Biznes

Polacy toną w długach. BIG InfoMonitor: decyzja RPP pomoże

  • 20 września, 2023
  • 4 min read
Polacy toną w długach. BIG InfoMonitor: decyzja RPP pomoże


Spadek stóp procentowych powoduje obniżkę kosztów obsługi kredytów opartych o zmienną stopę procentową, „a to powinno wpłynąć na poprawę sytuacji materialnej większości polskich kredytobiorców” – uważa Waldemar Rogowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Windykacja w pandemii. „Spłacalność lepsza niż przed pandemią”

Ekspert nie wykluczył, że „uwolnione obniżką stóp pieniądze pomogą zahamować przyrost nieobsługiwanych zobowiązań, a w bardziej optymistycznym scenariuszu zwiększyć skłonność Polaków do spłaty posiadanych zaległości”.

Przypomniał, że od wiosny 2020 r. do później jesieni 2021 r. polska gospodarka działała w środowisku najniższych w historii stóp procentowych, a jednocześnie mieliśmy do czynienia z pandemią COVID-19.

– W rezultacie niższe koszty obsługi rat jak i mniej pokus i sposobności do wydawania pieniędzy przełożyły się na znaczący spadek zaległości Polaków widocznych w rejestrze dłużników – zauważył Rogowski. Dodał, że ich suma w bazach prowadzącego rejestr dłużników BIG InfoMonitor oraz w BIK stopniała w 2021 r. o 9 mld zł, a liczba dłużników o 143 tys.

Liczba niesolidnych płatników zwiększa się

Trwająca już ponad 1,5 roku wysoka inflacja, rosnące koszty życia i jednoczesny wzrost rat kredytów spowodowały, że Polakom coraz trudniej jest zachować stabilność finansową, a terminowa spłata bieżących rachunków i rat kredytów staje się coraz większym wyzwaniem – zaznaczył.

Zwrócił uwagę, że w ciągu 12 miesięcy, tj. od końca lipca 2022 r. do końca lipca 2023 r., zaległe zadłużenie pozakredytowe i kredytowe Polaków widoczne w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazie informacji kredytowych BIK zwiększyło się o prawie 5,7 mld zł i przekracza 82 mld zł.

– Mowa tu o zaległych długach na kwotę min. 200 zł zgłoszonych do rejestru dłużników, jak i o co najmniej 30 dniowych opóźnieniach w spłacie kredytów, na kwotę co najmniej 200 zł w BIK – przypomniał. Dodał, że różnego rodzaju niespłacone długi ma obecnie co 12. dorosły Polak. Łącznie jest to prawie 2,7 mln osób.

Niższe stopy procentowe oznaczają mniejsze obciążenie ratami kredytobiorców spłacających zdecydowaną większość kredytów mieszkaniowych w Polsce – zauważył ekspert. Oszacował, że zmienne oprocentowanie ma około 1,9 mln kredytów mieszkaniowych. Ich posiadacze, jak dodał, prędzej czy później będą więc mieli miesięcznie ok. 100 zł na każde 150 tys. kredytu mieszkaniowego więcej w portfelu.

– Jeśli chodzi o spłacających 7,66 mln kredytów gotówkowych i 2,78 mln pożyczek pozabankowych, ich oszczędności na ratach, z uwagi na niższe kwoty tego rodzaju zobowiązań, będą mniejsze, ale też się pojawią – wskazał.

Polacy w spirali długów. „Spada moralność”

W ocenie analityka, może to przede wszystkim przełożyć się na obniżenie skali problemów osób, które już mają kłopoty finansowe. – Nasze dane ewidentnie pokazują bowiem, że od zakończenia pandemii to głównie osoby, które już wcześniej nie spłaciły jakiś zobowiązań generują kolejne nieuregulowane długi – podkreślił.

Ekspert przytoczył wyniki badania „Moralność finansowa Polaków 2023”, które wskazuje na „systematyczny spadek moralności w kwestii regulowania zobowiązań”. – Choć odsetek osób negujących obowiązek oddawania długów jest stabilny i nie przekracza 3 proc., to rokrocznie maleje udział badanych uznających oddawanie długów za bezwzględny obowiązek, rośnie natomiast grupa ankietowanych, która nie ma zdania w tej kwestii – wskazał.

Zdaniem Rogowskiego „rodzi to realne ryzyko”, że w wielu domach nadwyżki budżetowe nie zawsze zostaną przeznaczone na spłatę długów, bo nieprzekonani do konieczności regulowania długów zamiast zaspokojenia wierzyciela wybiorą konsumpcję.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Źródło:

PAP


Źródło