Świat

Policja wyjaśnia, w jaki sposób Sagar Sharma przemycał puszki z dymem do parlamentu

  • 15 grudnia, 2023
  • 5 min read
Policja wyjaśnia, w jaki sposób Sagar Sharma przemycał puszki z dymem do parlamentu


Policja wyjaśnia, w jaki sposób Sagar Sharma przemycał puszki z dymem do parlamentu

Nowe Delhi:

Sagar Sharma i D. Manoranjan – dwaj mężczyźni, którzy wystrzelili żółte pojemniki z dymem w Parlamencie, wywołując poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa – przemycili je do wnęk wyciętych w lewej podeszwie robionych na zamówienie butów sportowych, czyli tenisówek – poinformowała NDTV policja w Delhi w piątek rano.

Stwierdzono, że podeszwy butów noszonych na lewej stopie, w których znajdowały się kanistry, miały dodatkową wyściółkę dzięki drugiej gumowej podkładce przyklejonej do spodu w celu podparcia zagłębień – podała policja w swoim FIR, czyli pierwszym raporcie informacyjnym, którego kopia była dostępna wyłącznie dla NDTV.

Sagar Sharma do butów założył skarpetki w kolorze khaki, które podobno zostały zbudowane na zamówienie w Lucknow, jego rodzinnym mieście. Sharma, która została osadzona w areszcie policyjnym – podobnie jak Manoranjan i dwaj mężczyźni, którzy strzelali z puszek przed parlamentem, Neelam Devi i Amol Shinde – zostaną zabrani do Lucknow w celu zidentyfikowania sklepu, który wyprodukował te buty, poinformowała policja w Delhi w czwartek wieczorem.

CZYTAJ | Cel naruszenia parlamentu? Co oskarżony powiedział policjantom

Jak podała policyjna FIR, Sharma miała na sobie jasnoszare buty, a Manoranjan ciemnoszare.

Stwierdzono, że wewnętrzna podeszwa buta, który Manoranjan nosił na prawej stopie, również miała wnękę, która również była podparta drugą gumową podkładką przymocowaną do spodu. Manoranjan do butów założył ciemnoniebieskie skarpetki. Policja poinformowała, że ​​buty i skarpetki zostały zapakowane w worki w ramach dochodzenia.

Warto przeczytać!  Birma potwierdza, że ​​kluczowe północno-wschodnie miasto na granicy z Chinami zostało zajęte przez sojusz etniczny

Ponadto policja odzyskała także kanistry, których używali Sharma i Manoranjan, a także dokumenty potwierdzające ich tożsamość; obejmowały one karty Aadhaar z Lucknow i Mysuru.

Wreszcie policja zabezpieczyła także dwie częściowo podarte broszury.

Na jednym widniał napis „Jai Hind” w języku angielskim z wizerunkiem zaciśniętej pięści w kolorach indyjskiej flagi i hasłem w języku hindi, a na drugim angielski slogan dotyczący przemocy na tle etnicznym w Manipurze.

CZYTAJ | „Broszury „Zaginionego premiera”, buty Lucknow”: Policja o intruzach do parlamentu

Wcześniej policja podała, że ​​Sharma i Manoranjan chcieli dostarczyć te broszury premierowi Narendrze Modiemu – a nie w tej izbie – aby zwrócić uwagę na takie kwestie, jak bezrobocie. Policja poinformowała również, że posiada broszurę nazywającą premiera „osobą zaginioną” i oferującą nagrodę pieniężną od szwajcarskiego banku.

Zużyte puszki po dymie znaleziono także przed parlamentem, gdzie Neelam Devi i Amol Shinde zorganizowali drugą połowę środowego protestu. Zabezpieczono cztery puszki i kilka petard.

NDTV wyjaśnia | Czym są „kolorowe kanistry z gazem” używane w przypadku naruszenia parlamentu

Każdy z pojemników z dymem posiadał naklejki ostrzegające przed używaniem w pomieszczeniach zamkniętych lub w zatłoczonych miejscach, a także przed sprzedażą osobom poniżej 18 roku życia. Pojawiły się rygorystyczne ostrzeżenia dotyczące sposobu korzystania z puszek, które obejmowały używanie okularów lub rękawiczek oraz konieczność wycofania się na bezpieczną odległość po aktywacji.

Warto przeczytać!  Huw Edwards zidentyfikowany jako zawieszony prezenter BBC

Sharma, Manoranjan, Devi i Shinde – czwórka, która strzelała z puszek z dymem – zostali osadzeni w areszcie policyjnym na tydzień, począwszy od czwartku. Komórka specjalna policji w Delhi, która prowadzi to dochodzenie, planuje ponownie zabrać całą czwórkę do parlamentu, aby odtworzyć sekwencję ataków i zidentyfikować luki w zabezpieczeniach.

Domniemany mózg, Lalit Jha, został aresztowany wczoraj wieczorem po ponad 48 godzinach ucieczki; zanim wrócił do poddania się, uciekł do Naguar w Radżastanie.

CZYTAJ | Lalit Jha, planistka naruszeń parlamentu, mogła spalić kluczowe dowody

Źródła policyjne powiedziały NDTV, że podejrzewają, że Jha, który sfilmował protest przed parlamentem i przed ucieczką umieścił go w Internecie, mógł zniszczyć telefony swoich wspólników, próbując zniszczyć najważniejsze dowody.

Szósta oskarżona – Vicky Sharma – również przebywa w areszcie; pozostałych udzielił schronienia w swoim domu w Gurugram. Policja podała także nazwiska siódmego – Mahesha, robotnika, który miał dołączyć do pozostałych.

CZYTAJ | Mózg naruszenia bezpieczeństwa parlamentu, nauczyciel z Kalkuty, poddaje się

Naruszenie wywołało masowy spór polityczny, podczas którego opozycja zażądała od rządu wyjaśnienia, jak do tego doszło, szczególnie w nowo wybudowanym kompleksie, który ma zapewniać większe bezpieczeństwo niż starszy budynek, będącym miejscem śmiertelnego ataku terrorystycznego w 2001 r., w którym zginęło dziewięć osób. zyje.

Warto przeczytać!  Norwegia twierdzi, że izraelski atak w Gazie „przekracza proporcjonalność”.

Czternastu posłów opozycji – wszystkich oprócz jednego z Lok Sabha – zostało zawieszonych w czwartek w związku z żądaniami oświadczenia rządu i wezwaniami do przesłuchania posła BJP Prathap Simha, którego biuro zażądało przepustek dla gości, zapewniających Sharmie i Manoranjanowi dostęp do Lok Sabha.

CZYTAJ | „Czy BJP rozumie demokrację?” Kanimozhi z DMK po zawieszeniu

Simha zaprzeczył jakiemukolwiek powiązaniu z tym, co się wydarzyło, i wskazał, że przepustki zostały wydane przez Sekretariat Lok Sabha, ostateczny organ ds. bezpieczeństwa w parlamencie.

NDTV jest teraz dostępne na kanałach WhatsApp. Kliknij łącze, aby uzyskać na czacie wszystkie najnowsze aktualizacje NDTV.


Źródło