Polska będzie nadal importować węgiel. Minister wskazała jeden kierunek
![Polska będzie nadal importować węgiel. Minister wskazała jeden kierunek](https://oen.pl/wp-content/uploads/2022/12/000GJW6T3223A5UW-C429-770x470.jpg)
Import węgla na potrzeby gospodarstw domowych będzie niezbędny w kolejnym roku i będzie dalej realizowany przez spółki, które na zlecenie rządu robią to dziś, czyli Węglokoks i PGE Paliwa – poinformowała minister klimatu.
Zaznaczyła, że kierunki importu będą te same co obecnie. – W pierwszej kolejności będzie to Kolumbia, ponieważ okazało się, że z kolumbijskiego węgla można odsiać nawet 30 proc. na potrzeby gospodarstw domowych – tłumaczyła.
Anna Moskwa zastrzegła, że import będzie trwał do momentu, kiedy zapotrzebowanie da się w 100 proc. pokryć krajowym wydobyciem. Jak zaznaczyła, rząd zdobywa dokładne dane o tym, ile węgla potrzebują gospodarstwa domowe i inni odbiorcy indywidualni, i jest to ok. 7 mln ton na sezon.
– Aby zapewnić te siedem mln ton z polskich kopalń, musielibyśmy w kraju wydobywać 70 mln ton, a wydobywamy 40 mln ton – wyjaśniła. – Więc import będzie konieczny w kolejnym roku – zaznaczyła szefowa MKiŚ.
Jak podkreśliła, dziś nie da się powiedzieć, czy w kolejnym sezonie będą jakieś nowe rodzaje dodatków czy instrumenty wsparcia. – Rząd będzie na bieżąco analizował sytuację. Główne pytanie to ceny energii w kolejnym sezonie – zaznaczyła minister Moskwa.
Decyzją premiera na wniosek Ministerstwa Klimatu i Środowiska spółki PGE Paliwa oraz Węglokoks w połowie lipca 2022 r. zostały zobowiązane do zakupu i sprowadzenia do Polski do 31 października tego roku łącznie 4,5 mln ton węgla odpowiedniego dla gospodarstw indywidualnych.
Wcześniej w czwartek minister Moskwa powiedziała w Polsat News, że „nie będzie sytuacji, że zabraknie środków na zamrożenie cen prądu„.
– Mamy ten mechanizm zapasowy, który zabezpiecza pierwsze płatności, więc nigdy nie będzie sytuacji, że zabraknie środków na zamrożenie cen – zapewniła.
Pytana o to, czy będzie nowelizacja ustawy o limitach cen prądu, stwierdziła, że „na dzisiaj takiej potrzeby nie widzimy”. – Jesteśmy w gotowości, gdyby się okazało, że te przychody ze spółek nie pokrywają w 100 proc. tego zapotrzebowania rekompensat dla spółek i utrzymania niskich cen dla odbiorców – wtedy będziemy tę ustawę nowelizować – dodała.
Ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku zakłada, że w przyszłym roku ceny prądu będą zamrożone na poziomie z 2022 r. do limitu zużycia: 2 MWh rocznie dla gospodarstwa domowego, 2,6 MWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami i 3 MWh w przypadku rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników. Po przekroczeniu wskazanych limitów zużycia odbiorcy będą rozliczani za każdą kolejną zużytą ilość energii według stawek taryf lub cenników obowiązujących w 2023 r. Z zamrożenia cen wyłączeni będą odbiorcy, którzy wcześniej zawarli rynkowe umowy gwarantujące im stałą cenę za energię elektryczną w 2023 r.