Polska

Polska prezentuje swoją rosnącą armię podczas święta upamiętniającego jej historyczną klęskę nad Armią Czerwoną

  • 15 sierpnia, 2024
  • 4 min read
Polska prezentuje swoją rosnącą armię podczas święta upamiętniającego jej historyczną klęskę nad Armią Czerwoną


WARSZAWA, Polska (AP) — Polska, państwo członkowskie NATO, oddało w czwartek hołd swojemu historycznemu zwycięstwu nad Armią Czerwoną z 1920 r., oddając hołd poległym Polakom i prezentując nowoczesne czołgi oraz inny sprzęt, który — jak ma nadzieję — powstrzyma zagrożenie, jakie widzi we współczesnej Rosji.

Ponad 2500 polskich żołnierzy, do których dołączyło kilkudziesięciu żołnierzy amerykańskich i innych państw sojuszniczych, podróżowało pojazdami wojskowymi i czołgami lub latało myśliwcami i śmigłowcami w Warszawie, stolicy Polski, podczas święta Wojska Polskiego.

„Musimy się uzbroić i zbudować taki potencjał, żeby nikt nigdy nie odważył się nas zaatakować” – powiedział prezydent Andrzej Duda przed paradą, która była zwieńczeniem państwowych obchodów.

Część nowego uzbrojenia w Polsce zastąpiła sprzęt produkcji radzieckiej i rosyjskiej wysłany do sąsiedniej Ukrainy po tym, jak Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na jej demokratycznego sąsiada 24 lutego 2022 r. Od czasu, gdy Polska wyzwoliła się spod kontroli Moskwy w 1989 r. i przystąpiła do NATO, kraj ten pracuje nad modernizacją swojej armii.

Działania te nabrały tempa po tym, jak Rosja, pod przywództwem prezydenta Władimira Putina, najpierw dokonała inwazji na część Ukrainy w 2014 r., a następnie rozpoczęła pełnowymiarowy atak w 2022 r., co wywołało wzrost obaw na całym strategicznym odcinku wschodniej flanki NATO — od państw bałtyckich po Polskę i Rumunię.

Warto przeczytać!  Sunly zabezpiecza 300 mln euro na rozwój odnawialnych źródeł energii w krajach bałtyckich i Polsce

„Moskale zawsze zagrażali pokojowi tutaj” – powiedział Radosław Prokop, 49-latek, który oglądał paradę. „Przez setki lat”.

Żołnierze z USA, Wielkiej Brytanii i Rumunii jadący w czołgach z powiewającymi flagami narodowymi dołączyli do swoich polskich sojuszników. Są tutaj „na nasze zaproszenie” – powiedział Duda w swoim przemówieniu, przypominając, że „w przeszłości byli tu tacy, których nie zaprosiliśmy, którzy przybyli tu siłą”.

Jacek Szelenbaum, 60-letni kierowca ciężarówki, był wśród tysięcy widzów. Jego dziadek został zmuszony do służby w dywizji piechoty konnej rosyjskiego cara na początku XX wieku, w ostatnich latach długiej rosyjskiej okupacji Warszawy i okolic Polski.

Dodał, że zdaje sobie sprawę, że parada jest głównie pokazowa, ale nadal jest podbudowany widząc, że wojsko z roku na rok staje się coraz nowocześniejsze.

„Czujemy się trochę lepiej, bo widzimy ten dobry sprzęt i czujemy obecność naszych sojuszników, Amerykanów, Brytyjczyków, Rumunów i innych” – powiedział Szelenbaum. „To konieczne w tej sytuacji, bo Polska nigdy nie mogłaby się sama obronić. Tylko w sojuszu możemy sobie poradzić z Putinem”.

Święto przypada w rocznicę bitwy warszawskiej z 1920 roku, w której wojska polskie pokonały wojska bolszewickie nacierające na Europę, zatrzymując ich marsz na zachód.

Warto przeczytać!  Gdzie oglądać transmisję na żywo Walia vs Polska, kanał telewizyjny, składy, prognozy dotyczące play-offów Euro 2024

Wojna na Ukrainie przypomniała Polsce o ciągłym zagrożeniu, z jakim kraj ten od dawna zmaga się na nizinach Europy Środkowej, wciśnięty między większych, potężniejszych — i często agresywnych — sąsiadów.

Nawet członkostwo w NATO nie złagodziło poczucia zagrożenia po inwazji Rosji na Ukrainę i kryzysie migracyjnym, który wybuchł w 2021 r. wzdłuż granicy Polski z Białorusią. Warszawa doświadczyła nagłego wzrostu migracji na dużą skalę z Bliskiego Wschodu i Afryki w tym roku jako formy wojny hybrydowej zorganizowanej przez Moskwę i Mińsk.

Minister obrony narodowej Polski Władysław Kosiniak-Kamysz napisał list do żołnierzy, w którym stwierdził, że święto jest przypomnieniem „najwspanialszych epizodów w dziejach polskiej armii, ceny niepodległości i wolności”.

„W tym dniu oddajemy hołd wszystkim bohaterom, którzy walczyli za ojczyznę od zarania dziejów naszego kraju” – dodał.

Wojna Rosji z sąsiednią Ukrainą i kryzys na granicy polsko-białoruskiej sprawiły, że wielu Polaków obawia się dalszych działań Kremla, gdyby odniósł sukces na Ukrainie.

Polska podpisała na początku tego tygodnia umowę z rządem USA o wartości 10 miliardów dolarów na dostawę 96 śmigłowców szturmowych Apache.

Warto przeczytać!  MAX PRZYBYWA DO FRANCJI I POLSKI, A ROZSZERZONA OFERTA WPROWADZA SIĘ W HOLANDII I BELGII, KOŃCZĄC POCZĄTKOWĄ FAZĘ WPROWADZEŃ NA EUROPEJSKĄ

Kosiniak-Kamysz powiedział, że Apacze, dzięki swojej nowoczesnej technologii, stanowią kamień milowy w dążeniach Polski do modernizacji jej sił zbrojnych i pozwolą na pełne wykorzystanie czołgów Abrams i samolotów F-35.

Ambasada USA przed paradą poinformowała, że ​​„niebo będzie wypełnione amerykańskimi F-35 i Apache’ami latającymi obok naszych polskich sojuszników!”

„Zaangażowanie Ameryki w obronę każdego centymetra NATO jest niezachwiane” – napisała ambasada w poście na X.


Źródło