Polska „gotowa” na broń nuklearną, aby „unikać przyszłości takiej jak Ukraina”, podczas gdy Stany Zjednoczone poddają się „szantażowi nuklearnemu” – Wiadomości ze świata
Decyzja Polski o posiadaniu broni nuklearnej jest bezpośrednim skutkiem obserwacji wojny na Ukrainie, gdzie decyzja Kijowa o rezygnacji z broni nuklearnej naraziła ją na szantaż ze strony Putina – twierdzi ekspert
Według Keira Gilesa, autora i badacza badającego Rosję, decyzja Polski o uzbrojeniu się w broń nuklearną nie jest eskalacją, ale raczej zabezpieczeniem przed innymi narodami, które wymachują bombami atomowymi w ramach taktyki zastraszania.
„Nie ma innego zabezpieczenia przed państwami posiadającymi broń nuklearną, chyba że sam będziesz częścią środka odstraszania nuklearnego” – powiedział. Odkąd Ukraina przekazała swoją broń nuklearną i jest obecnie zdana na „łaskę” narodu, który skutecznie wykorzystał zastraszanie nuklearne przeciwko USA i Niemcom, aby „ujarzmić rzeczy, którym nigdy nie powinny były się udać”, Polska i inne narody podjęły zdaniem Keira.
„Jedynym logicznym wnioskiem jest to, że kraje powinny same mieć dostęp do nuklearnych środków odstraszania. To jest sytuacja, którą Stany Zjednoczone zaaranżowały, poddając się temu szantażowi nuklearnemu” – stwierdził rosyjski ekspert wojskowy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Putin może zamienić Wielką Brytanię w „radioaktywną pustynię” za pomocą zabijającej kraj rakiety Szatan II – ostrzega ekspert
Kier wyjaśnił, że Kreml prawdopodobnie pozostanie przy swojej zwykłej taktyce zastraszania. „Rosja odpowie w zwykły sposób. Dużo krzyków, mnóstwo gróźb, mnóstwo eskalacji nuklearnej, która bardzo podekscytuje wszystkich. Biały Dom wciąż jest jak jeleń w świetle reflektorów oszołomiony nuklearnym machaniem Rosji” – stwierdził.
Dodał: „Polska wyrzuca mnóstwo pieniędzy w swój budżet obronny, ponieważ wie, że musi wydać pieniądze na obronę, ponieważ alternatywą jest przyszłość taka jak Ukraina. Drożej jest nie inwestować w wojsko, bo działa ono jako środek odstraszający. W niektórych przypadkach kraje stojące za Polską nadal nie rozumieją przesłania, w tym Wielka Brytania”.
Prezydent Polski Andrzej Duda oświadczył w poniedziałek, że jego kraj jest „gotowy” na przyjęcie broni nuklearnej na swoim terytorium w przypadku, gdy NATO zdecyduje się wzmocnić swoją wschodnią granicę. „Rosja w coraz większym stopniu militaryzuje obwód królewski (Kaliningrad). Ostatnio przenosi swoją broń nuklearną na Białoruś” – powiedział Duda w rozmowie z polskim Faktem.
„Jeśli nasi sojusznicy zdecydują się na rozmieszczenie broni nuklearnej w ramach podziału nuklearnego także na naszym terytorium, w celu wzmocnienia bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO, jesteśmy na to gotowi” – dodał.
Prezydent Rosji Władimir Putin grozi Zachodowi bronią nuklearną od początku inwazji tego kraju na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r. Przyznał się nawet do ukrywania broni atomowej na Białorusi, która graniczy z członkami NATO, Polską, Litwą i Łotwą.
Aby uzyskać najświeższe informacje na temat wiadomości, polityki, sportu i showbiznesu z USA, przejdź do Lustro USA.
Rozmowy Polski i Stanów Zjednoczonych na temat podziału energii nuklearnej toczą się – zdaniem Dudy – „od jakiegoś czasu”. „Rozmawiałem już o tym kilka razy. Przyznam, że zapytany o to, zadeklarowałem naszą gotowość” – powiedział.
Jak poinformowała państwowa agencja informacyjna RIA Nowosti, Rosja „podejmie wszelkie niezbędne kroki odwetowe, aby zagwarantować naszemu bezpieczeństwu” – oznajmił w poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Po niedawnym spotkaniu w Nowym Jorku z republikańskim kandydatem na prezydenta Donaldem Trumpem Duda wyraził swój podziw dla odchodzącego prezydenta, stwierdzając, że mają „wiele wspólnych tematów”.
„To polityk, z którym bezpośrednio współpracowałem ze Stanami Zjednoczonymi przez cztery lata, kiedy był prezydentem Stanów Zjednoczonych” – powiedział Duda. „Chcę bardzo mocno podkreślić, że od tego czasu jesteśmy przyjaciółmi. Bardzo lubię z nim rozmawiać, bo to niezwykle ciekawa osobowość i ma duże doświadczenie, zarówno polityczne, jak i biznesowe.”