Polska

Polska bada wykorzystanie przez poprzedni rząd izraelskiego oprogramowania szpiegującego

  • 1 kwietnia, 2024
  • 4 min read
Polska bada wykorzystanie przez poprzedni rząd izraelskiego oprogramowania szpiegującego


Osoby będące celem włamań do Pegasusa otrzymają powiadomienia, a byłym urzędnikom mogą zostać postawione zarzuty karne.

  • Smartfon z ekranem blokady i logo izraelskiej firmy spyware NSO w tle w 2022 r. (AFP)
    Smartfon z ekranem blokady i logo izraelskiej firmy spyware NSO w tle w 2022 r. (AFP)

Polska wszczęła dochodzenie w sprawie wykorzystania przez jej były rząd kontrowersyjnego izraelskiego oprogramowania szpiegującego Pegasus, Opiekun zgłoszone.

Rozpoczęło się dochodzenie parlamentarne i istnieje ryzyko, że byłym urzędnikom rządowym zostaną postawione zarzuty karne. – powiedział Adam Bodnar, nowy minister sprawiedliwości w Polsce Opiekun że osoby będące celem Pegasusa zostaną poinformowane w nadchodzących miesiącach.

Zgodnie z polskim prawem mieliby wówczas możliwość dochodzenia odszkodowania finansowego i wzięcia udziału we wszelkich potencjalnych dochodzeniach karnych.

„Istnieje spora szansa, że ​​w ciągu kilku miesięcy będziemy mieli dość obszerną wiedzę na temat tego, w jaki sposób i w jakim celu ten sprzęt był używany” – powiedział Bodnar.

Odnosząc się do potencjalnych działań prawnych w przyszłości, zauważył: „Nie wiemy, kto zostanie oskarżony… jeśli śledztwo pójdzie w kierunku oskarżenia niektórych osób, niektórych ministrów lub funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa”.

Co potrafi Pegaz?

Opracowany przez izraelską Grupę NSO Pegasus, który może przejąć kontrolę nad mikrofonem i kamerą smartfona, trafił na pierwsze strony gazet na całym świecie, gdy wyciek w 2021 r. pokazał, jak rządy wykorzystywały go do szpiegowania krytyków, dziennikarzy i organizacji pozarządowych.

Warto przeczytać!  W obliczu wojny na Ukrainie na granicy Polska chce znaleźć się w gronie krajów ustalających agendę UE

W 2021 r. grupa organizacji medialnych uzyskała dostęp do naruszenia danych, które ujawniło tysiące numerów telefonów będących celem Pegasusa w różnych krajach. Wyciek ujawnił także wykorzystanie oprogramowania szpiegującego przeciwko mediom i grupom społeczeństwa obywatelskiego, w tym na Węgrzech pod przywództwem premiera Viktora Orbána.

Następnie odrębne dochodzenie przeprowadzone przez Citizen Lab na Uniwersytecie w Toronto ujawniło używanie Pegasusa w Polsce, wymierzonego w osoby powiązane z partią Platforma Obywatelska, wówczas pozostającą w opozycji, a obecnie wchodzącą w skład koalicji rządzącej po wyborach parlamentarnych w październiku ubiegłego roku. Wśród rzekomych celów był poseł do Parlamentu Europejskiego Krzysztof Brejza, działający wówczas na rzecz Platformy Obywatelskiej.

Po zwycięstwie koalicji pod przewodnictwem Donalda Tuska z Platformy Obywatelskiej w jesiennych wyborach parlamentarnych w Polsce nowy rząd zobowiązał się do zbadania rzekomych nadużyć poprzedniej prawicowo-nacjonalistycznej administracji Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Nowe władze dokonały zmian w kierownictwie państwowej telewizji i rozpoczęły działania, które mogą skutkować usunięciem sojusznika PiS Adama Glapińskiego ze stanowiska prezesa banku centralnego.

„Dane jadą do Izraela”

Komisja parlamentarna badająca Pegasusa rozpoczęła działalność pośród powszechnych spekulacji na temat potencjalnych dodatkowych celów oprogramowania szpiegującego. Magdalena Sroka, posłanka kierująca komisją, stwierdziła po jej inauguracyjnym posiedzeniu: „Zbyt długo byliśmy okłamywani przez PiS w sprawie Pegaza i teraz dojdziemy do sedna sprawy”.

Warto przeczytać!  bne IntelliNews – Polski bank centralny podzielił się w sprawie lojalności wobec Głapińskiego w obliczu nacisków rządu, aby go usunąć

Minister sprawiedliwości Bodnar, prawnik i były rzecznik praw człowieka powołany przez Tuska, wskazał, że choć pełna lista celów pozostaje na razie tajemnicą, to zawiera ona znacznie więcej prominentnych osób niż już ujawniono. „Ta lista jest znacznie obszerniejsza niż lista, która została już upubliczniona i obejmuje wiele innych interesujących osób publicznych” – zauważył.

Zamiast publikować pełną listę celów, ministerstwo sprawiedliwości i służby wywiadowcze zamierzają oceniać przypadki, które wydają się mieć podłoże polityczne lub stanowią nadużycie. Osoby zidentyfikowane jako cele zostaną indywidualnie powiadomione listownie. Takie podejście pozwala osobom zdecydować, czy chcą opublikować informacje, czy też wziąć udział w potencjalnym postępowaniu sądowym dotyczącym nadzoru.

Bodnar powiedział: „Najwyraźniej wszystkie te wnioski o wykorzystanie Pegasusa miały zezwolenie sądu, ale najprawdopodobniej sądy nie wiedziały, jaki sprzęt będzie zastosowany… Wyrażali zgodę, ale nie wiedzieli, że [it involved] program, który nie ma odpowiedniej autoryzacji, a dane trafiają do Izraela.”

Warto zauważyć, że według doniesień polskie władze zaprzestały używania Pegasusa w 2021 r., co zbiegło się z publicznym ujawnieniem szczegółów oprogramowania szpiegującego przez media. Ujawnienie to obejmowało ujawnienie, że numery docelowe klientów były również rejestrowane przez Grupę NSO, co stwarzało potencjalne ryzyko bezpieczeństwa.

Warto przeczytać!  Nowa mapa drogowa Polski w dziedzinie energetyki – Euractiv

Przeczytaj dalej: Prawicowy przywódca Polski przesłuchał oprogramowanie szpiegowskie Pegasus


Źródło