Polska

Polska bada ksenotransplantację, aby przezwyciężyć niedobory organów do przeszczepów – Euractiv

  • 15 lipca, 2024
  • 5 min read
Polska bada ksenotransplantację, aby przezwyciężyć niedobory organów do przeszczepów – Euractiv


Podczas ostatniego posiedzenia Polskiej Rady Transplantacyjnej eksperci dyskutowali nad koniecznością powołania zespołu, który zajmie się dogłębną analizą ryzyka związanego z wprowadzeniem ksenotransplantacji.

Ksenotransplantacja, czyli przeszczepianie narządów pomiędzy gatunkami, stanowi jeden z najbardziej fascynujących i kontrowersyjnych kierunków badań nad transplantologią.

„Chcemy, aby ksenotransplantacja była jednym z punktów Narodowego Programu Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej” – powiedział Euractiv Krajowy Konsultant ds. Transplantologii Klinicznej, prof. Grąt, który zainicjował spotkanie.

Przyszłość ksenotransplantacji

W obliczu rosnącego zapotrzebowania na przeszczepialne organy i dramatycznego niedoboru dostępnych organów naukowcy muszą szukać nowych rozwiązań. Jednym z potencjalnych rozwiązań jest przeszczepianie organów od zwierząt.

Świnie należą do najlepszych kandydatów na dawców organów.

Organy świń są anatomicznie podobne do organów ludzkich, a świnie przenoszą niewiele chorób, które mogą być przenoszone na ludzi, co czyni je bezpieczniejszymi niż naczelne. Ponadto świnie są stosunkowo łatwe i ekonomiczne w hodowli – mają krótkie okresy ciąży, duże mioty i szybko dojrzewają.

Na razie ksenotransplantacje są nadal traktowane jako terapia eksperymentalna, stosowana wyłącznie u pacjentów, dla których nie ma innych opcji leczenia.

Przykładowo, w 2022 roku przeprowadzono pierwszą na świecie udaną transplantację serca świni u 57-letniego Amerykanina, który nie kwalifikował się do przeszczepu serca ludzkiego.

Warto przeczytać!  Polska vs Holandia – Euro 2024: Podopieczni Koemana szybko dostali wsparcie, a Lewandowski odpadł na otwarcie

Niestety pacjent zmarł dwa miesiące po operacji. Później okazało się, że serce świni było zakażone świńskim cytomegalowirusem, co mogło przyczynić się do śmierci pacjenta.

W marcu 2024 r. chirurdzy w Bostonie po raz pierwszy pomyślnie przeszczepili nerkę od genetycznie zmodyfikowanej świni człowiekowi. Pacjent z przeszczepioną nerką żył dwa miesiące. Lekarze stwierdzili, że jego śmierć nie miała związku z przeszczepem narządu.

„Uważam, że wciąż jesteśmy daleko od punktu, w którym to rozwiązanie mogłoby zastąpić przeszczepy od zmarłych lub żywych dawców” – powiedział prof. Grąt portalowi Euractiv. „Jednak w pewnych sytuacjach klinicznych może to być częściowa odpowiedź na ogromny niedobór organów” – dodał.

Kontrowersje wokół ksenotransplantacji

Należy pamiętać, że pomimo ogromnych nadziei związanych z ksenotransplantacją, potrzeba więcej badań, aby zapewnić, że ta nowa technologia stanie się całkowicie bezpieczna i skuteczna. Jednym z głównych wyzwań w transplantologii jest ryzyko odrzucenia narządu.

„Moim zdaniem największym ryzykiem w przypadku przeszczepów organów ratujących życie jest to, że przeszczepiony organ może nie funkcjonować. Ksenotransplantację można rozważyć dopiero wtedy, gdy będziemy pewni, że przeszczepione organy będą funkcjonowały długoterminowo” – wyjaśnił prof. Grąt dla Euractiv.

Warto przeczytać!  Chiny wraz z 11 innymi krajami europejskimi rozszerzają ruch bezwizowy do Polski

Pomimo obietnicy ratowania życia pacjentów oczekujących na przeszczep, ksenotransplantacja budzi również poważne kontrowersje etyczne. Należą do nich etyka hodowli i wykorzystywania zwierząt wyłącznie w celu pozyskania ich organów, kwestie związane z godnością zarówno ludzi, jak i zwierząt oraz obawy dotyczące „nienaturalności” tego procesu.

Największe kontrowersje budzą jednak zagrożenia związane z przenoszeniem nieznanych wirusów zwierzęcych, co potencjalnie może prowadzić do nowych pandemii.

„Dokładne określenie ryzyka przeniesienia choroby odzwierzęcej podczas przeszczepu jest niezwykle trudne. Modele eksperymentalne nie odzwierciedlają w pełni rzeczywistego ryzyka przeniesienia choroby. Prawdziwe dane będą pochodzić wyłącznie od pacjentów, którzy przejdą takie przeszczepy” – podkreślił prof. Grąt.

Ustanawianie wytycznych

Ważne jest również opracowanie krajowych wytycznych dotyczących ksenotransplantacji, nawet jeśli ich włączenie do standardowych procedur medycznych zajmie jeszcze kilka lat.

„Musimy działać teraz, aby nie zostać w tyle, gdy technologia stanie się szeroko dostępna” – powiedział prof. Grąt. „W tym celu zamierzamy zgromadzić zespół ekspertów z różnych dziedzin, w tym transplantologii klinicznej i chirurgii, aby skutecznie ocenić ryzyko związane z ksenotransplantacjami i ich potencjalny wpływ na społeczeństwo” – dodał.

Warto przeczytać!  Premier Modi wyrusza w wizytę do Polski i Ukrainy

Prof. Grąt podkreśla, że ​​niezależnie od kierunku, w jakim rozwija się transplantologia, kluczowe jest zwalczanie wszelkich form dezinformacji i pseudonaukowych teorii, które mogą wprowadzać opinię publiczną w błąd, szczególnie w kontekście pobierania narządów od zmarłych dawców.

„Nie ma żadnych medycznych kontrowersji w procedurze identyfikacji potencjalnych dawców. Ważne jest jednak, aby ludzie byli informowani, że decyzje dotyczące donacji organów są podejmowane po śmierci dawcy, a te organy mogą uratować wiele istnień ludzkich” – podkreślił.

Edukacja, szerzenie wiedzy i podnoszenie świadomości społecznej to długoterminowe cele, które mogą przynieść realne zmiany.

Dobrym przykładem jest Hiszpania. „W tym kraju szeroko zakrojona kampania medialna i społeczna przyczyniła się do osiągnięcia największej liczby zmarłych dawców organów w Europie” – zauważa prof. Grąt.

[By Paulina Mozolewska, Edited by Vasiliki Angouridi, Brian Maguire | Euractiv’s Advocacy Lab]

Przeczytaj więcej z Euractiv




Źródło