Operator informuje, że przyczyną podwyżek jest inflacja, która w pierwszym półroczu 2023 roku (dane Głównego Urzędu Statystycznego) wyniosła 15 proc. Waloryzacji poddani zostali abonenci Multimedia Polska z umową na czas określony. Podwyżka w zależności od liczby wykupionych usług może wynieść od kilku do nawet kilkudziesięciu złotych miesięcznie.

Wieloetapowy proces podwyżek

W lipcu poinformowano, że od 1 września wyższe opłaty zaczną obowiązywać wybranych klientów Vectry. Z kolei w sierpniu korespondencję od operatora otrzymała inna grupa abonentów Multimedia Polska. W ich przypadku, wyższe opłaty wchodzą w życie 1 października.

– Wspomniana kwestia, dotycząca nielicznej grupy Klientów Multimedia Polska, to kontynuacja procesu waloryzacji opłat, który z powodów technicznych jest rozłożony w czasie – wyjaśniało wówczas w rozmowie z Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Vectry, która jest właścicielem sieci Multimedia Polska. Jak ustaliliśmy, teraz przyczyna jest identyczna. Z powodów technicznych część klientów, otrzymało listy później niż pozostali.

W czwartek Vectra nie odpowiedziała kiedy zakończy mało klarowny proces waloryzacji. Internauci m.in. z forum.satkurier.pl piszą, że w niektórych przypadkach podniesiono ceny dwa-trzy miesiące po przedłużeniu lub podpisaniu umowy. Tymczasem pierwszej grupie klientów Vectra na podstawie klauzuli waloryzacyjnej, podniosła opłaty (o 14,4 proc.) początku 2023 roku.

Sprawą podwyżek zajmuje się UOKiK.

– Na podwyżki inflacyjne w Vectrze i Multimediach wpłynęło ponad 200 skarg. Konsumenci skarżą się mi.in. na brak możliwości rozwiązania umowy, wprowadzenie podwyżek krótko po podpisaniu umowy oraz ponoszenie ryzyka inflacji tylko przez klienta. Postępowanie w tej sprawie jest nadal w toku – informował niedawno Wirtualnemedia.pl Maciej Chmielowski z Departamentu Komunikacji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Vectra z klauzulami modyfikacyjną i waloryzacyjną  

Jesienią 2022 roku Vectra i przejęta przez nią sieć kablowa Multimedia Polska wprowadziły klauzule modyfikacyjną i waloryzacyjną. Pierwsza pozwala na podwyższenie cen z możliwością bezkarnego wypowiedzenia umowy przez abonenta. Druga uprawnia firmę do waloryzacji opłat abonamentowych o wartość półrocznego lub średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych. Jeżeli ceny zostaną podniesione o wskaźnik inflacji, to abonent nie może bez konsekwencji rozwiązać umowy.

Zobacz także: Klienci Vectry skarżą się do UKE na podwyżkę cen. Czy odwołanie ma sens?

Szerszego komentarza dotyczącego podwyżek Vectra udzieliła w lipcu. – Rozumiemy, że inflacja i wciąż rosnące koszty życia budzą wiele emocji i w negatywny sposób wpływają na nas wszystkich. Jako firma goszcząca w milionach domów naszych klientów zawsze jesteśmy blisko nich, dzięki czemu bardzo dobrze zdajemy sobie sprawę z wyzwań, z którymi się mierzą. Niestety przed tymi samymi problemami co oni stoją dziś wszyscy przedsiębiorcy w naszym kraju. Wysoki poziom inflacji i wciąż rosnące koszty są największymi wyzwaniami dotykającymi obecnie każdą firmę w Polsce. Dlatego też stajemy wobec konieczności podjęcia trudnej decyzji o urealnieniu naszych opłat. Nie była ona łatwa, lecz pozwoli nam nadal zapewniać naszym klientom usługi na poziomie, jakiego od nas oczekują – przekonywał operator.

W styczniu prezes UOKiK nałożył na Vectrę 22,23 mln zł kary za jednostronne zmiany umów sprzed 3-4 lat, w oparciu o które firma podniosła opłatę za telewizję i internet. – Przedsiębiorca powinien dotrzymywać umowy zawartej z konsumentem zarówno w zakresie treści, jak i warunków świadczenia usług. Umowy z Vectrą zawarte na czas nieoznaczony nie posiadały klauzuli, która określałaby kryteria i zakres ewentualnych zmian. Jest to niezbędne aby konsumenci mogli przewidzieć w jakich sytuacjach jednostronne zmiany mogą być wprowadzone, np. kiedy może wzrosnąć cena usługi – tłumaczył wtedy szef UOKiK Tomasz Chróstny.

Firma odwołała się od grzywny do sądu. Zapewniła, że jej działania są zgodne z prawem. – Uregulowanie kwestii waloryzacji w sposób jednoznaczny i jasny, przyczyni się do zwiększenia ochrony praw konsumentów w Polsce. Na temat takich rozwiązań pozytywnie wypowiadał się już, m. in. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To także sposób na to, aby klienci uniknęli skokowych zmian cen tych usług w przyszłości – tłumaczyło biuro prasowe Vectry.

Podwyżki nie tylko w Vectrze

Od 1 października pakiet Naziemny+ w sieci kablowej Toya nie będzie kosztował 10,90 zł miesięcznie, tylko 14,90 zł. Jacek Kobierzycki, dyrektor generalny operatora poinformował Wirtualnemedia.pl, że to pierwsza podwyżka ceny tego pakietu i od lat jest związana ze wzrostem kosztów prowadzenia działalności.

Podwyżki nie dotyczą tylko tradycyjnych operatorów, ale także serwisów streamingowych. Od 6 grudnia standardowa subskrypcja Disney+ w Polsce zamiast 28,99 zł będzie kosztować 37,99 zł miesięcznie. Z kolei cena subskrypcji rocznej platformy zwiększy się z 289,90 do 379,90 zł. Platforma wprowadziła też do regulaminu klauzulę modyfikacyjną. Główny pakiet Canal+ online zdrożał w lipcu z 49 do 54 zł miesięcznie.

Niekiedy firmy zamiast podwyżek decydują się w inny sposób zwiększyć przychody. Play przeprowadza proces migracji klientów UPC Polska do własnych pakietów i urządzeń. Wiąże się to często ze zwiększeniem prędkości internetu, któremu towarzyszą wyższe opłaty. Z kolei gigant streamingu Netflix rozpoczął walkę ze współdzieleniem kont. Dostęp dla dodatkowego użytkownika spoza gospodarstwa domowego kosztuje 9,99 zł miesięcznie. Niebawem podobne rozwiązanie wprowadzi Disney+.