Świat

Policja starła się z protestującymi w Kenii, podczas gdy wojsko patroluje ulice

  • 27 czerwca, 2024
  • 5 min read
Policja starła się z protestującymi w Kenii, podczas gdy wojsko patroluje ulice


NAIROBI, Kenia (AP) — Policja w stolicy Kenii użyła w czwartek gazu łzawiącego, aby rozpędzić protestujących przeciwko podatkom, którzy nadal się gromadzili, mimo że prezydent William Ruto sprzeciwił się niepopularnemu ustawodawstwu podatkowemu, które na początku tygodnia wywołało śmiertelne zamieszki.

Ustawodawstwo finansowe spotkało się z ostrym oporem kenijskiego społeczeństwa zmagającego się z wyższymi kosztami życia, zwłaszcza ze strony młodszych demonstrantów, którzy we wtorek wtargnęli do parlamentu i wywołali chaos, w wyniku którego zginęło kilka osób – podobno aż 22.

Protestujący, którzy zgromadzili się w czwartek, stwierdzili, że nadal nie ufają Ruto, mimo że odesłał projekt ustawy finansowej do parlamentu, obiecując cięcia budżetowe w celu zastąpienia proponowanych nowych podatków i opłat od szeregu pozycji i usług, od importu jaj po przelewy bankowe.

Czwartkowe protesty miały mniejszą skalę niż wtorkowe, a każda próba zgromadzenia się demonstrantów spotkała się z oporem policji. Wojsko również patrolowało miasto, pomimo środowego nakazu sądowego, który zawiesił ich rozmieszczenie w celu wsparcia policji podczas protestów.

Zastępca prezydenta Rigathi Gachagua wezwał w środę młodych protestujących do odwołania wszelkich planowanych protestów i dania szansy dialogowi.

Warto przeczytać!  Jakie grupy wspierane przez Iran działają na Bliskim Wschodzie, gdy siły amerykańskie zostają zaatakowane?

Ruch pozbawiony przywódców rozpoczął się w Internecie, a młodzi ludzie domagali się, aby ustawodawcy odrzucili proponowane podwyżki podatków. Później przekształciło się to w wezwania do rezygnacji prezydenta po przyjęciu ustawy. We wtorek tysiące demonstrantów zaatakowało parlament Kenii, paląc części budynku i zmuszając prawodawców do ucieczki. Policja otworzyła ogień, w wyniku czego zginęły co najmniej 22 osoby.

Aktywiści byli podzieleni co do programu czwartkowych protestów. Jeden z protestujących, Bonifacy Mwangi, nawoływał innych do pokojowego marszu na drogę parlamentarną, gdzie protestujący zostali zabici w ramach złożenia hołdu. „Inwazja na Izbę Reprezentantów nie jest rozwiązaniem” – napisał w X.

Jednak Francis Gaitho, jeden z wielu działaczy mobilizujących protesty w Internecie, nalegał, aby młodzi ludzie przemaszerowali do rezydencji prezydenta, czyli Izby Reprezentantów.

Aktywiści i inne osoby ostrzegały, że stawka jest wyższa niż podczas poprzednich protestów, ponieważ Ruto we wtorek przyrzekł stłumić niepokoje „za wszelką cenę”.

Analityk Javas Bigambo powiedział The Associated Press, że niezadowolenie wynika częściowo z braku zaufania Kenijczyków do wdrożenia przez prezydenta środków oszczędnościowych, które ogłosił w środę.

Warto przeczytać!  USA i Europa ostrzegają libański Hezbollah, aby złagodził ataki na Izrael i wycofał się z szerszej wojny na Bliskim Wschodzie

„Kenijczycy wciąż mają problemy z gospodarką i marnotrawstwem środków w rządzie” – powiedział.

Bigambo powiedział, że zwrot Ruto powinien być „lekcją pokory”, ponieważ jego pierwsza reakcja na falę protestów w tym tygodniu we wtorek „nie była dostojna i pełna emocji”, co jeszcze bardziej wzburzyło protestujących. Powiedział, że rząd powinien odzyskać ludność, otwierając kanały dialogu i zapewniając konsultacyjny proces budżetowania.

Przewodniczący parlamentu Moses Wetangula w czwartek przekazał memorandum prezydenta w sprawie ustawy finansowej komisji finansów, która ma przedstawić sprawozdanie izbie na następnym posiedzeniu. Parlament ma przerwę do 23 lipca.

Przedsiębiorcy w Nairobi stali na straży przed swoimi sklepami w czwartek, aby zapobiec grabieżom i aktom wandalizmu, które miały miejsce podczas wtorkowych protestów. Główne drogi prowadzące do kluczowych budynków rządowych, w tym parlamentu, zostały zablokowane.

Poza Nairobi protesty odnotowano w Mombasie, Kisumu, Migori i innych dużych miastach.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który uzgodnił z rządem Kenii reformy, które należy wdrożyć w ramach nowego planu podatkowego, wyraził w środę swoje zaniepokojenie tragicznymi wydarzeniami w kraju.

„MFW uważnie monitoruje sytuację w Kenii. Naszym głównym celem we wspieraniu Kenii jest pomoc w przezwyciężeniu trudnych wyzwań gospodarczych, z którymi się mierzy, oraz poprawa jej perspektyw gospodarczych i dobrobytu jej mieszkańców” – czytamy w oświadczeniu.

Warto przeczytać!  Japonia: Powodzie i lawiny błotne zabijają sześć osób, ponieważ naukowcy ostrzegają, że ekstremalne opady deszczu będą się nasilać

Sekretarz stanu USA Antony Blinken rozmawiał w środę z Ruto, dziękując mu za podjęcie kroków mających na celu zmniejszenie napięć.

„Sekretarz podkreślił, jak ważne jest, aby siły bezpieczeństwa zachowywały powściągliwość i powstrzymywały się od przemocy, oraz zachęcił do niezwłocznego przeprowadzenia dochodzeń w sprawie zarzutów o łamanie praw człowieka” – czytamy w oświadczeniu.

Ruto został uznany przez Waszyngton za mile widzianego, stabilnego partnera w Afryce, podczas gdy w innych częściach kontynentu narasta frustracja w stosunkach z USA i innymi mocarstwami zachodnimi.

W maju, Ruto pojechał do Waszyngtonu w pierwszej od 16 lat wizycie państwowej afrykańskiego przywódcy. We wtorek, gdy wybuchły protesty, USA wyznaczyły Kenię jako swojego pierwszego głównego sojusznika spoza NATO w Afryce Subsaharyjskiej, w dużej mierze symboliczny akt, ale podkreślający ich partnerstwo w zakresie bezpieczeństwa. Również we wtorek setki kenijskich policjantów zostało wysłanych, aby przewodzić wielonarodowe siły przeciwko gangom na Haitiinicjatywa, która przyniosła podziękowania od prezydenta USA Joe Bidena.




Źródło