Polska

Polska odsłoniła nową żelazną kurtynę, aby chronić Europę przed Putinem, gdy rowy przeciwczołgowe, bunkry i pola minowe wyznaczają granicę o długości 730 km

  • 28 maja, 2024
  • 4 min read
Polska odsłoniła nową żelazną kurtynę, aby chronić Europę przed Putinem, gdy rowy przeciwczołgowe, bunkry i pola minowe wyznaczają granicę o długości 730 km


Polska ujawniła szczegóły wartego 2 miliardy funtów systemu obronnego w stylu „żelaznej kurtyny”, zaprojektowanego w celu wzmacniania granic kraju przed Rosją i Białorusią – obejmującego okopy, barykady, środki przeciwpancerne i inne elementy mające chronić wschodnią flankę NATO.

Polski premier Donald Tusk ogłosił w zeszłym tygodniu projekt, znany jako „Tarcza Wschodnia” – lub nazywany w Polsce „linią Tuska” – i pochwalił, jak „uczyni on tę granicę nieprzeniknioną dla potencjalnego wroga”.


Tusk jednak nie zamieścił kluczowych szczegółów w swoim wielkim oświadczeniu wygłoszonym 20 maja – w 80. rocznicę zwycięstwa aliantów pod Monte Cassino – gdzie siły polskie odegrały kluczową rolę w natarciu na Rzym.

A teraz Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas oficjalnej prezentacji w swojej ojczyźnie ujawnił szeroko zakrojone plany umocnień granicznych.

Putin/polscy żołnierze/Tusk

Premier Donald Tusk zapowiedział w zeszłym tygodniu projekt znany jako „Tarcza Wschodnia”.

Reutera

Kosiniak-Kamysz powiedziała: „To jeden złożony system działań obronnych i odstraszających. Łączy systemy dostępu, ale zakupimy i wdrożymy także nowoczesne systemy przeciwdronowe i rozpoznawcze.

„To największa operacja wzmacniania wschodniej granicy Polski, wschodniej flanki NATO, od 1945 roku”.

Warto przeczytać!  Z raportu wynika, że ​​Polacy są o 40% bogatsi niż byliby bez członkostwa w UE

Plany widziane przez GB News pokazują koncepcję granicy w najlepszym wydaniu – szeroką na setki metrów barierę obronną z płotami, drutem kolczastym, rowami, wałami, „jeżami” przeciwpancernymi, blokadami drogowymi i nie tylko.

Polscy urzędnicy chętnie rozmawiali o tworzeniu fortyfikacji, węzłów i systemów telekomunikacyjnych w koordynacji z innymi sojusznikami NATO na wschodniej linii frontu: Finlandią, Estonią, Łotwą i Litwą.

WIĘCEJ, JAK POLSKA PODBIJA ROSJĘ:

Mapa Europy Wschodniej

Projekt, który obejmuje 650-kilometrową granicę Polski z Rosją i Białorusią, został nazwany „linią Tuska”

Wiadomości GB

Umocnienia mają zostać połączone z tymi, na których trwają prace budowlane w krajach bałtyckich, co niewątpliwie rozwieje obawy, że siły rosyjskie będą chciały przebić się przez „Przełęcz Suwalską” – 40-kilometrowy odcinek Polski i Litwy – z Białorusi w celu dotarcia do ich eksklawy Kaliningradu.

Tusk powiedział w zeszłym tygodniu, że nowe środki „będą nas chronić przed potencjalnymi atakami, ale ich celem będzie odstraszenie wroga” i dodał: „To będzie strategia mająca na celu odsunięcie wojny od naszych granic. Polska będzie silna dzięki własne działania dzięki swoim sojuszom.”

Kosiniak-Kamysz stwierdził natomiast, że jest to „wielki plan bezpiecznej Polski od wschodu, od najeźdźcy, który przez pokolenia i na różne sposoby próbował sprowadzić na nasze ziemie zagładę, głód, śmierć i cierpienie”.

Warto przeczytać!  Polski Tusk dąży do umocnienia władzy w wyborach samorządowych

Poprzedni rząd Polski zbudował ogrodzenie na granicy polsko-białoruskiej w celu ochrony przed nielegalną migracją, którego uzupełnieniem jest system kamer i czujników monitorujących granicę – choć w niczym nie przypomina to planu „Tarczy Wschodniej”.

Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz pokazał w poniedziałek szczegóły „Tarczy Wschodniej”

Reutera

Granica stanowi punkt zapalny, odkąd w 2021 r. zaczęli napływać tam migranci, po tym jak Białoruś otworzyła biura podróży na Bliskim Wschodzie oferujące nową nieoficjalną trasę do Europy – co według Unii Europejskiej miało wywołać kryzys.

Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk powiedział, że inwestycje w „Tarczę Wschodnią” rozpoczną się w pierwszym kwartale 2025 r. i zakończą się w 2028 r. Polska liczy na wykorzystanie na część projektów środków unijnych.

Podczas gdy walki toczą się na innej granicy Polski, na bliskim sojuszniczym Ukrainie, polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział, że jego kraj nie powinien wykluczać wysłania wojsk do rozdartego wojną sąsiada.

Zapytany w wywiadzie, czy Polska jest gotowa wysłać wojska na Ukrainę, Sikorski odpowiedział: „Nie powinniśmy tego wykluczać. Powinniśmy zostawić Putina zgadywanie, jakie mamy zamiary”.

Warto przeczytać!  Numer 1 na świecie Magnus Carlsen wygrywa Superbet Poland Rapid & Blitz | Aktualności


Źródło