Biznes

Polka leciała na Zanzibar i wyznała, kto przeżył piekło. Potem była pociecha

  • 25 listopada, 2023
  • 3 min read
Polka leciała na Zanzibar i wyznała, kto przeżył piekło. Potem była pociecha


Polka leciała na Zanzibar przez ponad 10 godzin. W trakcie podróży linią samolotową Enter Air było międzylądowanie w Hurghadzie. – Na czas tankowania też musieliśmy siedzieć na miejscach. To było wyczerpujące, podobnie jak cała podróż — opowiada pani Dominika.

Koszmar setek polskich turystów na Zanzibarze. „Nie ma wody, jedzenia, kończą się pieniądze”

Polka na pokładzie samolotu na Zanzibar. „Zaskoczenie goniło zaskoczenie”

Najgorsze w podróży na Zanzibar było jednak to, że wysoka pasażerka miała bardzo mało miejsca na nogi.

Jeden z pasażerów w trakcie międzylądowania czuł się tak »połamany«, że pytał, czy może wysiąść i wracać do Polski. Oczywiście nie było to możliwe

— mówi nam.

Niższe osoby mogą liczyć na trochę komfortu.

Czytelnik / Fakt.pl

Niższe osoby mogą liczyć na trochę komfortu.
Wyższe osoby mają spory problem.

Czytelnik / Fakt.pl

Wyższe osoby mają spory problem.

– Nie można było też za bardzo rozłożyć fotela, aby wygodnie się przespać – relacjonuje wrocławianka. Zaskoczeniem dla pasażerów był też brak małych telewizorków do oglądania filmu. – W innych liniach na tak długo trwające loty zazwyczaj są — opowiada nam. Nie podano też posiłków na pokładzie, co jednak mogło wynikać z umowy zawartej z biurem podróży. – Latałam już z biurem podróży, m.in. na Dominikanę i były dwa posiłki. Lot na Sri Lankę, już na własną rękę, też miał darmowe przekąski w ofercie – podkreśla pani Dominika.

Warto przeczytać!  Oprocentowanie lokat spada. Najnowsza analiza dotycząca depozytów


Źródło