Polska dwa lata po wojnie: aktualizacja z kwietnia 2024 r
![Polska dwa lata po wojnie: aktualizacja z kwietnia 2024 r](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/04/bigstock-Russia-And-Ukraine-On-Europe-O-448443883-770x470.jpg)
Robbina Lairda
Niedawno rozmawiałem z moim kolegą Robertem Czuldą za pomocą łącza wideo, aby uzyskać aktualne informacje na temat sytuacji w Polsce dwa lata po wojnie na Ukrainie.
Zaczęliśmy od omówienia wyglądu wojennego z Warszawy.
Czulda: „Kiedy rozpoczęła się inwazja rosyjska, wśród polskiego społeczeństwa panował szok i duże zaniepokojenie. Jednak po tym, jak Ukraińcom udało się zawrócić Rosjan, w społeczeństwie panował pogląd, że należy żyć z wojną, ale jednocześnie uważać na uporczywość Rosjan i jej znaczenie dla Europy.
„Teraz, dwa lata później, wzrosło zaniepokojenie zdolnościami Rosji i Ukrainy, a rząd jest coraz bardziej zaniepokojony obroną Polski i Europy przed rosyjskimi działaniami na Ukrainie i ich możliwą ekspansją.
„Jedną z reakcji na rosyjskie zagrożenie jest coraz większa troska o wprowadzenie różnych środków bezpośredniej obrony, w tym odbudowę podziemnych bunkrów zbudowanych w czasie zimnej wojny i możliwość zaminowania granicy”.
Czulda napisał niedawno dla nas artykuł, który koncentruje się na napięciach między Ukrainą a Polską w kwestii zboża, co podkreśla niepewność co do tego, gdzie Ukraina „pasuje” do Eruopy, czy to jako potencjalny członek UE, czy NATO.
Dodam, że wysiłki krajów nordyckich na rzecz integracji obronnej, a także działania państw bałtyckich w Polsce doprowadziły do pewnego zróżnicowania w Europie państw, które postrzegają Rosję jako bezpośrednie zagrożenie w najbliższej i średniej perspektywie oraz tych państw europejskich, które które wyraziły znacznie mniej obaw lub zaangażowania we wzmacnianiu swoich wysiłków obronnych.
Zapytałem go o wyzwanie dla Polski w zakresie zintegrowania różnych wysiłków zbrojeniowych w bardziej zintegrowane siły.
I wyraźnie dał do zrozumienia, że jest to duże wyzwanie.
Następnie omawialiśmy możliwość zawieszenia broni na Ukrainie w celu ponownego ustalenia sytuacji Zachodu w odniesieniu do Ukrainy. Dostrzegł taką możliwość, martwił się jednak, że zachodni przywódcy uznają każdą przerwę za stan końcowy, podczas gdy Putin wykorzysta tę przerwę do reorganizacji kolejnej fazy wojny w Europie.
Istnieje jednak wyraźne niebezpieczeństwo, że znacznie większe państwo rosyjskie współpracujące ze swoimi autorytarnymi sojusznikami lub państwami prowadzącymi handel z Rosją i generującymi dla nich dochody, takimi jak Indie, umożliwiłoby im zajęcie większego terytorium Ukrainy, a następnie utworzenie strefy buforowej, z której mogliby mogłyby rozszerzyć swoją agresywną politykę wobec całej Europy.
Jak zatem wygląda sytuacja w Polsce dzisiaj?
Oczywiście, imigracja z Ukrainy stanowi wyzwanie, ale zdaniem Czuldy sytuacja gospodarcza poprawiła się w porównaniu z sytuacją na początku wojny. Inflacja spada, ale presja na warunki życia w Polsce jest znaczna, np. na rynku mieszkaniowym.
Cytując polskiego premiera Donalda Tuska, Europa wkracza w erę „przedwojenną”, ostrzegając, że kontynent nie jest gotowy i wzywając kraje europejskie do zwiększenia inwestycji w obronność. „Nie chcę nikogo straszyć, ale wojna nie jest już pojęciem z przeszłości. To dzieje się naprawdę i zaczęło się ponad dwa lata temu.”1
Grafika kredytowa: Bigstock
1 Lili Bayer, Europa musi przygotować się na zbliżającą się wojnę – ostrzega Donald TuskThe Guardian, 30 marca 2024 r.,
Wpływ wojny na Ukrainie na Polskę
Wojna rosyjsko-ukraińska po roku: perspektywa Europy Środkowo-Wschodniej