Podejrzewa się, że wyszkolony przez Rosję wieloryb szpiegowski był widziany u wybrzeży Szwecji
Aktualności
30 maja 2023 | 8:18 rano
Nigdy nie wiadomo, kto obserwuje wieloryby.
Wieloryb bieługa, podejrzany o bycie szpiegiem wyszkolonym przez rosyjską marynarkę wojenną, pojawił się w niedzielę u wybrzeży Szwecji, poinformowali w poniedziałek urzędnicy śledzący ruch tego stworzenia.
Domniemany szpieg zyskał sławę po tym, jak został odkryty w uprzęży stworzonej przez człowieka u wybrzeży Norwegii w 2019 roku i spędził ponad trzy lata powoli przemieszczając się wzdłuż norweskiego wybrzeża.
Niedawno wielki biały wieloryb nabrał prędkości, przemieszczając się z norweskiego wybrzeża do Szwecji.
Miejscowi nadali wielorybowi przydomek Hvaldimir, co jest bezczelnym nawiązaniem do norweskiego słowa oznaczającego wieloryba, hval i rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
Według biologów morskich z OneWhale, organizacji śledzącej jego przemieszczanie się, grubą rybę widziano w niedzielę w Hunnebostrand, niedaleko południowo-zachodniego wybrzeża Szwecji.
„Nie wiemy, dlaczego przyspieszył teraz tak szybko” – powiedział biolog morski OneWhale Sebastian Strand.
Obecna trasa domniemanego czynnika wodnego jest zagadkowa dla naukowców, ponieważ według Agence France-Presse „bardzo szybko oddala się on od swojego naturalnego środowiska”.
„To mogą być hormony, które prowadzą go do znalezienia partnera. Albo może to być samotność, ponieważ belugi są gatunkiem bardzo społecznym – może być tak, że szuka innych wielorybów białuchy” – dodał Strand.
Według Stranda uważa się, że morskie stworzenie ma około 13 lub 14 lat, czyli w wieku, w którym ich hormony są bardzo wysokie.
Chociaż zdrowie Hvaldimira „wydawało się być bardzo dobre” w ostatnich latach, naukowcy OneWhale martwią się o jego zdolność do znalezienia pożywienia w Szwecji i zaobserwowali, że już trochę schudł.
Naukowcy uważają, że Hvaldimir nie widział kolejnej bieługi od czasu, gdy przybył do Norwegii w kwietniu 2019 roku.
Najbliższa grupa wielorybów bieługi żyje na archipelagu Svalbard, między północnym wybrzeżem Norwegii a biegunem północnym.
Kiedy Hvaldimir został po raz pierwszy zauważony w norweskiej Arktyce, biolodzy morscy zdjęli z niego sztuczną uprząż.
Uprząż posiadała mocowanie przystosowane do kamery sportowej oraz napis „Equipment St Petersburg” nadrukowany na plastikowych zatrzaskach.
Urzędnicy powiedzieli, że biały wieloryb mógł uciec z wybiegu po przeszkoleniu przez rosyjską marynarkę wojenną, ponieważ wydawał się przyzwyczajony do ludzi.
W zeszłym tygodniu norwescy urzędnicy zaapelowali do mieszkańców, aby uważali na wieloryba, ponieważ może to być rosyjski szpieg.
Frank Bakke-Jensen, Norweski Dyrektoriat ds. Rybołówstwa, powiedział w środę, że chociaż Hvaldimir jest „oswojony i przyzwyczajony do przebywania z ludźmi”, mieszkańcy powinni nadal unikać kontaktu z ogromnym ssakiem.
„Szczególnie zachęcamy ludzi na łodziach do zachowania odpowiedniej odległości, aby uniknąć obrażeń lub, w najgorszym przypadku, śmierci wieloryba w ruchu łodzi” – powiedział Bakke-Jensen.
Wodny ssak „odniósł niewielkie obrażenia, głównie w wyniku kontaktu z łodziami”, a „ryzyko zranienia wieloryba w wyniku kontaktu z człowiekiem znacznie wzrosło” – podała agencja w oświadczeniu.
„Zawsze informowaliśmy, że wieloryb, o którym mowa, jest wolno żyjącym zwierzęciem i nie widzimy powodu, aby go chwytać i umieszczać za barierami” – powiedział Bakke-Jensen, zauważając, że zwierzę będzie nadal monitorowane.
Rosyjscy urzędnicy nie skomentowali norweskich spekulacji, że Hvaldimir może być rosyjskim szpiegiem.
Wieloryby Beluga mogą dorastać do 20 stóp długości i żyć od 40 do 60 lat.
Na ogół żyją w lodowatych wodach w pobliżu Grenlandii, północnej Norwegii i Rosji.
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}