Rozrywka

Podsumowanie „Below Deck Mediterranean”, sezon 8, odcinek 4

  • 17 października, 2023
  • 9 min read
Podsumowanie „Below Deck Mediterranean”, sezon 8, odcinek 4


Kolejny tydzień, kolejny odcinek poświęcony niepotrzebnej i żałosnej waśni Tumiego i Natalii. Choć chciałbym to zatuszować i porozmawiać dosłownie o czymkolwiek innym, dramat niestety zajmuje większość „Take It to the Bridge” do tego stopnia, że ​​mamy wrażenie, jakbyśmy kręcili się w kółko. Fakt, że żaden z nich nie odszedł ani nie został wyrzucony pod koniec odcinka, jest cudem.

Rozpoczynamy od następstw kłótni Tumi i Natalii o bałagan w salonie. Podczas gdy Tumi próbuje się pozbierać, Natalya, co nie jest zaskoczeniem, zaczyna wygadać się każdemu w pobliżu, jak bardzo nie może znieść Tumiego. Kiedy skarży się Jackowi, ten radzi jej, żeby spróbowała znaleźć sposób na współpracę z Tumim, ponieważ – jak mówi w konfesjonale – w przeciwnym razie klimat całej łodzi drastycznie się zmieni. Głos rozsądku! Wreszcie! Chociaż punkty zostają odjęte, gdy później przyznaje, że jest po stronie Nata tylko dlatego, że jest „lojalnym” przyjacielem.

Kiedy Kyle się budzi, od razu słychać u niego marudzenie Nata i w tym momencie cała sprawa staje się nieco interesująca. Po wysłuchaniu tego, co ma do powiedzenia Natalia, zdaje sobie sprawę, że jego skłonność do plotek odegrała rolę w tej sytuacji. Kyle rzeczywiście jest samoświadomy? Czy mam halucynacje? Chociaż to wspaniale, że w końcu przyznał się do swojej toksyczności, niekoniecznie sądzę, że powstrzyma go to od dalszego rozpowszechniania informacji. To po prostu jego natura.

Kapitan Sandy w końcu zauważa, że ​​Tumi jest zestresowana, co skłoniło Tumi do przyznania się, że czuje, że Natalya jej nie lubi ani nie szanuje. Sandy, decydując się na krok do tyłu prawdopodobnie po raz pierwszy w życiu, postanawia na razie pozwolić Tumi zająć się tym sama. Sandy mówi nam, że napięcie między szefem a podwładnym jest czymś naturalnym, ale że zaangażuje się w to tylko wtedy, gdy będzie ono trwało nadal. Zgadzam się, ale Natalya przesadziła, ciągle obrzucając Tumi złośliwościami. Tumi jest szefem gulaszu i powinna to szanować.

Dzisiejszy lunch będzie piknikiem w przepięknym zamku w Santa Margherita, z którego roztacza się widok na port. Jak dowiedzieliśmy się z przeszłości Pod pokładem pikniki, wspinanie się na dach tych starożytnych budynków może być kłopotliwe, zwłaszcza podczas przenoszenia ładunków sprzętu tam i z powrotem w palącym upale. Nie pomaga to, że Max zawsze znajduje sposób, aby wykonać jak najmniej pracy, co słusznie wkurza Larę. Potem ma czelność poprosić Lukę o przerwę po tym, jak Lara i Tumi wykonali całą ciężką pracę. Yyy … nie! Daje Culverowi (z W dole sława) w tym sensie, że jest głuptasem, ale jest do niczego w swojej pracy i przeważnie ćwiczy, zamiast robić to, co mu każą.

Warto przeczytać!  David Draiman z Disturbed chwali występ Sama Smitha na Grammy

Podczas gdy goście delektują się lunchem Jacka, Natalya zgłasza się na ochotnika, by pomóc Luce w pakowaniu wyposażenia zamku, ponieważ desperacko pragnie uciec od „Tuminatora”. Przed wyjazdem mówi Tumi, że skończyła sprzątać wszystkie domki dla gości, ale Tumi szybko zauważa, że ​​nadal są brudne. Tumi wydaje się mniej zły, że nie skończyli, niż to, że Natalya skłamała w tej sprawie, co jest całkowicie uzasadnioną obawą, ale oczywiście ego Natalii nie pozwoli temu odejść.

Nie myśląc, że zrobi się z tego wielka sprawa, Jessika informuje Natalię, że Tumi zauważyła, że ​​domki nie były czyste, kiedy jej nie było. Naturalnie Natalia denerwuje się i konfrontuje się z Tumi, która spokojnie i z szacunkiem wyjaśnia jej standardy dotyczące domków, podczas gdy Natalia twierdzi, że po prostu je „odświeżała”. Jessika opuszcza pokój, aby uniknąć dramatu, który szybko przeradza się w pełnowymiarową bójkę, którą można usłyszeć z innych części łodzi.

Kiedy kapitan Sandy zostaje poinformowana o sytuacji, wzywa ich oboje na mostek, aby omówić sprawę. Natalya natychmiast wykrzykuje, że Tumi jest jedyną osobą na łodzi, z którą nie może się dogadać, a Sandy dziękuje jej za jej wkład, po czym stwierdza, że ​​jej zachowanie nie może być tolerowane. Następnie Natalya próbuje wyjaśnić swoją „stronę historii”, co oznacza, że ​​Tumi „wygrzebuje” wszystko po „naprawdę miłym przekazaniu”, a Tumi pisze do Kyle’a SMS-a o tym, jak zwolni Natalię. Tumi się śmieje, a Sandy mówi jej, żeby nie naśmiewała się z kogoś w jej obecności i że jest gotowa zabrać ich oboje z łodzi, jeśli nie będą w stanie znaleźć rozwiązania. Po raz pierwszy cieszę się, że Sandy angażuje się w dramat załogi, ponieważ to zaszło za daleko. Ostatecznie jednak pozwala im sobie z tym poradzić samodzielnie, a biorąc pod uwagę, jak sprawy się kończą, żałuję, że w tej chwili nie starała się bardziej tego zmiażdżyć.

Nawet zaangażowanie Sandy nie pomaga załagodzić sytuacji, bo Natalya od razu opowiada bzdury. Odmawia również właściwej rozmowy z Tumi, zamiast tego decyduje się komunikować za pośrednictwem Kyle’a, jakby była dzieckiem. Jestem naprawdę zdumiony paskudnym i niedojrzałym zachowaniem Natalii. Najdziwniejsze jest to, że kluczowa wiadomość tekstowa od Tumiego do Kyle’a została rażąco błędnie zinterpretowana przez samego mieszającego się gówna. Tumi nigdy nie powiedziała Kyle’owi, że nie będzie miała problemu ze zwolnieniem Natalii, powiedziała tylko, że jeśli Natalya nie pozostanie na jej pasie, zejdzie z łodzi. Czy Tumi powinien w ogóle wysłać tę wiadomość? Prawdopodobnie nie. Ale to Kyle powiedział Natalii coś zupełnie innego. Czuję, że oszaleję, patrząc, jak słowa Tumiego zostają przekręcone i nadwyrężone do nieproporcjonalnych rozmiarów.

Warto przeczytać!  Sarah Paulson, lat 48, idzie ręka w rękę z partnerem Hollandem Taylorem, lat 80, na pokaz Fendi w Paryżu

Spędziwszy dotychczas cały czas na łodzi, radząc sobie z wyczerpującą emocjonalnie sytuacją, Tumi mówi nam, że jej zdolność do odłożenia emocji na bok, aby wykonywać swoją pracę, wzięła się z faktu, że dowiedziała się, że jej ojciec został postrzelony podczas recitalu baletowego , co jest absolutnie rozdzierające serce. Cieszę się, że ma przynajmniej kilka osób w swoim kącie, jak Sandy i Jessika, pozornie jedyne osoby przy zdrowych zmysłach w głębi kraju. Jess, zmuszona przez cały dzień do słuchania Natalii, doskonale ocenia, że ​​Natalya to „wredna dziewczyna”, która czuje się zraniona, że ​​nie jest już szefem gulaszu. Zgadzam się, podobnie jak Kyle, który ostrzega, że ​​Nat to „suka, z którą nie chcesz się spotkać”. Więc dlaczego, do cholery, zachowujesz się dwulicowo?

W innym miejscu łodzi załoga pokładowa pakuje sprzęt, podczas gdy Francuz zajmuje się absolutnym minimum. Później, podczas bałaganu z załogą, Max wyjaśnia Luce, że nie uważa za sprawiedliwe, że nie zrobił sobie przerwy przed wykonaniem tej „ciężkiej pracy”, co jest zabawne, biorąc pod uwagę, że przeważnie po prostu skakał po platformie do pływania i chodził po niej. Lara i Haleigh wykonały najcięższe prace. Rozumiem, że jest to dla niego okazja do nauki, ponieważ pracował wyłącznie na łodziach we Francji, ale to nie usprawiedliwia faktu, że już jest leniwy.

Idąc dalej: motywem przewodnim dzisiejszej kolacji są Karaiby, co oznacza, że ​​Jack będzie „walczył o wszystko”. Zamierza zapewnić gościom idealną kolację końcową, ale niestety nie idzie to tak gładko, jak by sobie tego życzył. Jako jedyną opcję wegańską w swoim rodzinnym posiłku Jack podaje jambalaya, której Adjua od razu nienawidzi i ocenia na dwa. Następnie Mekka prosi Tumi, aby Jack ugotował wszystko, na co ma ochotę Adjua, czyli smażone tofu i frytki. Brzmi prosto, prawda? Nie! Tofu Jacka nie przypadło jej do gustu, bo jest smażone na patelni, a nie smażone w głębokim tłuszczu. Mekka prosi Jacka, aby przyszedł na górę, żeby mogli z nim porozmawiać, a kiedy zostaje zapytany, dlaczego tofu nie jest smażone, zrzuca winę na Tumi, ponieważ nie powiedziała mu wyraźnie, żeby chleb i smażył je w głębokim tłuszczu. Co za wąż! Może powinien raczej winić swoją brytyjskość, niż wrzucać Tumi pod autobus za coś, co nie jest jej winą.

Warto przeczytać!  Książę Harry przyznaje, że był „zawstydzony”, aby pokazać Meghan Markle swój dom w Nottingham Cottage

Następnego ranka wracamy do programu Tumi i Natalyi, gdy postanawiają w końcu przeprowadzić cywilną dyskusję. Tumi zaczyna od stwierdzenia, że ​​szanuje entuzjazm Natalii i czuje, że mają tę cechę wspólną. Potem ona i Natalya kłócą się przez coś, co wydaje się wiecznością, o te same kwestie, które słyszeliśmy na temat całego statutu – głównie Tumi najwyraźniej nie okazywał żadnego uznania dla pracy Natalii jako tymczasowego szefa Stew. Mimo że Natalya ostatecznie zdecydowała, że ​​dobrze jej współpracuje z Tumi, ale nie jest zainteresowana byciem jej przyjaciółką, nadal ma wrażenie, że nie poczyniono żadnych postępów, gdy Nat natychmiast za jej plecami nazywa Tumi „pierdoloną małą suką”.

Ciągły brak szacunku Natalii wobec Tumiego jest zdumiewający, a z tej rozmowy jasno wynika, że ​​nie będą w stanie dobrze współpracować przez resztę sezonu. Mówi również wiele, że Tumi ani razu nie obraziła Natalii, mimo że Natalya bez przerwy obrzucała ją swoimi współpracownikami. Naprawdę współczuję Tumi, bo wyraźnie próbuje ruszyć do przodu, ale Nat ani drgnie.

Kiedy to się dzieje, w zespole pokładowym zaczynają pojawiać się pęknięcia, gdy Max i Haleigh mają trudności z komunikacją na rufie podczas dokowania łodzi. Max nie do końca wie, co zrobić z linami, a Haleigh ma tak dość, że mówi mu, żeby się „zamknął”. To właśnie w tym momencie Sandy zdaje sobie sprawę, że wszystko się spieprzy. Teraz, gdy cała ekipa jest w rozsypce, odcinek w przyszłym tygodniu z pewnością będzie rollercoasterem.


Źródło