Polska nie przechwyci rosyjskich rakiet atakujących Ukrainę, jeśli NATO się nie zgodzi
Polska nie zestrzeli rosyjskich rakiet nad Ukrainą, jeśli będą one leciały w jej kierunku, dopóki nie uzyska na to zgody wszystkich państw członkowskich NATO – powiedział w Polskim Radiu minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, wyjaśniając, że stanowisko Warszawy wynika z polityki Białego Domu, który obawia się „eskalacji konfliktu”.
Według niego, Kijów od dawna liczy na udział Polski w obronie swojej przestrzeni powietrznej, ale Warszawa nie podejmie w tej sprawie decyzji sama.
DOŁĄCZ DO NAS NA TELEGRAMIE
Śledź naszą relację z wojny na @Kyivpost_official.
„Jeśli Sojusz nie podejmie takiej decyzji, to Polska w żadnym wypadku nie powinna podejmować jej sama” – powiedział minister.
Kosiniak-Kamysz dodał, że w NATO nie ma takiego porozumienia i że dotyczy ono wyłącznie pocisków wystrzeliwanych nad terytorium Ukrainy.
„Oczywiście, istnieją inne procedury dotyczące pocisków rakietowych [attacks] NA [targets within] terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Wtedy to będzie nasza decyzja” – powiedział.
W poniedziałek 8 lipca prezydent Wołodymyr Zełenski i premier Polski Donald Tusk podpisali dwustronną umowę o bezpieczeństwie między dwoma państwami. Po raz pierwszy spośród już podpisanych umów przewiduje ona możliwość przechwytywania pocisków i dronów w ukraińskiej przestrzeni powietrznej, które zostały wystrzelone w kierunku Polski.
Po podpisaniu dokumentu Zełenski powiedział, że odpowiedni mechanizm zostanie opracowany tak szybko, jak to możliwe.
Podczas bombardowań Ukrainy przez Kreml, rosyjskie rakiety kilkakrotnie wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną.
Inne interesujące tematy
Polsko-ukraińskie pojednanie – zasypywanie przepaści
W pełnym emocji okresie polsko-ukraińskich sporów historycznych, na tle brutalnej wojny Rosji z Ukrainą, mają miejsce wydarzenia, które budują mosty między ludźmi.
Przykładem może być noc 24 marca, kiedy rakieta wystrzelona przez rosyjskie lotnictwo dalekiego zasięgu wleciała w polską przestrzeń powietrzną i pozostawała tam 39 sekund.
Do podobnego zdarzenia doszło rano 29 grudnia ubiegłego roku, gdy radar wykrył nieznany obiekt w pobliżu miasta Chrubieszów podczas kolejnego ataku na Ukrainę.
Ponadto w kwietniu 2023 r. w Polsce znaleziono wrak rakiety powietrze-ziemia bez głowicy bojowej i z napisami w języku rosyjskim na korpusie.
W listopadzie 2022 r. w Polskę uderzyły dwie rakiety, zabijając dwie osoby. Wówczas Kreml twierdził, że rakiety należały do ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Prezydent Polski Andrzej Duda nazwał incydent wypadkiem, mówiąc, że nic nie wskazuje na celowe bombardowanie terytorium Polski.
Warszawa niedawno zaczęła wysyłać myśliwce w powietrze w ramach rosyjskich bombardowań Ukrainy.
Rozważania technologiczne i militarne
Aby uzyskać informacje na temat technicznych i wojskowych kwestii związanych z Umową o współpracy w zakresie bezpieczeństwa między Ukrainą a Polską podpisaną 8 lipca 2024 r., przeczytaj towarzyszący artykuł Kyiv Post Obrona nieba nad Ukrainą – co Polska ma do zaoferowania? klikając tutaj.