Świat

Podniesiono poziom alertu w bazach USA w Europie z powodu gróźb ze strony Rosji

  • 1 lipca, 2024
  • 4 min read
Podniesiono poziom alertu w bazach USA w Europie z powodu gróźb ze strony Rosji


Amerykańscy urzędnicy ds. obrony podnieśli w weekend poziom zagrożenia bezpieczeństwa na bazach wojskowych w Europie w odpowiedzi na niejasne groźby Kremla dotyczące użycia przez Ukrainę broni dalekiego zasięgu na terytorium Rosji, twierdzą przedstawiciele USA i Zachodu.

Urzędnicy stwierdzili, że nie zebrano żadnych konkretnych informacji wywiadowczych na temat możliwych rosyjskich ataków na amerykańskie bazy. Każdy taki atak ze strony Rosji, jawny lub ukryty, byłby znaczącą eskalacją jej wojny na Ukrainie.

Rosja nasiliła akty sabotażu w Europie, mając nadzieję na zakłócenie przepływu materiałów na Ukrainę. Jak dotąd żadne amerykańskie bazy nie zostały zaatakowane w tych atakach, ale urzędnicy USA powiedzieli, że podniesienie poziomu alarmu pomoże zapewnić, że członkowie służb będą czuwać.

Przez cały czas trwania wojny urzędnicy amerykańscy oceniali, że prezydent Władimir W. Putin nie jest skłonny do rozszerzenia wojny poza granice Ukrainy.

Ale zwiększona pomoc USA i Europy — i złagodzenie ograniczeń dotyczących sposobu wykorzystania tego sprzętu — wywołały konsternację w Moskwie, według amerykańskich urzędników. Ostatnie oświadczenia Rosji sprawiły, że niektórzy amerykańscy i europejscy urzędnicy stali się ostrożni.

Warto przeczytać!  USA i Chiny prowadzą rozmowy na temat globalnego bezpieczeństwa w celu rozładowania napięć

Ukraina używa amerykańskich pocisków dalekiego zasięgu znanych jako ATACMS, aby uderzyć głęboko w okupowany Krym. Stany Zjednoczone również stwierdziły, że Ukraina może ich użyć w transgranicznych atakach na rosyjskie cele wojskowe.

Ataki na Krym skłoniły Rosję do wezwania Lynne M. Tracy, ambasador USA, do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. A 24 czerwca rzecznik Kremla powiedział, że jakikolwiek bezpośredni udział USA w wojnie, która doprowadziła do śmierci Rosjan, „musi mieć konsekwencje”.

Decyzja USA o dostarczeniu broni o większym zasięgu i złagodzeniu ograniczeń w jej używaniu nastąpiła po decyzji Wielkiej Brytanii o dostarczeniu Ukrainie pocisków manewrujących Storm Shadow. Kijów użył tej broni do ataku na cele wojskowe na Krymie.

Ataki przy użyciu zachodniej broni, zwłaszcza na Krymie, okazały się skuteczne – uszkodziły centra logistyczne armii rosyjskiej i jeszcze bardziej osłabiły rosyjską flotę czarnomorską.

Jednak sukces ataków sprawił, że Moskwa zaczęła szukać sposobów na powstrzymanie kolejnych ataków.

W ostatnich miesiącach Rosja nasiliła serię ataków sabotażowych w różnych miejscach Europy. Kampania prowadzona przez rosyjski wywiad wojskowy momentami wydawała się nieudolna, w tym pożar sklepu Ikea. Jednak NATO wielokrotnie ostrzegało przed tymi incydentami, a Wielka Brytania wydaliła rosyjskiego attaché obrony po pożarze magazynu w Londynie.

Warto przeczytać!  Nowa rosyjska ofensywa we wschodniej Ukrainie „bardziej aspiracyjna niż realistyczna” – twierdzą zachodni urzędnicy

Bazy wojskowe, które zapewniają Ukrainie szkolenia, informacje wywiadowcze i inne wsparcie, mogłyby stać się logicznym kolejnym celem, nawet jeśli nie ma konkretnych informacji wywiadowczych, że Rosja rozważa taki atak.

Ochrona baz wojskowych i ludzi, którzy w nich mieszkają i pracują, mieści się w ramach tego, co Pentagon zazwyczaj nazywa ochroną siłową. Oprócz takich rzeczy, jak proste ogrodzenia lub strażnicy chroniący bramy baz, obejmuje to szereg coraz bardziej restrykcyjnych środków bezpieczeństwa, które można wdrożyć proporcjonalnie do danego zagrożenia.

Większość amerykańskich obiektów wojskowych na świecie znajduje się w drugim najniższym stanie tego typu, zwanym stanem ochrony sił „alfa”, który obejmuje takie środki, jak nakazywanie urzędnikom testowania sprzętu komunikacyjnego i zwiększanie liczby doraźnych kontroli pojazdów i osób wchodzących na bazy.

Na przeciwległym końcu spektrum znajduje się stan „delta”, ustawiany, gdy atak jest nieuchronny lub w toku. Ten poziom wyłącza nieistotne funkcje, takie jak szkoły bazowe, kieruje przeszukiwaniem wszystkich pojazdów przy bramach wejściowych, dodaje więcej strażników i mocno ogranicza ruch niemal wszystkich osób na danej bazie.

Warto przeczytać!  Orban z Węgier naciska na zawieszenie broni w zaskakującej podróży na Ukrainę – DW – 07.02.2024

Obecnie amerykańskie bazy wojskowe w Europie znajdują się w stanie „charlie”, czyli na drugim najwyższym poziomie gotowości, jaki można rozsądnie utrzymać przez długi okres czasu.

W weekend Cmdr. Daniel Day, rzecznik US European Command, powiedział, że wojsko prosi personel, aby „zachował czujność i był czujny przez cały czas”.

W oświadczeniu z poniedziałku Dowództwo Europejskie poinformowało, że urzędnicy nie zdradzą szczegółów działań, jakie podjęli w celu ochrony bezpieczeństwa operacyjnego.

„Nasze zwiększenie czujności nie jest związane z żadnym pojedynczym zagrożeniem” – stwierdziło dowództwo w oświadczeniu – „ale z nadmiaru ostrożności wynikającej z połączenia czynników potencjalnie wpływających na bezpieczeństwo żołnierzy amerykańskich na teatrze europejskim”.

Eric Schmitt przyczynił się do relacjonowania.


Źródło