Polska

Polska przedstawia luźny budżet na rok 2025 przed głosowaniem prezydenckim

  • 28 sierpnia, 2024
  • 4 min read
Polska przedstawia luźny budżet na rok 2025 przed głosowaniem prezydenckim


(Bloomberg) — Premier Polski Donald Tusk zaproponował luźny budżet na rok 2025, ponieważ jego rząd planuje drastyczne zwiększenie wydatków na obronę i stara się utrzymać poparcie przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi.

Najczęściej czytane w Bloomberg

Plan fiskalny, ogłoszony w środę, przewiduje trzeci rok z rzędu z deficytem sektora publicznego przekraczającym 5% produktu krajowego brutto, wraz z szybszym wzrostem gospodarczym i nieznacznie wyższą inflacją. Złoty osłabł, a rentowność polskich obligacji rządowych wzrosła.

Koalicja Tuska przejęła władzę pod koniec zeszłego roku, obiecując przywrócić Polsce główny nurt europejski po ośmiu burzliwych latach rządów nacjonalistów. Jednak z trudem pokonała sprzeciw wobec swojego programu legislacyjnego ze strony prezydenta Andrzeja Dudy, sojusznika poprzedniego rządu, którego kadencja kończy się w połowie 2025 r. W okresie poprzedzającym spodziewane ciasne wybory premier wykluczył cięcia wydatków.

Projekt budżetu na rok 2025 przewiduje wydatki wojskowe w wysokości prawie 187 miliardów złotych (48,4 miliarda dolarów), czyli 4,7% PKB, ponieważ członek NATO Polska wzmacnia swoją obronę w obliczu trwającej inwazji Rosji na sąsiednią Ukrainę. Wydatki na opiekę zdrowotną mają wzrosnąć o 16% w porównaniu z tym rokiem.

Warto przeczytać!  Jak został „Dobrym Maharadżą” Polski – Firstpost

Deficyt budżetowy ma wynieść 5,5% produktu gospodarczego w przyszłym roku, a minister finansów Andrzej Domański skorygował tegoroczny przewidywany deficyt z 5,1% do 5,7%. Zgodnie z planem PKB ma wzrosnąć o 3,9% w przyszłym roku, podczas gdy średnioroczna inflacja wzrośnie do 5% z poniżej 4% w 2024 r.

Deficyt na rok 2025 przekracza oczekiwania analityków, co według Domanskiego było częściowo spowodowane koniecznością wykupu obligacji z ery Covid, wyemitowanych przez instytucje gwarantowane przez państwo. Złoty osłabił się przed publikacją szczegółów budżetu, podczas gdy rentowność 10-letnich obligacji w walucie lokalnej wzrosła o 11 punktów bazowych do 5,49%, najwyższego poziomu od lipca.

„Nie spodziewamy się dużej, negatywnej reakcji rynku” – powiedział Rafał Benecki, główny ekonomista w ING Bank Slaski SA. „Zagraniczni inwestorzy nie zwiększyli znacząco swojego portfela obligacji złotowych w ostatnim czasie, a od jakiegoś czasu wiemy, że potrzeby pożyczkowe będą wysokie”.

Metody księgowe poprzedniego rządu nie uwzględniały wydatków agencji publicznych, co oznacza, że ​​deficyt w przyszłym roku wyniósłby bliżej 200 mld zł, zamiast 286 mld zł, gdyby Domański tego nie zmienił. Ruch ten oznacza również, że potrzeby pożyczkowe wzrosły o 45%, zamiast o 20%, według Beneckiego.

Warto przeczytać!  Dzisiejsze Indie chcą połączyć się z każdym krajem, chcą rozwoju wszystkich, premier Modi mówi indyjskiej diasporze w Polsce – Firstpost

„Ministerstwo nadal ma możliwość sfinansowania tych dużych potrzeb” – dodał.

Nadmierny deficyt

Ankieta Bloomberga przeprowadzona wśród 20 ekonomistów wykazała, że ​​mediana prognoz deficytu wyniesie 4,5%, a najwyższa prognoza wyniosła 4,9%. W czerwcu UE wszczęła wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu, aby zmusić państwo członkowskie do powrotu do wytycznych ograniczających deficyt do 3% PKB.

Domanski w przeszłości bagatelizował wyzwanie fiskalne, mówiąc w tym miesiącu Bloombergowi, że przyspieszenie wzrostu gospodarczego pomoże utrzymać deficyt budżetowy pod kontrolą. Powiedział, że wpływy podatkowe w tym roku były dotychczas poniżej oczekiwań, co doprowadziło do korekty w górę deficytu fiskalnego w 2024 r.

Ekonomiści z MBank SA, w tym Marcin Mazurek, stwierdzili, że sama wielkość deficytu budżetowego prawdopodobnie zmniejszy presję na bank centralny, aby wkrótce obniżył stopy procentowe. Powiedzieli, że rozwój sytuacji prawdopodobnie wzmocni pogląd gubernatora Adama Glapinskiego, że łagodzenie może rozpocząć się dopiero w 2026 r.

Następnie projekt budżetu trafia do parlamentu, który nie może zmienić planowanego poziomu deficytu, ale może dokonać korekt w wydatkach.

–Z pomocą Barbary Sladkowskiej, Macieja Martewicza i Piotra Bujnickiego.

Warto przeczytać!  Polski Tusk dąży do umocnienia władzy w wyborach samorządowych

(Aktualizacje z większą ilością szczegółów i komentarzy z drugiego akapitu)

Najczęściej czytane w Bloomberg Businessweek

©2024 Bloomberg LP


Źródło