczone są największym dostawcą pomocy humanitarnej w całej Syrii i szybko działamy, aby zapewnić ukierunkowaną pomoc ocalałym i przesiedleńcom po dzisiejszym niszczycielskim trzęsieniu ziemi” – powiedział rzecznik. Newsweek. „Jesteśmy zobowiązani do zapewnienia natychmiastowej, ratującej życie pomocy humanitarnej, aby pomóc wszystkim dotkniętym społecznościom wyjść z tej katastrofy”.

Waszyngton zerwał stosunki z Damaszkiem, gdy stłumienie protestów w 2011 roku przekształciło się najpierw w wojnę domową, która trwa do dziś. Syryjskiemu rządowi kierowanemu przez Assada udało się odzyskać znaczną część kraju z rąk dżihadystów i rebeliantów, w tym powstańców wspieranych przez USA we wcześniejszych latach konfliktu, ale Waszyngton oskarżył Assada o popełnienie zbrodni wojennych, za co on i jego administracja zaprzeczył i zastosował sankcje wobec rządu syryjskiego.

Rzecznik Departamentu Stanu argumentował jednak, że „nasze programy sankcji nie są ukierunkowane na pomoc humanitarną” i „raczej ogólnie nasze licencje generalne zezwalają na działania wspierające pomoc humanitarną, w tym na obszarach kontrolowanych przez reżim”.

A jednak „reżim syryjski nie zapewnia żadnej finansowanej przez USA pomocy humanitarnej w odpowiedzi na trzęsienie ziemi i nadal domagamy się, aby reżim – i wszystkie strony konfliktu – zapewniły nieograniczony dostęp pomocy humanitarnej do wszystkich części Syrii”, zgodnie z do rzecznika.

Warto przeczytać!  Wojna Izrael-Hamas: Francja i Belgia popierają wniosek MTK o aresztowanie izraelskich przywódców Hamasu

„Partnerzy humanitarni rządu USA wdrażający programy w Syrii muszą posiadać solidne mechanizmy ograniczania ryzyka z góry przed otrzymaniem finansowania” – dodał rzecznik. „Nasi partnerzy na obszarach kontrolowanych przez reżim bezpośrednio dostarczają pomoc beneficjentom bez kontroli lub wskazówek ze strony reżimu Assada. Ma to na celu zapewnienie, że nasza pomoc nie zostanie przekierowana przez złośliwych aktorów lub reżim Assada i dotrze do zamierzonych beneficjentów”.

Syryjczycy gromadzą się w poniedziałek w pobliżu plakatu prezydenta Baszara al-Asada wiszącego przed oddziałem ratunkowym szpitala w Hama po śmiertelnym trzęsieniu ziemi. Rząd syryjski wezwał społeczność międzynarodową do przyjścia mu z pomocą po tym, jak kilkaset osób zginęło w kraju po temblor o sile 7,8 w sąsiedniej Turcji. LOUAI BESHARA/AFP/Getty Images

Zamiast tego Stany Zjednoczone współpracowały z kierowaną przez Kurdów grupą znaną jako Syryjskie Siły Demokratyczne, która kieruje autonomicznym rządem w północno-wschodniej Syrii, gdzie wojska amerykańskie nadal działają wbrew woli Damaszku.

Uzyskano komentarz przez NewsweekRzecznik Dowództwa Centralnego Stanów Zjednoczonych, pułkownik armii Joe Buccino, powiedział, że „w tym krytycznym momencie myśli i modlitwy zespołu Centralnego Dowództwa USA są z mieszkańcami Turcji i Syrii”.

„Chociaż nie otrzymaliśmy prośby o pomoc”, dodał, „prowadzimy dialog z kierownictwem naszych lokalnych sił partnerskich w Syrii i urzędnikami Departamentu Stanu”.

W oświadczeniu wydanym w poniedziałek Syryjskie Siły Demokratyczne stwierdziły, że ich personel „jest gotowy do udzielenia natychmiastowej pomocy w przezwyciężeniu następstw trzęsienia ziemi na wszystkich terytoriach Syrii, w tym do udzielenia pomocy humanitarnej i wysłania ekip ratunkowych na obszary dotknięte katastrofą”.

Zniszczenia spowodowane poniedziałkowym trzęsieniem ziemi, które miało swój początek w środkowej Turcji, miały miejsce na terenach kontrolowanych przez różne frakcje. Zgłoszono śmierć ponad 700 osób na obszarach kontrolowanych przez rząd i mniej więcej tyle samo szacuje się na obszarach kontrolowanych przez rebeliantów w pobliżu tureckiej granicy na północnym zachodzie, gdzie miliony wysiedleńców nadal żyją w tragicznych warunkach, w tym w prowizorycznych obozach i rezydencjach.

Warto przeczytać!  Szczyt BRICS: Putin nie weźmie udziału w konferencji w RPA, ponieważ nakaz aresztowania MTK przyćmiewa kluczowe rozmowy

„Niszczycielskie trzęsienia ziemi przynoszą mieszkańcom Syrii nowy poziom cierpienia i grożą nowym kryzysem humanitarnym, zaostrzonym przez brutalną zimę i 12 lat wojny” – powiedział rzecznik Departamentu Stanu. „Sytuacja była już niestabilna, ponieważ 15 milionów ludzi potrzebowało pomocy humanitarnej w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb”.

Podczas gdy Asad zwoływał nadzwyczajne spotkania w celu zmobilizowania dostępnych zasobów w celu reagowania na katastrofę, syryjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie, w którym zaapelowało „do państw członkowskich Organizacji Narodów Zjednoczonych, Sekretariatu Generalnego Organizacji, jej agencji i wyspecjalizowanych funduszy, Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża i inni partnerzy akcji humanitarnych z międzynarodowych organizacji rządowych i pozarządowych o wyciągnięcie pomocnej dłoni i wsparcie wysiłków rządu syryjskiego w obliczu tej katastrofy humanitarnej”.

W briefingu dla Zgromadzenia Ogólnego ONZ, wygłoszonym w poniedziałek, sekretarz generalny ONZ António Guterres powiedział, że ONZ „mobilizuje się do wspierania działań kryzysowych” w Syrii i Turcji i wezwał wszystkie państwa członkowskie do „solidarnej współpracy, aby pomóc wszystkim tym, dotkniętych tą katastrofą, z których wielu pilnie potrzebowało pomocy humanitarnej”.

Wśród pierwszych odpowiedzi były bliskie partnerki Damaszku, Moskwa i Teheran, które militarnie wspierały rząd syryjski w jego konflikcie. Rosja rozmieściła wojska już stacjonujące w kraju, a także zespoły personelu ratowniczego i medycznego, aby pomóc w odbudowie, a Iran wysłał również pomoc doraźną.

Inne państwa arabskie również odpowiedziały, z północnoafrykańskimi państwami Algierii, Egiptu i Tunezji, a także sąsiednim Irakiem i Jordanią oraz narodami Półwyspu Arabskiego, Bahrajnem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, dwoma narodami blisko związanymi z USA, również wysłanie pomocy.

Prezydent szejk Mohammed bin Zayed Al Nahyan ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i król Hamad bin Isa Al Khalifa z Bahrajnu, dwaj przywódcy, którzy postanowili przywrócić stosunki z Damaszkiem, rozmawiali bezpośrednio z Assadem przez telefony, składając kondolencje i obiecując wysiłki na rzecz pomocy jego rządowi w przezwyciężeniu opad trzęsienia ziemi.

Podczas gdy Assad odbył kilka wizyt w Rosji i Iranie od wybuchu konfliktu w jego kraju, podróż syryjskiego przywódcy do Zjednoczonych Emiratów Arabskich w marcu była jego pierwszą od 12 lat wizytą w trzecim obcym kraju. Syria pozostaje jednak zawieszona w Lidze Arabskiej, co wymagało nieuchwytnego konsensusu w celu odblokowania jej członkostwa, które nie zostało jeszcze osiągnięte pomimo coraz częstszych prób ze strony krajów regionu.

Warto przeczytać!  Ateny zmieniają kolor na pomarańczowy, Helsinki stają się białe, a europejska pogoda zaskakuje
Ciężarówka ozdobiona flagą Iranu i zdjęciem dowódcy Sił Quds Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, generała dywizji Qassema Soleimaniego, który zginął podczas amerykańskiego strajku w Iraku w styczniu 2020 r., Bierze udział w operacjach poszukiwawczych po śmiertelnym trzęsieniu ziemi w poniedziałek, w miasto Aleppo w Syrii.LOUAI BESHARA/AFP/Getty Images

Ale nawet gdy prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, który nadal wspiera grupy opozycyjne w Syrii, zasygnalizował próbę ożywienia więzi z Assadem, administracja prezydenta Joe Bidena wielokrotnie wyrażała sprzeciw wobec jakiejkolwiek rehabilitacji syryjskiego przywódcy w społeczności międzynarodowej.

„Jeśli chodzi o reżim Assada, spójrz, jesteśmy bardzo wyrozumiali. Nie popieramy normalizacji” – powiedział w piątek sekretarz stanu Antony Blinken w dubajskiej gazecie Al Arabiya. „Wyzwanie polega na tym, że Organizacja Narodów Zjednoczonych zaproponowała proces, proces krok po kroku prowadzący do wdrożenia odpowiednich rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, polityczną drogę naprzód”.

„Popieramy to. Niestety reżim Assada nie angażuje się i odmawia zaangażowania się w ten proces” – dodał Blinken. „Dopóki tak się nie stanie, bardzo trudno jest zobaczyć, jak możesz iść naprzód”.

A jednak pozornie jeszcze mniej prawdopodobny sojusznik USA zasugerował, że nawiązał kontakt z rządem Syrii w następstwie niedawnego trzęsienia ziemi.

Pomimo stanu wojny z Syrią premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział w poniedziałek, że jego rząd otrzymał prośbę o pomoc z Damaszku i że izraelskie ekipy ratunkowe będą działać w Syrii i Turcji. Administracja Assada nie potwierdziła tej prośby.

Inne zobowiązania do wysłania pomocy do Syrii pochodziły z tak odległych miejsc jak Chiny, Indie i Wenezuela, podczas gdy kraje zachodnie niemające stosunków z Damaszkiem w większości milczały na temat potencjalnych wysiłków na rzecz pomocy rządowi Syrii, zamiast tego skupiały się na wspieraniu Turcji, członka NATO sojusz wojskowy, w którym liczba ofiar zbliża się do 3000.

Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że ​​obecna liczba ofiar śmiertelnych zarówno w Syrii, jak i Turcji może ostatecznie wzrosnąć ośmiokrotnie, ponieważ wysiłki nadal uwzględniają pełną skalę zniszczeń dokonanych przez to, co już stało się jednym z najbardziej śmiercionośnych trzęsień ziemi XXI wieku .

Ten artykuł został zaktualizowany w celu uwzględnienia komentarzy rzecznika Dowództwa Centralnego Stanów Zjednoczonych, pułkownika armii Joe Buccino oraz rzecznika Departamentu Stanu USA.


Źródło