Polska

Polska prawdopodobnie zamieszana w zamachy na Nord Stream, były niemiecki szpieg

  • 15 sierpnia, 2024
  • 3 min read
Polska prawdopodobnie zamieszana w zamachy na Nord Stream, były niemiecki szpieg


August Hanning twierdzi, że prawdopodobnie istniało tajne porozumienie między Kijowem a Warszawą

Polska prawdopodobnie była zamieszana w podwodne eksplozje, które rozerwały podwodne gazociągi Nord Stream na Morzu Bałtyckim we wrześniu 2022 r., twierdził były prezes niemieckiej agencji wywiadowczej. August Hanning zarzucił również Warszawie, że celowo utrudniała Berlinowi śledztwo w sprawie tego incydentu.

Nikt jak dotąd nie wziął na siebie odpowiedzialności za wybuchy, które przerwały dostawy rosyjskiego gazu do Niemiec za pośrednictwem Nord Stream 1 i uszkodziły równoległy gazociąg Nord Stream 2, który nigdy nie został uruchomiony z powodu biurokratycznych przeszkód UE.

W wywiadzie dla Die Welt w czwartek Hanning powiedział: „Wygląda na to, że to był zespół ukraiński, który, zgodnie z ustaleniami śledztwa, działał tam”. Dodał jednak, że „oczywiście było to możliwe tylko przy wsparciu z lądu”.

„Kiedy spojrzymy na mapę… całkiem oczywiste jest, że polskie agencje były tu zaangażowane, i myślę, że nie tylko agencje… Myślę, że to było porozumienie między [people] na najwyższym szczeblu na Ukrainie i w Polsce” – przypuszczał były szef wywiadu.

Warto przeczytać!  Ojciec tego mieszkańca Nowej Szkocji latał Spitfirem podczas II wojny światowej. Pojechał do Polski, żeby go zobaczyć

Twierdził, że Warszawa mogła udzielać wsparcia logistycznego podejrzanym ukraińskim sabotażystom.

Według Hanninga „są to decyzje podejmowane na najwyższym szczeblu politycznym. I myślę, że istniało porozumienie między [Ukrainian] Prezydent [Vladimir] Zełenski i [Polish] Prezydent [Andrzej] Duda przeprowadził ten atak.”

Twierdził, że polskie władze pozwoliły jednemu z podejrzanych opuścić kraj, mimo że Niemcy już zwróciły się do Warszawy z prośbą o pomoc w jego schwytaniu.

Warszawa „nie promowała dokładnie śledztwa. Wręcz przeciwnie, kluczowe ustalenia zostały zatajone, jak słyszałem w kręgach śledczych” – powiedział Hanning dla Die Welt.

„Krótko mówiąc, Polska nie była zainteresowana sukcesem śledztwa i oczywiście wynika to z [the fact] „Polska miała ogromny udział w przygotowaniu tego ataku” – twierdził były wysoki rangą funkcjonariusz wywiadu.

Stwierdził, że takie ataki nie zdarzają się bez ogromnego zaangażowania państwa, posuwając się nawet do twierdzenia, że ​​„dużą rolę odegrało polskie i… ukraińskie wojsko, a także służby wywiadowcze”.

W środę niemiecki nadawca państwowy ARD, wraz z gazetami Suddeutsche Zeitung i Die Zeit, poinformował, że Polska, pomimo międzypaństwowych regulacji UE, nie odpowiedziała na prośbę Berlina o współpracę po tym, jak federalny prokurator Jens Rommel wydał w czerwcu nakaz aresztowania obywatela Ukrainy zidentyfikowanego jako „Władimir Z”. Podejrzany jest podobno instruktorem nurkowania, który mieszkał w Polsce i rzekomo umieścił ładunki wybuchowe na rurociągu.

Warto przeczytać!  Co musisz wiedzieć o „CS2”, „StarCraft II”

Jak podaje Reuters, polscy prokuratorzy potwierdzili, że otrzymali nakaz aresztowania, jednak argumentowali, że mężczyzna nie został zatrzymany, ponieważ opuścił kraj, przekraczając granicę polsko-ukraińską.

Władze Kijowa publicznie zaprzeczyły jakiemukolwiek udziałowi w zniszczeniu rurociągów.

(RT.com)


Źródło