Polska

Polska opozycja nawołuje do wyjścia z paktu migracyjnego z UE, planuje referendum

  • 22 czerwca, 2024
  • 3 min read
Polska opozycja nawołuje do wyjścia z paktu migracyjnego z UE, planuje referendum


W ostatnim czasie polska straż graniczna dokumentuje niemal codzienne przypadki agresywnego zachowania migrantów w pobliżu metalowego ogrodzenia na białoruskiej granicy.

  • Zdjęcie AP
    Jarosław Kaczyński, centrum, szef polskiej partii narodowo-konserwatywnej Prawo i Sprawiedliwość, przemawia do zwolenników po zakończeniu głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Warszawie, 9 czerwca 2024 r. (AP)

W sobotę Jarosław Kaczyński, lider największej opozycyjnej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), ogłosił, że polska opozycja wzywa rząd do jednostronnego wycofania się z unijnego paktu migracyjnego. Zapowiedział ponadto, że we wrześniu rozpocznie zbieranie podpisów w celu zainicjowania referendum w tej sprawie.

„Od września będziemy zbierać podpisy pod nowym referendum, w którym będziemy żądać wygaśnięcia paktu migracyjnego” – powiedział Kaczyński w X.

Przewodniczący frakcji parlamentarnej PiS Mariusz Błaszczak potwierdził ten zamiar, stwierdzając na X, że sprawa ta ma „absolutne znaczenie ze względu na nasze bezpieczeństwo”.

„Razem możemy zmusić rząd do zrobienia tego, co powinien był zrobić już dawno temu – jednostronnego wycofania się z paktu migracyjnego” – dodał.

W maju Rada UE przyjęła Pakt o migracji i azylu, którego celem jest zwalczanie nielegalnej migracji i handlu ludźmi oraz zaostrzenie kar za powiązane przestępstwa. Reforma zawiera także przepisy dotyczące sprawiedliwego podziału migrantów pomiędzy krajami UE, mające na celu odciążenie państw członkowskich znajdujących się na zewnętrznych granicach pierwszej linii frontu.

Warto przeczytać!  Polscy ustawodawcy składają wniosek o postawienie szefa banku centralnego przed trybunałem

W ostatnim czasie polska straż graniczna dokumentuje niemal codzienne przypadki agresywnego zachowania migrantów w pobliżu metalowego ogrodzenia na białoruskiej granicy. Średnio około 200 osób dziennie próbuje przełamać ogrodzenie, a częste są incydenty polegające na rzucaniu kamieniami i gałęziami w polskich strażników.

Czytaj więcej: Wzrost napięcia po wkroczeniu polskiego helikoptera wojskowego na Białoruś

Początki tego problemu sięgają połowy 2021 r., kiedy dziesiątki tysięcy migrantów zgromadziło się wzdłuż granic Białorusi z Polską, Łotwą i Litwą, próbując przedostać się do Unii Europejskiej.

Władze polskie zareagowały zaostrzeniem kontroli granicznych, rozmieszczeniem personelu wojskowego i oskarżeniem Białorusi o podżeganie do kryzysu migracyjnego.

W szczytowym okresie Polska, oprócz policji i straży granicznej, rozmieściła wzdłuż granicy z Białorusią około 15 000 żołnierzy oraz wprowadziła w regionie stan wyjątkowy.

Ponadto UE oskarżyła Białoruś o zachęcanie tysięcy ludzi uciekających z ogarniętych wojną części świata do prób przekraczania jej granic i zagroziła nałożeniem nowych sankcji na Mińsk i linie lotnicze przewożące migrantów.

Polska ostatecznie zamknęła granice z Białorusią, co spotkało się z potępieniem ze strony Mińska.

Mińsk ze swojej strony oskarżył Warszawę o wykorzystywanie sytuacji migracyjnej do siłowego odpychania migrantów na terytorium Białorusi.

Warto przeczytać!  bne IntelliNews - KOMENTARZ: Czy dozbrajająca się Polska dołączy do rdzenia UE?

Białoruski MSZ wezwał polskiego chargé d’affaires do potępienia decyzji Warszawy o zamknięciu jednego z trzech istniejących przejść granicznych z Białorusią jako „jednostronnej” i „nieludzkiej”.

„Cała odpowiedzialność za pogorszenie warunków funkcjonowania ich przewoźników spoczywa na inicjatorze środków ograniczających, czyli obecnym rządzie Polski” – czytamy w oświadczeniu białoruskiego MSZ.

Czytaj więcej: Polska może zamknąć wszystkie przejścia graniczne z Białorusią: Morawiecki


Źródło