Polska prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie szwajcarskiej spółki handlowej Orlenu
Polska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie szwajcarskiej spółki zależnej polskiego giganta energetycznego Orlen, która straciła ponad 1,5 miliarda złotych na bezzabezpieczonych przedpłatach za ropę naftową.
Prokuratura poinformowała także, że przeprowadziła przeszukania domów członków zarządu Orlenu, w tym byłego wieloletniego prezesa Daniela Obajtka, w dwóch różnych toczących się sprawach.
Wiążą się one ze sprzedażą aktywów spółki Saudyjczykom i podejrzeniami, że w przededniu październikowych wyborów Orlen sztucznie utrzymywał niskie ceny paliw, aby wesprzeć rządzącą wówczas Partię Prawo i Sprawiedliwość (PiS).
Prokurator krajowy Dariusz Korneluk: Prowadzone są trzy sprawy w sprawie Orlenu. pic.twitter.com/5oFlFTsowF
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) 30 kwietnia 2024 r
„Sprawy dotyczące Orlenu są bardzo ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa, w tym bezpieczeństwa energetycznego. Dlatego podchodzimy do tych spraw z największą determinacją i priorytetem” – powiedział wczoraj na konferencji prasowej Dariusz Korneluk, prokurator krajowy.
„W tej chwili, jeśli chodzi o Orlen, toczą się trzy główne, istotne postępowania”.
Pierwsza ze spraw dotyczy połączenia Orlenu z Lotosem i zatwierdzenia w sierpniu 2022 roku sprzedaży 30% udziałów w Rafinerii Gdańskiej, będącej własnością innej państwowej spółki Lotos, największemu na świecie producentowi ropy naftowej Saudi Aramco.
W opublikowanym w lutym raporcie Najwyższa Izba Kontroli ujawniła, że Orlen sprzedał Saudi Aramco aktywa o miliardy niższe od ich wartości. „W tym przypadku szkody są dziś ogromne i wynoszą 4 miliardy złotych” – stwierdził Korneluk.
Polski urząd kontroli ustalił, że państwowy gigant energetyczny Orlen sprzedał Saudi Aramco aktywa o miliardy niższe od ich wartości.
Mówi także, że sprzedaż, która dała Saudyjczykom częściową kontrolę nad polską rafinerią, „spowodowała znaczne ryzyko bezpieczeństwa”
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 5 lutego 2024 r
Drugie śledztwo wiąże się z podejrzeniami, że Orlen, który kontroluje około 60% polskiego rynku paliw, sztucznie zaniżał ceny paliw na swoich stacjach przed październikowymi wyborami parlamentarnymi.
Część ekspertów i ówczesna opozycja zarzucała Orlenowi, że wspiera w ten sposób kandydaturę PiS na reelekcję. Orlen stanowczo zaprzeczał takim twierdzeniom.
W tym przypadku szkodę obliczoną na podstawie informacji przekazanych przez jednego z akcjonariuszy Orlenu oszacowano na 1 miliard złotych.
„Badamy sprawę [in these two cases] kto podejmował decyzje, ale też jaki był nadzór ministra aktywów państwowych, premiera” – powiedział Korneluk.
Hurtowe ceny paliw państwowego giganta energetycznego Orlen nadal rosną po wyborach.
Firmę zarzucano, że sztucznie zaniżała ceny przed wyborami, aby pomóc partii rządzącej. Zaprzeczyła tym twierdzeniom.
Więcej w naszym raporcie z zeszłego tygodnia: pic.twitter.com/2xYI7MUZjP
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 24 października 2023 r
„Trzeci, kolejny bardzo szokujący przypadek ujawniony niedawno, to nienadzorowany transfer ponad 1,5 miliarda złotych do OTS” – powiedział Korneluk, odnosząc się do Orlen Trading Switzerland, szwajcarskiej spółki zależnej Orlenu, która powstała w 2022 roku w celu handlu ropą naftową i produktami naftowymi.
W zeszłym tygodniu nowy zarząd Orlenu, który przejął spółkę po odwołaniu poprzedników przez nowy rząd, poinformował, że spółka straciła około 400 mln dolarów (1,6 mld zł) na bezzabezpieczonych przedpłatach za wenezuelską ropę i produkty naftowe, które nigdy nie dostarczone.
Również w zeszłym tygodniu prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, jak podano na wczorajszej konferencji.
Polski państwowy gigant energetyczny Orlen ujawnił szczegóły strat 400 mln dolarów z tytułu przedpłat dokonanych bez zabezpieczenia za wenezuelską ropę, która nigdy nie została dostarczona.
O działaniach byłego kierownictwa w związku ze sprawą powiadomiła prokuraturę
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 23 kwietnia 2024 r
„Po pierwsze, bez żadnej kontroli ze strony zarządu Orlenu wydano ogromną kwotę, ponad 1,5 miliarda złotych… bez jakiejkolwiek kontroli ze strony podmiotu OTS, który te środki wydał” – powiedział. Prokurator Okręgowa w Warszawie Małgorzata Adamajtys przemawia wraz z Kornelukiem.
Stwierdziła, że ówczesny dyrektor generalny OTS, którego zgodnie z polskim prawem dotyczącym prywatności można nazwać jedynie Samerem A., w żadnym wypadku nie powinien był wyznaczać kierownictwa firmy.
Biznesmen mógł być powiązany z terrorystyczną i finansowaną przez Iran organizacją Hezbollah – podał wcześniej serwis informacyjny Onet, powołując się na źródła. Prokuratorzy nie chcą potwierdzić tych informacji.
„Ta sprawa jest traktowana w prokuraturze bardzo poważnie” – powiedział Adamajtys. „W poniedziałek otrzymamy szereg dokumentów z Orlenu. Przeanalizujemy je dalej. Ale ta sprawa zajmie trochę czasu.”
Samer A. powiedział radiu RMF FM, że nie usłyszał jeszcze żadnych zarzutów ze strony prokuratury, a to, co pisze na jego temat prasa, „ma podłoże polityczne”.
– Nigdy nie otrzymałem żadnych zarzutów wobec mnie z prokuratury – odpowiedział w odpowiedzi z RMF FM Samer A., prezes OTS. Onet wcześniej, że zawodnik mógł być powiązany z terrorystyczną i finansowaną przez Iran Hezbollah
— Gazeta.pl (@gazetapl_news) 30 kwietnia 2024 r
Korneluk poinformował także, że w związku z dwoma pierwszymi toczącymi się śledztwami, przeszukania przeprowadzono m.in. w domach i osiedlach byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka oraz „sześciu lub siedmiu” dyrektorów spółki.
Korneluk poinformował, że planowane jest także przesłuchanie Obajtka, choć nie jest jeszcze jasne, czy odbędzie się ono w charakterze świadka, czy podejrzanego.
Obajtek zaprzeczył jakimkolwiek zarzutom, dodając, że „politycy koalicji rządzącej, dziennikarze, a teraz nawet prokuratura próbują przeprowadzić na nim publiczny lincz”.
„Nie mam i nigdy nie miałem nic do ukrycia, a prokuratura ma niezbędne dane. Wszystkie transakcje Orlenu były i są rejestrowane i dokumentowane” – napisał wczoraj na X (dawniej Twitterze).
Poseł koalicji rządzącej Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej (KO) powiedział dziś rano TVP, że według jego informacji Obajtek przebywa obecnie poza granicami Polski. „Przekazałem tę informację premierowi [Donald Tusk],” powiedział.
Politycy rozszerzonej koalicji, dziennikarze, a teraz nawet prokuratura, która podlega karze pieniężnej na mnie krytycznego linczu i samosądu. A jeszcze niedawno nawoływały do przywrócenia „praworządności i zasad konstytucyjnych”. złożyćm więc, że wedle tych zasad o winie sądowych, a nie…
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) 30 kwietnia 2024 r
Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, która utrzymuje się z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy zrobić tego, co robimy.
Źródło zdjęcia głównego: Kancelaria Premiera / flickr.com (na podstawie CC BY-NC-ND 2.0 DEED)
Alicja Ptak jest starszym redaktorem w Notes from Poland i dziennikarką multimedialną. Wcześniej pracowała dla Reutersa.