Polska

Polska pokonuje USA w piątym secie półfinału olimpijskiego w siatkówce mężczyzn

  • 7 sierpnia, 2024
  • 5 min read
Polska pokonuje USA w piątym secie półfinału olimpijskiego w siatkówce mężczyzn


PARYŻ — Paweł Zatorski nie czuł kilku palców u lewej ręki.

Byli nadal otumanieni przez ponad godzinę po tym, jak doświadczony libero padł na kilka minut w środku trzeciego seta niezwykłego powrotu Polski przeciwko Amerykanom.

Wstał i kontynuował, mimo pulsującego bólu w ramieniu – teraz Zatorski i jego koledzy z drużyny będą grać o złoty medal olimpijski w męskiej siatkówce.

„To półfinał olimpijski” – powiedział trener Nikola Grbić. „Wiem, jak bardzo on, (Bartosz) Kurek, (Grzegorz) Lomacz, ci goście, to ostatnia okazja. Zagrają ze złamaną ręką”.

Podczas gdy Zatorski krzywił się z bólu, a kilku innych kluczowych graczy pauzowało, Polska odrobiła dwubramkową stratę i pokonała Stany Zjednoczone w decydującym piątym secie półfinału igrzysk olimpijskich w Paryżu w środę.

Grbić zaczął się zastanawiać, kto mógłby zająć miejsce Zatorskiego, ale nie było to konieczne.

„W pewnym momencie powiedziałem chłopakom, że kiedy mamy problemy, a oni grają w siatkówkę świetnie, gra przeciwko nim jest bardzo trudna, a w pewnym momencie przegrywamy i powiedziałem chłopakom: 'Nikt nie wygra tego sam’” – powiedział Grbić – „Jesteśmy drużyną. … Musimy wierzyć, że na końcu możemy wrócić i wygrać”.

Warto przeczytać!  Polscy sportowcy wzywają do powrotu komentatora olimpijskiego zawieszonego za uwagi dotyczące ceremonii otwarcia

Polska odrobiła stratę 20-18 w czwartej partii i potrzebowała dwóch punktów setowych, aby wymusić decydujący piąty set. Wprawiło to w większości pro-polski tłum na South Paris Arena w szał, skandowano „Polska!”, a na całym stadionie rozbrzmiewały trąbki.

Prowadzeni w ataku przez rodowitego Kubańczyka, atakującego Wilfredo Leóna, Polacy objęli wczesną przewagę w pierwszej do 15. rundy i zmusili Amerykanów do próby nadrobienia zaległości do końca.

As serwisowy Maxa Holta przybliżył USA do wyniku 11-10. Strzał Leóna poza linię boczną sprawił, że było 14-13, ale chwilę później jego skuteczny punkt posłał drużynę na parkiet w ramach świętowania powrotu.

León zdobył najwięcej punktów w meczu – 26 i poprowadził drużynę do zwycięstwa 25-23, 25-27, 14-25, 25-23, 15-13.

Czterokrotni amerykańscy olimpijczycy Matt Anderson i David Smith byli tak blisko, że w końcu zagrali o złoty medal. Reprezentacja USA nie była na mistrzostwach olimpijskich od czasu wygrania wszystkich na Igrzyskach w Pekinie w 2008 roku.

„Trudno to przyjąć” – powiedział Anderson. „Dobrze serwowali, uderzali piłkę wysoko i mocno. W setach drugim, trzecim i na początku czwartego obniżaliśmy piłki i dobrze je dotykaliśmy, gdy były trochę łatwiejsze. Po prostu nie zajmowaliśmy się tym pod koniec czwartego”.

Warto przeczytać!  bne IntelliNews - Polska ożywia stosunki z Berlinem i Paryżem w dążeniu do pomocy Ukrainie

Pomimo tej porażki, awans do rundy medalowej jest dla męskiej drużyny USA odkupieniem straty, która nie zdołała wyjść z grupy w Tokio trzy lata temu. To także główny powód, dla którego kilku starszych graczy z drużyny powróciło na ostatnie olimpijskie igrzyska.

Doświadczona reprezentacja USA zagra o brązowy medal ze zwycięzcą meczu w środę pomiędzy Włochami i Francją, natomiast Polska w sobotę zagra o tytuł ze zwycięzcą.

Dla męskiej reprezentacji USA w siatkówce, która była jedną z najmłodszych na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 r., na których zdobyła brązowy medal, Amerykanie są teraz weteranami igrzysk olimpijskich – pięciu z nich jest ojcami.

Anderson, Smith, Micah Christenson, trzykrotny libero olimpijski Erik Shoji i inni wrócili, aby po raz kolejny pobiec w Paryżu po rozstaniu z rundą medalową w Tokio.

37-letni Anderson jest czterokrotnym olimpijczykiem, ale drugim najstarszym zawodnikiem po 39-letnim Smithie. Christenson, Shoji, Holt i Thomas Jaeschke to już trzecie igrzyska olimpijskie.

Amerykanie zdobyli złoto na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w 2008 r., a następnie zajęli piąte miejsce w Londynie cztery lata później, a następnie brąz w Rio. Ale rozczarowanie tym, jak to się skończyło w Tokio trzy lata temu, posłużyło jako poważny czynnik napędzający.

Warto przeczytać!  Donald Tusk zeznawał w sądzie. Chodzi o "plany zamachu na jego rodzinę"

Zatorski upadł w połowie trzeciego seta, gdy Amerykanie prowadzili 13-9, a USA przejęły inicjatywę. Zatorski wstał o własnych siłach po kilku minutach i można było zobaczyć, jak rozciąga lewe ramię, a personel medyczny sprawdzał jego stan, a chwilę później złapał go za ramię po kopnięciu.

34-letni Zatorski wiedział, że musi zostać, jego drużyna na niego liczyła. Polska czekała na ten moment na arenie światowej po zajęciu piątego miejsca w Tokio.

„Mieliśmy wiele problemów, ten mecz i wiele wcześniejszych meczów z Nikolą jako trenerem” – powiedział Zatorski. „Przygotowywał nas każdego dnia do stawiania czoła wszelkim problemom. To jest coś, co przeżywamy wiele razy i wiele trudnych meczów, i zrobiliśmy to po raz kolejny”.


Źródło