Politico: Francja przyłącza się do Polski w naleganiu na dalsze ograniczenia importu ukraińskich produktów rolnych
![Politico: Francja przyłącza się do Polski w naleganiu na dalsze ograniczenia importu ukraińskich produktów rolnych](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/03/ukraininan-grain-770x445.jpg)
Francja dołączyła do Polski, opowiadając się za dodatkowymi ograniczeniami w imporcie ukraińskich produktów rolnych, co może zagrozić poszerzeniu dostępu Kijowa do wolnego handlu z Unią Europejską, podaje Politico.
Decyzja ta nastąpiła po spotkaniu prezydenta Francji Emmanuela Macrona i premiera Polski Donalda Tuska podczas szczytu Trójkąta Weimarskiego w Berlinie, podczas którego wyrazili wsparcie dla Ukrainy i zadeklarowali dalszą pomoc wojskową dla tego kraju.
Pomimo swojej solidarności społecznej przywódcy zgodzili się nalegać na wprowadzenie środków, które mogłyby znacząco wpłynąć na dochody Ukrainy z handlu, przy czym szacunki Komisji Europejskiej wskazują na potencjalną stratę w wysokości 1,2 miliarda euro.
Proponowane ograniczenia spowodowały rozłam w UE, co wymagało negocjacji w ostatniej chwili w celu pogodzenia różnic między państwami członkowskimi UE a Parlamentem Europejskim – podaje Politico, cytując trzech europejskich dyplomatów, którzy wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości. Dyplomaci wyrazili zaniepokojenie faktem, że zalecane środki przez Francję i Polskę, które obejmują ograniczenia importu różnych zbóż i miodu, mogłyby podważyć wsparcie UE dla Ukrainy. Jeden z dyplomatów zauważył: „To ogromne cięcia dla kraju, który potrzebuje wszelkiej pomocy, jaką może uzyskać”, podkreślając potencjalne konsekwencje gospodarcze dla Ukrainy.
„Państwa członkowskie, które w największym stopniu okazują swoje wsparcie dla Ukrainy, wyrządzają też krajowi najwięcej szkód” – dodał dyplomata.
Porozumienie Francji z Polską, która zmaga się z krajowymi protestami rolników żądających ograniczenia ukraińskiego importu, odzwierciedla szersze obawy wśród państw członkowskich UE co do konkurencyjności ich sektorów rolnych.
Od ponad jedenastu miesięcy trwają protesty polskich rolników przeciwko importowi ukraińskiego rolnictwa. Rozpoczęły się w kwietniu 2023 r., kiedy to we wrześniu 2023 r. nałożono pewne ograniczenia rządowe na import z Ukrainy, a rolnicy odnowili niemal całkowite blokady graniczne najpierw w listopadzie 2023 r., a następnie w lutym 2024 r.
Obecnie kilkudziesięciu polskich protestujących, chronionych przez policję, blok tysiące ukraińskich ciężarówek na wszystkich drogowych punktach kontrolnych między krajami, powodując co najmniej 3 miliardy dolarów rocznych strat jedynie w płatnościach celnych, których ukraińska armia pilnie potrzebuje zakup amunicję i sprzęt.
Paradoks Polski: blokada handlu z Ukrainą, kontynuacja importu z Rosji
W lutym Tusk podkreślił możliwość rozszerzenia narodowego embarga na import ukraińskiego zboża o dodatkowe produkty.
Unijny zakaz na ukraińskie produkty rolne
UE nałożyła zakaz na ukraińskie produkty rolne w maju 2023 r. jako środek tymczasowy „w celu uniknięcia zakłóceń na rynku”. Decyzja ta była następstwem jednostronnych zakazów w pięciu krajach UE graniczących z Ukrainą, Polską, Węgrami, Słowacją, Rumunią i Bułgarią, co zostało nazwane „szantażem” Komisji Europejskiej.
Zakaz dotyczył wyłącznie krajowej sprzedaży ukraińskiej pszenicy, kukurydzy, rzepaku, nasion słonecznika i oleju słonecznikowego, zezwalając jednocześnie na tranzyt tych produktów w celu eksportu w inne miejsce. Zablokował ponad 14% całkowitego ukraińskiego eksportu produktów rolnych, zadając cios gospodarce z czasów wojny.
UE zniosła zakaz na ukraińskie produkty rolne 15 września 2023 r. po tym, jak Ukraina zgodziła się na wprowadzenie w ciągu 30 dni środków prawnych, aby uniknąć gwałtownych wzrostów zbóż i zapewnić uczciwą konkurencję.
UE stwierdziła również, że sytuacja na rynku poprawiła się i że środki tymczasowe osiągnęły swój cel.
Jednak niektóre kraje UE, takie jak Polska, Węgry i Słowacja, zdecydowały się przedłużyć własne krajowe zakazy na produkty ukraińskie, powołując się na potrzebę ochrony rolników i bezpieczeństwa żywnościowego.
Przeczytaj także: