Świat

„Polecą głowy” Źródła twierdzą, że korupcja i zaniedbania rosyjskich urzędników umożliwiły inwazję Ukrainy — a teraz obawiają się konsekwencji

  • 21 sierpnia, 2024
  • 10 min read
„Polecą głowy” Źródła twierdzą, że korupcja i zaniedbania rosyjskich urzędników umożliwiły inwazję Ukrainy — a teraz obawiają się konsekwencji


Zniszczona statua Włodzimierza Lenina w rosyjskim mieście granicznym Sudzha. 16 sierpnia 2024 r.

Jeśli nie było to jasne z faktu, że Ukraina kontroluje teraz setki mil kwadratowych terytorium Rosji, wiele oficjalnych źródeł, które rozmawiały z dziennikarzami z Verstka Media, potwierdziło: dowództwo wojskowe Rosji zostało całkowicie zaskoczone transgraniczną ofensywą Kijowa. Władze regionalne również nie były przygotowane: ponieważ nie spodziewały się takiego wtargnięcia, nie podjęły niezbędnych środków obronnych, chociaż postacie takie jak były gubernator Kurska Roman Starowoit podobno czerpały zyski z kontraktów wartych miliardy rubli na projekty budowlane, które nigdy nie zostały ukończone. Urzędnicy tacy jak on żyją teraz w strachu przed sprawami karnymi, z którymi mogą się zmierzyć, gdy kryzys się skończy, według źródeł. Meduza dzieli się spostrzeżeniami z relacji Verstka w języku angielskim.

Urzędnik bliski władzom obwodu kurskiego w Rosji powiedział niezależnemu portalowi Verstka, że ​​chociaż rutynowe działania obronne były podejmowane w tym rejonie niemal od początku wojny na Ukrainie, „nikt nie był przygotowany na inwazję [of Russian territory] w rzeczywistości.”

„Żeby tu i ówdzie były jakieś indywidualne grupy sabotażowe i rozpoznawcze, to jasne” – powiedział urzędnik. „Ale co się stało [on August 6] było zaskoczeniem. Wojsko nic nie zgłosiło; pierwsze 24 godziny to był totalny chaos.”

Według różnych szacunków, w pierwszym tygodniu inwazji na kurski obwód rosyjski wkroczyło od 6000 do 12 000 żołnierzy ukraińskich. W dniach po rozpoczęciu ataku władze rosyjskie nakazały prokremlowskim blogerom i wspieranym przez państwo mediom, aby podkreślali „absurd” ataku i podkreślali, jak mało korzyści prawdopodobnie przyniesie on Kijowowi. Jednak w ciągu tygodnia okazało się, że jest odwrotnie, przynajmniej w krótkim okresie: Rosja została zmuszona do skierowania wojsk z Ukrainy w celu obrony własnego terytorium.

Urzędnicy Kremla uważają, że inwazja Ukrainy na Kursk może trwać miesiącami — i chcą przekonać Rosjan, że to „nowa normalność”

Urzędnicy Kremla uważają, że inwazja Ukrainy na Kursk może trwać miesiącami — i chcą przekonać Rosjan, że to „nowa normalność”

„Eksport walk na terytorium Rosji jest katastrofalny” – powiedział Verstce rządowy informator. Powiedział, że wierzy, że rosyjskie wojsko „absolutnie nie opuści swoich pozycji” na Ukrainie, ale jednocześnie „po prostu nie ma wystarczająco dużo [soldiers].”

Nawet rosyjski minister obrony Andriej Biełousow zdawał się nawiązywać do błędów planowania, które umożliwiły wtargnięcie Ukrainy. Po wydaniu rozkazu utworzenia „Rady Koordynacyjnej ds. bezpieczeństwa obwodów biełgorodzkiego, briańskiego i kurskiego” Biełousow zażądał, aby nowy organ rozwiązywał problemy „bez opóźnień” i przekazywał informacje z terenu „szybko i rzetelnie”.

Warto przeczytać!  Raport mówi, że amerykańscy medycy muszą wyciągnąć wnioski z ostrzejszej wojny na Ukrainie

Według jednego z urzędników rządowych, który rozmawiał z Verstką, istnieje powód, dla którego Belousov wspomniał o szybkiej komunikacji. „Kreml jest bardzo niezadowolony z sytuacji na Kursku. Nie było żadnych terminowych raportów o zbliżającym się wrogim najeździe, więc teraz wszyscy są na krawędzi, przerzucając się winą: wojsko obwinia agencje wywiadowcze, a urzędnicy z Kurska obwiniają wojsko” – powiedział.


Meduza od samego początku potępiała inwazję Rosji na Ukrainę i zobowiązujemy się do obiektywnego relacjonowania wojny, której stanowczo się sprzeciwiamy. Dołącz do Meduzy w jej misji kwestionowania cenzury Kremla prawdą. Przekaż darowiznę już dziś.


„Wszyscy boją się, że głowy polecą i pojawią się zarzuty karne, ale to nastąpi dopiero później, oczywiście” – kontynuował urzędnik. Zauważył, że wtargnięcie obnaża niepowodzenia nie tylko Ministerstwa Obrony, ale także „urzędników Kurska”, w tym zarówno administracji kierowanej przez obecnego pełniącego obowiązki gubernatora Aleksieja Smirnowa, jak i jego poprzednika Romana Starowoita, który awansował na ministra transportu po inauguracji Władimira Putina w maju.

Przygotowanie sceny

Zanim Kijów rozpoczął swoją inwazję, Rosja była całkowicie skupiona na własnej ofensywie na Ukrainie, powiedział Verstce rosyjski żołnierz, który walczył w obwodzie kurskim w ostatnich tygodniach. Według niego, rosyjskie dowództwo wojskowe założyło, że jeśli Ukraina zaatakuje terytorium Rosji, ataki będą podobne do tych, które wcześniej widziano w obwodzie biełgorodzkim, gdzie Ukraina użyła broni dalekiego zasięgu, takiej jak drony i rakiety, ale nie wysłała wojsk.

Ukraińscy żołnierze jadą pojazdem opancerzonym obok zniszczonego przejścia granicznego w obwodzie sumskim na Ukrainie. 14 sierpnia 2024 r.
Ukraińscy żołnierze w rosyjskim mieście granicznym Sudzha, które jest obecnie kontrolowane przez ukraińskie wojsko. 18 sierpnia 2024 r.

„Na terenach, na których walki trwają od dłuższego czasu, takich jak front charkowski, okolice Awdijiwki i Czasiw Jaru, [the Russian military] buduje struktury fortyfikacyjne. Zasadniczo, jeśli jest jakiś wzniesiony punkt, taki jak wieża lub wysoki budynek, użyją go do kierowania ogniem artyleryjskim”, powiedział żołnierz, który walczył w rejonie Kurska w pierwszych dniach inwazji. Kontynuował:

Wokół tych pozycji budują schrony i rowy wzmocnione betonem. Niemal niemożliwe jest przejście obok tych struktur pieszo. Ale w obwodzie kurskim, wzdłuż granicy z Ukrainą, nie było niczego takiego — tylko ziemianki, które Akhmat [Chechen special forces] uciekł, pozostawiając poborowych.

Źródło podało również, że granica nie była wystarczająco zaminowana, co pozwoliło siłom ukraińskim na bezproblemowe wkroczenie na teren obwodu kurskiego.

Źródło z rządu Kurska powiedziało Verstce, że zaminowanie całej granicy będzie niemożliwe: „Po pierwsze, są tam osiedla bardzo blisko granicy. Słobódka-Iwanowka jest dwa kilometry od granicy; jest Tetkino, Gordiejewka, Uspienowka i Wiktorowka. To obszary, w których żyją ludzie i pasą się krowy”.

„Chcę, żeby Putin zobaczył, co zrobił z naszym miastem” Ponieważ ostrzał rakietowy staje się normą w rosyjskim Biełgorodzie, mieszkańcy czują się bezsilni i zapomniani

„Chcę, żeby Putin zobaczył, co zrobił z naszym miastem” Ponieważ ostrzał rakietowy staje się normą w rosyjskim Biełgorodzie, mieszkańcy czują się bezsilni i zapomniani

Źródło podało, że zaminowanie dróg, którymi ukraińskie siły wkroczyły do ​​obwodu kurskiego, również byłoby niewykonalne. „Drogi są zaminowywane tylko w jednej sytuacji: gdy jesteśmy absolutnie pewni, że [enemy forces] zamierzają ich użyć”, powiedział. W tym przypadku rosyjskie władze wojskowe „oczywiście nie były pewne”, że Ukraina planuje ofensywę transgraniczną, powiedział.

Warto przeczytać!  Wady oficera armii rosyjskiej, doniesienia o torturach na Ukrainie

Według tego samego źródła, które od kilku lat pracuje w rządzie kurskim, były gubernator Roman Starowoit zwrócił się do Ministerstwa Obrony o wysłanie dodatkowych rezerw do obwodu kurskiego w 2022 r. „Wtedy dosłownie wszyscy o tym krzyczeliśmy — media pisały o tym otwarcie” — powiedział. Na przykład artykuł w Kommiersancie z maja 2022 r. cytuje Starowoita, który powiedział, że wojska i broń są wysyłane do regionu w celu zapewnienia jego bezpieczeństwa. Z czasem jednak „to zanikło” — mówi źródło: „Powodem było to, że nie było wystarczającej liczby ludzi. Wysyłali na front wszystkich, których mogli, aby przeprowadzać operacje szturmowe”.

Zbyt mało barier przeciwpancernych

Ekspert wojskowy, który poprosił o anonimowość, powiedział Verstce, że armia rosyjska zazwyczaj buduje fortyfikacje w miejscach, gdzie wrogie wojska mają najłatwiejszy dostęp, np. na polach, mostach i drogach. „Teraz pytanie brzmi, dlaczego było tak mało fortyfikacji, a co najważniejsze, gdzie poszły pieniądze przeznaczone na te struktury” – powiedział.

To, że w tym rejonie brakowało skutecznych struktur obronnych, potwierdziło źródło zaznajomione z działalnością kurskiego rządu obwodowego. Powiedział, że Ministerstwo Obrony zainstalowało kilka „pik” na terenach przygranicznych, ale niewystarczająco dużo.

Według eksperta, Ministerstwo Obrony, rząd regionalny i Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) były zaangażowane w budowę struktur obronnych w regionie. W październiku 2022 r. ówczesny gubernator Starovoit poinformował, że ukończono dwie wzmocnione linie obronne, a trzecia zostanie ukończona do 5 listopada, choć najwyraźniej tak się nie stało.

„Chcę tylko, żeby przestali strzelać” Czytelnicy Meduzy oceniają trwającą ekspedycję Ukrainy na rosyjski obwód kurski

„Chcę tylko, żeby przestali strzelać” Czytelnicy Meduzy oceniają trwającą ekspedycję Ukrainy na rosyjski obwód kurski

W tym czasie analityk OSINT Brady Africk użył zdjęć satelitarnych, aby stworzyć mapę rosyjskich umocnień w obwodzie kurskim. Pokazywała ona tylko dwie linie obrony w okręgach Korenevsky i Sudzhansky: jedną wzdłuż granicy i drugą oddaloną o 5–10 kilometrów. Starovoit później ponownie wspomniał o liniach obrony granicznej, pisząc o wizycie kontrolnej, którą odbył w styczniu 2023 r., i o trwającej budowie w grudniu 2023 r.

Warto przeczytać!  Wysoce prawdopodobne, że Rosja stoi za zawaleniem się tamy na Ukrainie, twierdzą eksperci

Kanał Telegram VChK-OGPU, który rzekomo posiada informacje poufne z rosyjskich służb bezpieczeństwa, napisał w połowie sierpnia, że ​​Starovoit był „bardzo pobudzony i napięty” sytuacją w obwodzie kurskim. Według kanału, około 16 miliardów rubli (175 milionów dolarów) wydano na budowę struktur obronnych pod rządami Starovoita:

Decyzja o budowie [the structures] zostało złożone na spotkaniu sztabu operacyjnego pod przewodnictwem gubernatora Starowoita. Klient (regionalna organizacja rządowa „Dyrekcja Budownictwa Stołecznego Obwodu Kurskiego”) i wykonawca (spółka akcyjna „Kurska Korporacja Rozwoju Regionalnego”) byli jednomyślni i w pełni kontrolowani przez Starowoita i jego współpracowników. Prace, które miały zostać ukończone do połowy 2023 r., oczywiście jeszcze nie zostały ukończone, ale budżet był systematycznie odciągany.

Pod koniec 2023 r. Prokuratura Obwodowa w Kursku wszczęła postępowanie sądowe w celu odzyskania od wykonawców ponad dwóch miliardów rubli (22 milionów dolarów), ale sprawa została „zamieciona pod dywan” i nigdy nie trafiła do sądu, poinformowało WCzK-OGPU.

Zapisz się na codzienny newsletter Meduzy

Streszczenie rosyjskich raportów śledczych i analiz wiadomości. Jeśli to ważne, podsumowujemy.

Verstka informowała już wcześniej o korupcji przy budowie linii obronnych na granicy z Rosją. W 2023 r. stołeczna dyrekcja budowlana regionu podpisała dwa kontrakty na budowę fortyfikacji o wartości 3,2 mld rubli (35 mln USD) do 5 lipca tego roku. Agencja odmówiła podpisania kontraktów z pracownikami budowlanymi, zmuszając ich do zarejestrowania się jako osoby samozatrudnione, aby uniknąć płacenia wyższej stawki podatkowej. W pewnym momencie jednak pracownicy przestali otrzymywać wynagrodzenie, co skłoniło ich do złożenia pozwu, który później wygrali. Zgodnie z dokumentami sądowymi budowniczowie pracowali nad fortyfikacjami około 100 kilometrów (62 mile) na zachód od miejsca, w którym 6 sierpnia przebiły się ukraińskie siły zbrojne (AFU).

Według eksperta wojskowego, który rozmawiał z Werstką, umocnienia na Kursku ostatecznie okazały się znacznie mniej groźne niż te w obwodzie biełgorodzkim w Rosji.[The Kursk region] „wybrano prawdopodobnie właśnie dlatego, że linia obrony była tam najsłabsza” – powiedział.

Teatr bezpieczeństwa Podczas gdy rosyjski Biełgorod jest niemal nieustannie atakowany, lokalne władze twierdzą, że pracują nad ochroną mieszkańców. Ich wydatki mówią co innego.

Teatr bezpieczeństwa Podczas gdy rosyjski Biełgorod jest niemal nieustannie atakowany, lokalne władze twierdzą, że pracują nad ochroną mieszkańców. Ich wydatki mówią co innego.


Źródło