Biznes

Policjanci muszą zaktualizować bazy danych. Tego modelu jeszcze nie widzieli

  • 21 sierpnia, 2023
  • 3 min read
Policjanci muszą zaktualizować bazy danych. Tego modelu jeszcze nie widzieli


Mogłoby się wydawać, że obecnie nie ma osoby, która nie słyszała o Tesli Cybertruck. Nawet jeśli znajdą się tacy, którzy nie przejawiają zainteresowania motoryzacją, powinni kojarzyć ten model choćby z memów, których to stał się bohaterem (za sprawą chociażby dość nietypowej linii nadwozia). Jak się jednak okazuje, nawet w ojczyźnie amerykańskiego producenta mogą zdarzyć się osoby, które w ogóle nie kojarzą tego auta. Takim właśnie przykładem są policjanci z miejscowości Buttonwillow w Kalifornii. 

W czasie porannego patrolu funkcjonariusze jednej z jednostek zauważyli na autostradzie międzystanowej nr 5 w Kalifornii ciężarówki przewożące nieznane im auta. Postanowili zwrócić się o pomoc do Internautów. 

„Jedna z naszych jednostek zauważyła kilka ciężarówek wyładowanych dziwnymi pojazdami, zmierzających w kierunku północnym autostradą międzystanową nr 5. Zastanawiamy się, co to jest? Dokąd one zmierzają?” – czytamy we wpisie.

Cześć komentujących wytłumaczyła funkcjonariuszom, z jakim autem mają do czynienia, zaznaczając przy tym, że już od kilku lat czekają na jego dostawę. Inni z kolei, zapewne wychodząc z założenia, że funkcjonariusze nie pytają serio, żartowali np., że są to pojazdy wykorzystywane przez kosmiczną policję. Amerykańskie media wskazują natomiast, że kierunek, w którym przewożone były pojazdy, świadczy, że trafiły one do Fremont, gdzie znajduje się fabryka, w której ma powstawać Cybertruck. 

Przypomnijmy, że od premiery Tesli Cybertruck minęły już prawie cztery lata. Auto zostało zaprezentowane pod koniec 2019 roku. Było o nim głośno nie tylko za sprawą niestandardowej linii nadwozia (przywodzącej na myśl pojazdy z filmów science-fiction z lat 80.). Elon Musk zapewniał wówczas, że Cybertruck ma kuloodporne szyby, co miało udowodnić rzucenie w nie metalową kulą. Wkrótce w serwisach informacyjnych pojawiły się zdjęcia potłuczonych szyb, które nie zdały tego egzaminu.

Tesla dość szybko zebrała sporo pieniędzy z zaliczek od osób, które chciały jak najszybciej zostać właścicielami tego auta i wpłaciły na konto producenta 100 dolarów. W efekcie w niecałe półtora miesiąca od pierwszej prezentacji modelu na koncie firmy pojawiło się dodatkowe 120 milionów dolarów. 

Pierwotnie auto miało trafić do sprzedaży w 2021 roku. Wkrótce termin przesunięto na 2022 rok, a potem znowu na połowę 2023 roku. Najprawdopodobniej tym razem producent dotrzyma obietnicy, przynajmniej, jeśli chodzi o sam roku. W lipcu w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie przedstawiające pierwszy egzemplarz modelu, który został wyprodukowany w fabryce w Teksasie. Do masowej produkcji samochód ma trafić natomiast pod koniec trzeciego kwartału tego roku.


Źródło

Warto przeczytać!  Aktualizacje giełdowe na żywo, 24 czerwca 2024 r.: Sensex, Nifty otwiera się słabo, Nifty spada poniżej 23 400 w obliczu globalnych sygnałów