Podróże

Podróż papieża do Afryki zwraca uwagę na konflikt i przyszłość kościoła

  • 31 stycznia, 2023
  • 6 min read
Podróż papieża do Afryki zwraca uwagę na konflikt i przyszłość kościoła


WATYKAN (AP) — Papież Franciszek rozpoczyna we wtorek sześciodniową wizytę w Kongo i Sudanie Południowym, której celem jest przekazanie przesłania pokoju dwóm krajom rozdartym biedą, konfliktami i tym, co Franciszek nazwał utrzymującą się „mentalnością kolonialną”, która nadal uważa Afrykę za dojrzałą do wyzysku.

Grupy pomocowe mają nadzieję, że podróż Franciszka rzuci światło na dwa z zapomnianych światowych konfliktów i ponownie rozbudzi międzynarodową uwagę na niektóre z najgorszych kryzysów humanitarnych w Afryce, wśród zmęczenia darczyńców i nowych priorytetów pomocy na Ukrainie.

Ale podróż Franciszka postawi go także twarzą w twarz z przyszłością Kościoła katolickiego: Afryka jest jednym z niewielu miejsc na świecie, gdzie rośnie trzoda katolików, zarówno pod względem praktykujących wiernych, jak i nowych powołań do kapłaństwa. kapłaństwo i życie zakonne.

To sprawia, że ​​jego podróż, piąta na kontynent afrykański w ciągu 10-letniego pontyfikatu, jest tym ważniejsza, że ​​Franciszek stara się odcisnąć swoje piętno na przekształcaniu Kościoła w „szpital polowy dla zranionych dusz”, gdzie wszyscy są mile widziani, a biedni mają szczególna duma z miejsca.

„Tak, w Afryce panuje zamieszanie, a także cierpi z powodu inwazji wyzyskiwaczy” – powiedział Franciszek w wywiadzie dla The Associated Press w zeszłym tygodniu. Powiedział jednak, że Kościół może również uczyć się od kontynentu i jego mieszkańców.

„Musimy słuchać ich kultury: dialogu, nauki, rozmowy, promocji” – powiedział Franciszek, sugerując, że jego przesłanie różni się od karcącego tonu, którego używał św. Jan Paweł II w 1980 i 1985 r., kiedy przypominał kongijskim księżom i biskupom o muszą dotrzymać ślubów celibatu.

Warto przeczytać!  Indie odkryte: najlepsze miejsca do odwiedzenia

Kongo, pierwszy przystanek Franciszka, wyróżnia się jako kraj afrykański z największą liczbą katolików: połowa ze 105 milionów mieszkańców to katolicy, kraj liczy ponad 6 000 księży, 10 000 zakonnic i ponad 4 000 kleryków – 3,6% ogółu na świecie młodych mężczyzn przygotowujących się do kapłaństwa.

Kongijscy wierni przybywali do Kinszasy na główne wydarzenie Franciszka, Mszę św. w środę na lotnisku Ndolo, która ma przyciągnąć aż 2 miliony ludzi na jedno z największych zgromadzeń tego rodzaju w Kongu i jedną z największych Mszy Franciszka w historii.

„Są ludzie, którzy wyczarterowali samoloty, żeby tu przylecieć, bo było ich tak wielu!” dziwił się Inniance Mukania, który przyjechał do Kinszasy z diecezji Kolwezi w południowym Kongu.

W przeddzień wizyty papieża prezydent Felix Tshisekedi spotkał się w Kinszasie z zagranicznymi dyplomatami i powiedział im, że wizyta jest wyrazem solidarności „szczególnie z maltretowaną ludnością wschodniej części kraju, ofiarą aktów przemocy i nietolerancji, której są świadkami”.

Jesus-Noel Sheke, koordynator techniczny komitetu organizacyjnego papieskiej wizyty, powiedział, że prawie wszystko było gotowe w Ndolo, gdzie organizatorzy zorganizowali 22 gigantyczne ekrany do transmitowania nabożeństwa na żywo.

„Zostało już tylko kilka dekoracji” – powiedział dziennikarzom o przygotowaniach w weekend. „Będą gotowe dzień wcześniej”.

Wycieczka była pierwotnie zaplanowana na lipiec, ale została przełożona z powodu problemów z kolanem Francisa. Miało to również obejmować postój w Gomie we wschodnim Kongu, ale okoliczny region Kiwu Północnego był nękany intensywnymi walkami między wojskami rządowymi a grupą rebeliantów M23, a także atakami bojowników powiązanych z grupą Państwa Islamskiego.

Warto przeczytać!  Domowa marka czerpie z emocji związanych z podróżowaniem

Według Światowego Programu Żywnościowego walki spowodowały przesiedlenie około 5,7 miliona ludzi, z czego jedna piąta tylko w zeszłym roku.

Zamiast tego Franciszek spotka się z delegacją ludzi ze wschodu który pojedzie do Kinszasy na prywatne spotkanie w ambasadzie Watykanu. Plan zakłada, że ​​wezmą udział w ceremonii wspólnego zobowiązania się do przebaczenia napastnikom.

Podczas gdy mieszkańcy Gomy byli zasmuceni, że Franciszek nie odwiedzi wschodu, „mamy nadzieję, że dzięki tej wizycie papież może przynieść przesłanie pokoju mieszkańcom Konga, którzy tego potrzebują” – powiedziała Providence Bireke, mieszkająca w Gomie kierownik w AVSI, włoskiej grupie pomocy działającej na tym obszarze.

Drugi etap podróży Francisa zaprowadzi go do Sudanu Południowego, najmłodszego kraju na świecie, w którym ciągłe walki utrudniają wdrożenie porozumienia pokojowego z 2018 r., które zakończyło wojnę domową. Franciszek po raz pierwszy wyraził nadzieję, że odwiedzi ten w większości chrześcijański kraj w 2017 r., ale obawy związane z bezpieczeństwem uniemożliwiły wizytę i tylko przyczyniły się do pogorszenia kryzysu humanitarnego, który spowodował przesiedlenie ponad 2 milionów ludzi.

Przystanek w Sudanie Południowym jest również nowością w historii podróży papieskich, ponieważ Francisowi będą towarzyszyć na ziemi arcybiskup Canterbury Justin Welby i moderator Kościoła Szkocji, Rt. Wielebny Iain Greenshields.

Celem tej trójstronnej wizyty jest pokazanie zjednoczonego chrześcijańskiego zaangażowania w pomoc Sudanowi Południowemu w osiągnięciu postępów we wdrażaniu porozumienia z 2018 roku. Franciszek przewodniczył podobnej wspólnej inicjatywie w 2019 roku w Watykanie, kiedy padł na kolana i ucałował stopy rywalizujących przywódców Sudanu Południowego, błagając ich o zawarcie pokoju.

Warto przeczytać!  Wspieraj podróże naszej młodzieży – Pratt Tribune

Od tego czasu postęp we wdrażaniu porozumienia – w szczególności w tworzeniu zjednoczonej armii składającej się z sił rządowych i bojowników opozycji – jest „boleśnie powolny”, powiedział Paolo Impagliazzo ze Wspólnoty Sant’Egidio, która zainicjowała inicjatywę zrzeszenia nie podpisał porozumienia z 2018 r. w tym procesie.

„Wizyta przyniesie ludziom nadzieję” – powiedział Impagliazzo w wywiadzie udzielonym w Rzymie. „Wierzę, że ta wizyta wzmocni kościoły – anglikański, katolicki, lokalny – które odgrywają kluczową rolę w zaprowadzeniu pokoju i dialogu w Sudanie Południowym”.

Powiedział, że jednym z obszarów budzących szczególne obawy pozostaje powszechna dostępność broni palnej wśród ludności cywilnej, która doprowadziła do ciągłych walk na obszarach, gdzie pasterze bydła szukają więcej ziemi, a przywódcy frakcji dążą do zdobycia większego terytorium.

Badanie broni strzeleckiej oszacowało w 2017 r., Że cywile w Sudanie Południowym posiadali około 1,2 miliona sztuk broni palnej, czyli 1 na 10 osób. Szacunki uznano za niskie i bledną w porównaniu z liczbą broni palnej przypadającej na jednego mieszkańca w Europie lub Stanach Zjednoczonych, ale pozostaje nierozstrzygniętą kwestią, która „nie zostanie podjęta, dopóki nie będziemy mieli możliwości posiadania zjednoczonej armii” – powiedział Impagliazzo.

Franciszek od dawna potępia przemysł zbrojeniowy, nazywając handlarzy „handlarzami śmierci”. W wywiadzie dla AP powtórzył swoje potępienie.

„Świat ma obsesję na punkcie posiadania broni” – powiedział Franciszek. „Zamiast starać się pomóc nam żyć, staramy się pomóc nam zabijać”.

___

Kamale i Ntshangase zgłosili się z Kinszasy w Kongo. Sam Mednick wniósł swój wkład z Dakaru w Senegalu.


Źródło