Biznes

Polacy rozszyfrowali obniżki na stacjach paliw. Korzystają, póki mogą

  • 26 września, 2023
  • 4 min read
Polacy rozszyfrowali obniżki na stacjach paliw. Korzystają, póki mogą


Większość (prawie 62 proc. badanych) widzi w tym, co dzieje się z cenami paliw na stacjach, „niewidzialną rękę polityki”. Również większość, bo prawie 3/4 badanych, obawia się znacznego wzrostu cen paliw po wyborach. Widzą to zarówno wyborcy Zjednoczonej Prawicy, jak i wyborcy opozycji — komentuje wyniki badania dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Wydział Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

— Wśród tych ostatnich postrzeganie zależności przyczynowo-skutkowych — niska cena paliw przed wyborami, znaczny wzrost ceny paliw po wyborach — jest silniejsze (80 proc. uważa spadki cen paliw za efekt zbliżających się wyborów, a prawie 95 proc. obawia się ich silnego wzrostu po wyborach) — dodaje. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obniżka stóp procentowych i cen paliw na stacjach. „Są zawyżone. Powinny być o 30-40 proc. niższe”

Nie sądzę, aby ten dzisiejszy 'darmowy lunch’ miał wpływ na decyzje wyborcze. Ale na pewno już dzisiaj ma duży negatywny wpływ na sytuację stacji benzynowych, które nie zaopatrują się w paliwa w Orlenie. Przede wszystkim jednak ta 'gra’ cenami paliwa destabilizuje rynek, nie pozwala firmom na planowanie kosztów i zapewne będzie wpływać na ich płynność finansową, gdy zmaterializują się obawy respondentów — ocenia Starczewska-Krzysztoszek.

Wyjaśnijmy, że rola Orlenu — giganta paliwowego z udziałem Skarbu Państwa — nie ogranicza się wyłącznie do dystrybucji paliw za pośrednictwem sieci stacji działających pod tym szyldem. Spółka odgrywa też kluczową rolę na rynku hurtowym. To właśnie Orlen zaopatruje wiele, również konkurencyjnych, sieci stacji paliw oraz wielu niezależnych operatorów.

„Będziemy musieli zapłacić z wyrównaniem”

W czerwcu 2023 r. cena baryłki ropy (Brent) oscylowała wokół 75 dol., we wrześniu natomiast mocno zdrożała (o ok. 25 proc.). Kosztuje obecnie 90-95 dol. Co więcej, w tym czasie — szczególnie po ostatniej decyzji RPP obniżającej referencyjną stopę procentową NBP o 75 punktów bazowych — złoty osłabił się wobec dolara. W efekcie powinniśmy mieć do czynienia ze wzrostem ceny hurtowej paliw, a tym samym także wzrostem cen paliw na stacjach benzynowych. Tymczasem cena hurtowa benzyny Pb95 oferowanej na rynku przez Orlen spadła od czerwca o 5 proc. (a od końca sierpnia o ok. 11 proc.). 

Warto przeczytać!  "Z 2 tys. do ponad 4 tys. zł". Przedsiębiorcy zapłacą więcej za składkę zdrowotną

Mamy zatem — zarówno gospodarstwa domowe, jak i przedsiębiorstwa — 'darmowy obiad’. Problem w tym, że nie ma darmowych obiadów. To, czego nie zapłacimy na stacjach benzynowych dzisiaj, będziemy musieli zapłacić z wyrównaniem za okres nierynkowo niskich cen w przyszłości — uważa ekspertka Uniwersytetu Warszawskiego.

Nie pamiętam, kiedy płaciłam poniżej 6 zł. Jak dla mnie wybory mogłyby odbywać się co miesiąc — mówi klientka Orlenu.

Urszula Cieślak, analityczka rynku paliw Biura Maklerskiego Reflex, tłumaczy, że ceny paliw na stacjach benzynowych w kraju nie wynikają z sytuacji na rynku ropy naftowej. — Widać to chociażby po cenach paliw w krajach ościennych, gdzie ceny na stacjach rosną, natomiast w Polsce spadają. Ceny paliw na naszym rynku kształtują obecnie koncerny krajowe — obniżały hurtowe ceny paliw kosztem własnej marży, czyli kosztem własnego przychodu — wyjaśnia w rozmowie z money.pl. 

Jej zdaniem taka polityka cenowa nie jest możliwa do utrzymania w długim terminie. Ekspertka uważa, że jeśliby się jednak utrzymała, to wyeliminowałaby z rynku firmy prywatne zajmujące się importem paliw do Polski. A to z kolei miałoby negatywny wpływ na kształtowanie się cen na zasadach konkurencyjnych. Urszula Cieślak podkreśla, że z tej perspektywy trudno przewidzieć, jak będą kształtowały się ceny paliw w przyszłości.

Warto przeczytać!  95 Rs IPO GMP dzisiaj: Sprawdź nazwę firmy, przedział cenowy i inne szczegóły

Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych Domu Inwestycyjnego Xelion, zwraca uwagę, że ceny nie zależą wprost od cen ropy i kursu złotego, bo „firmy (Orlen) mają średnioterminowe i długoterminowe kontrakty”. W komentarzu na LinkedInie wskazuje, że cena kontraktowa prawie zawsze uzależniona jest od cen na giełdach, dlatego „cudem byłoby spisanie kontraktu tak, żeby ceny spadały przed wyborami”. 

Karolina Wysota, dziennikarka money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.


Źródło