Pogoda. Początek roku z totalnym załamanie. Ulewy i śnieżyce to nie wszystko
Nad Polskę nadciąga front atmosferyczny, który zacznie psuć pogodę w nocy, a w poniedziałek najmocniej da się we znaki na wschodzie, gdzie sprowadzi intensywne opady deszczu, a na północnym wschodzie i Podhalu również śniegu. Na tym się nie skończy, gdyż kolejne dni przyniosą jeszcze więcej opadów już na obszarze całej Polski.
Początek roku z solidnym załamaniem pogody
We wtorek do zachodniej Polski wkroczy kolejny front atmosferyczny, który w nocy przejdzie przez całą Polskę sprowadzając ulewy, a na północnym wschodzie również śnieżyce. Możliwe są nawet lokalne burze. Nieco mniej deszczu pojawi się w środę, ale nadal będzie on możliwy w całym kraju, ze szczególnym uwzględnieniem północnej Polski, gdzie dodatkowo możliwe są obfite opady śniegu, zwłaszcza na północnym wschodzie. W sumie może tu spaść nawet 10-20 cm białego puchu, co znacznie pogorszy warunki na drogach. Poza sporą ilością opadów, w całej Polsce spodziewamy się silnego wiatru, który w strefie występowania opadów śniegu spowoduje zawieje i zamiecie śnieżne.
Po Nowym Roku czeka nas solidna dostawa deszczu i śniegu
Po chwilowym uspokojeniu, aura ponownie załamie się w okolicach święta Trzech Króli. Wtedy też opady śniegu możliwe są na większym obszarze kraju.
W okolicach Trzech Króli śnieg możliwy jest na większym obszarze kraju
Bardzo duża różnica temperatury, ale górę weźmie zima
Wraz z upływem kolejnych dni stycznia, do Polski zacznie coraz śmielej wlewać się zimne powietrze. Najpierw zaznaczy się ono w północnej Polsce, gdzie nawet w ciągu dnia temperatura może nie przekraczać -10 st. C. Tymczasem w pozostałej części kraju ciepło nie da za wygraną i termometry wskażą nawet 8-10 st. C. Różnica temperatury nad Polską może więc wynieść aż ok. 20 st. C.
W połowie tygodnia od północy zacznie się wlewać mroźne powietrze
Bardzo zimne powietrze z biegiem dni ogarniać ma coraz większy obszar kraju i w drugim tygodniu stycznia obejmie już cały kraj. Wszystko więc wskazuje na to, że po niezwykle ciepłej drugiej połowie grudnia, zima w styczniu przypomni o sobie.
W drugim tygodniu stycznia zima obejmie cały kraj
Źródło: Onet/wxcharts.com/IMGW
