Świat

Policja chwali „punkt zwrotny” w walce z zamieszkami skrajnej prawicy przed weekendowymi wiecami

  • 8 sierpnia, 2024
  • 7 min read
Policja chwali „punkt zwrotny” w walce z zamieszkami skrajnej prawicy przed weekendowymi wiecami


Szefowie policji twierdzą, że osiągnęli „punkt zwrotny” w walce z falą zamieszek skrajnej prawicy, ponieważ premier zapowiedział, że nie zaprzestanie represji wobec wichrzycieli, pośród doniesień o planowanych kolejnych wiecach.

Sir Keir Starmer będzie przewodniczył trzeciemu spotkaniu Cobra w tym tygodniu, mimo że w środę nie doszło do masowych aktów przemocy zagrażających służbom imigracyjnym.

Szefowie policji opisali wydarzenia wieczoru jako punkt zwrotny w walce z wybuchem gwałtownych protestów skrajnej prawicy, po tym jak odbyło się tylko 36 zgromadzeń ze 160 potencjalnie zaplanowanych wydarzeń zidentyfikowanych przez funkcjonariuszy.

Większość z nich miała charakter pokojowych kontrmanifestacji antyrasistowskich, podczas których tysiące ludzi wyszło na ulice, skandując w całym kraju hasła „stawiamy opór” i „uchodźcy są tu mile widziani”.

Do tej pory aresztowano prawie 500 uczestników zamieszek i oskarżono 149, a siły przeprowadziły naloty o świcie, aby schwytać podejrzanych. Tymczasem dziesiątki osób trafiły już do więzienia w przyspieszonych rozprawach sądowych.

Premier podkreślił jednak, że „ważne jest, abyśmy nie odpuścili”, przygotowując się do spotkania z szefami organów ścigania i omawiając plany na nadchodzące dni, ponieważ policja szykuje się na 20 wydarzeń związanych z zamieszkami w czwartek.

Przewodniczący Krajowej Rady Szefów Policji (NPCC) Gavin Stephens potwierdził, że siły policyjne nie są zadowolone i „stała armia” składająca się z 6000 przeszkolonych policjantów do tłumienia zamieszek pozostanie zmobilizowana w celu opanowania dalszych zakłóceń porządku.

Komendant Główny Stephens powiedział: „Nie spoczywamy na laurach, ponieważ niektórzy z tych, którzy stosują przemoc, nadal są na wolności. Wczoraj wieczorem podczas kilku wydarzeń widzieliśmy ich na marginesie, obserwujących, wypatrujących i, moim zdaniem, prawdopodobnie oceniających, że jest zbyt wielu policjantów i zbyt wielu członków społeczności, którzy wyszli, by zająć stanowisko w tej sprawie”.

Sir Keir Starmer rozmawia z członkami policji West Midlands w Arden Academy w Solihull
Sir Keir Starmer rozmawia z członkami policji West Midlands w Arden Academy w Solihull (Przewód PA)

Doniesienia te pojawiły się po pojawieniu się doniesień o co najmniej pięciu potencjalnych starciach w ten weekend, w tym o planach protestu w Shrewsbury, którego mają się spodziewać kibice związani z English Border Front. Tysiące ludzi ma się zgromadzić na ich dorocznej wystawie kwiatów.

Warto przeczytać!  Ponad 200 uchodźców umiera u wybrzeży Tunezji w ciągu 10 dni | Wiadomości o uchodźcach

Targowisko w mieście, na którym było obecnych 40 handlarzy, zostało odwołane z powodu obaw przed bandytami, a lokal serwujący tajskie jedzenie ogłosił zamknięcie lokalu w celu zapewnienia bezpieczeństwa pracownikom.

Policja West Mercia poinformowała, że ​​nie ma potwierdzonych informacji wywiadowczych o planowanych nielegalnych działaniach, ale stwierdziła, że ​​pozostaje „czujna, przygotowana i pewna” co do swojej zdolności do reagowania.

Według doniesień w mediach społecznościowych prywatnych skrajnie prawicowych posty są również udostępniane, promując potencjalne spotkania w Ballymena w Irlandii Północnej w piątek, a także w Liverpoolu, Newcastle i Salford w sobotę. Słońce.

Minister policji Dame Diana Johnson potwierdziła, że ​​według informacji wywiadowczych w ciągu najbliższych kilku dni spodziewanych jest więcej wieców skrajnej prawicy.

„Mamy teraz więcej informacji na temat wydarzeń, które będą miały miejsce w ciągu najbliższych kilku dni, i musimy zobaczyć, co się tam wydarzy” – powiedziała stacji LBC.

„Ostrożnie witam to, co wydarzyło się wczoraj wieczorem – ale musimy przetrwać najbliższe dni. Jasne jest, że otrzymujemy wiadomość, że policja jest na naszych ulicach, a system wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych zadba o to, aby osoby dopuszczające się przestępstw zostały pociągnięte do odpowiedzialności”.

Komisarz metropolitalny Sir Mark Rowley dołączył do funkcjonariuszy biorących udział w nalocie o świcie mającym na celu aresztowanie zamieszek
Komisarz metropolitalny Sir Mark Rowley dołączył do funkcjonariuszy biorących udział w nalocie o świcie mającym na celu aresztowanie zamieszek (policja metropolitarna)

Georgie Laming, dyrektor kampanii w antyfaszystowskiej grupie Hope Not Hate, także z zadowoleniem przyjęła demonstrację jedności po tym, jak tysiące kontrmanifestantów sprzeciwiających się rasizmowi wyszło w środę na ulice, ale ostrzegła ludzi, aby nie popadali w samozadowolenie.

Warto przeczytać!  Parlamentarny raport „Partygate” mówi, że Boris Johnson kłamał na temat imprez związanych z blokadą

„Wciąż dyskutuje się o wielu wydarzeniach skrajnie prawicowych, które odbędą się w ten weekend, a ryzyko spontanicznych wybuchów epidemii jest nadal wysokie, dlatego musimy pamiętać, że ten moment jest jeszcze daleki od zakończenia” – powiedziała.

Patrząc dalej w przyszłość, pojawiają się również doniesienia o sześciu kolejnych możliwych protestach – niektóre z nich podobno zaplanowano na przyszły weekend w Taunton, Birmingham, Dover i Bournemouth.

Obawia się, że zamieszki mogą potrwać do przyszłego miesiąca; 7 września doszło do zgromadzeń na placu St George’s Square w Glasgow, a w kolejnym tygodniu na arenie Bullring w Birmingham.

Zastępca komendanta głównego Andrew Hill z policji Northumbrii powiedział, że planują „silną odpowiedź” w związku z rozmowami o proteście w Newcastle w sobotę.

„Jesteśmy świadomi możliwych protestów, które mogą mieć miejsce w naszym regionie w nadchodzących dniach” – powiedział.

Prawo do legalnego protestu jest kluczowym elementem każdej demokracji. Nie będziemy jednak tolerować osób, które wykorzystują je jako narzędzie do popełniania przestępstw.

„Została ustanowiona silna obecność policji. Dni odpoczynku funkcjonariuszy zostały anulowane, a zasoby przesunięto, aby zapewnić, że funkcjonariusze są na miejscu i widoczni w naszych społecznościach, aby zapewnić wam bezpieczeństwo”.

Warto przeczytać!  Co najmniej 30 żołnierzy NATO rannych w starciach z Serbami w Kosowie | Wiadomości NATO

Eksperci ostrzegają, że trudno przewidzieć, które demonstracje nabiorą rozpędu, ponieważ trwające ponad tydzień starcia po ataku nożem na trójkę dzieci w Southport najwyraźniej wybuchły „naturalnie”.

Po zabójstwach w ostatni poniedziałek na aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram utworzono kanał nadawczy zatytułowany „Southport Wake Up”. Pozostał otwarty przez prawie tydzień, gromadząc ponad 13 000 członków.

Kilka pierwszych gwałtownych protestów zostało udostępnionych na kanale przed jego zamknięciem po skontaktowaniu się z nim Niezależny.

Tysiące kontrmanifestantów pokojowo demonstrowało w środę wieczorem przed spodziewaną akcją antyimigracyjną
Tysiące kontrmanifestantów pokojowo demonstrowało w środę wieczorem przed spodziewaną akcją antyimigracyjną (Przewód PA)

Śledczy ds. walki z faszyzmem z Red Flare określili mobilizację skrajnie prawicowych aktywistów na protestach w ciągu ostatnich ośmiu dni mianem „powiązanej skrajnej prawicy”.

„Skrajna prawica odeszła od partii lub grupy członkowskiej jako głównej formy organizacyjnej, a siłą napędową tych protestów jest powiązana ze sobą sieć skrajnej prawicy, która może płynnie przechodzić z jednej grupy do drugiej za pośrednictwem czatów Telegram” – powiedział rzecznik Niezależny.

„Myślę, że taka jest teraz natura rzeczy. Zorganizowana skrajna prawica jest mniej zaangażowana w to, niż się jej dotychczas przypisuje”.

Organizacja Hope Not Hate opisała wiele protestów jako „organicznie zorganizowane”, dodając: „Większość poprzednich wydarzeń była organizowana przez osoby z tych miejsc przy wsparciu lokalnych skrajnie prawicowych aktywistów i rasistów”.

Źródła policyjne określiły również poziom planowania jako mało wyrafinowany, próbując ocenić złożony obraz sytuacji pod kątem tego, czy protesty mogą przerodzić się w przemoc.

„Wiele z tego, co widzimy, to po prostu reakcje mieszkańców na to, co widzą w mediach społecznościowych, na to, co widzą na ulicach, i po prostu przyłączanie się do akcji” – powiedzieli.


Źródło