Polska rozpoczyna operację wzmocnienia przestrzeni powietrznej „w odpowiedzi na agresję Rosji”
Polska rozpoczęła nową operację mającą na celu wzmocnienie obrony przestrzeni powietrznej wzdłuż granic z Rosją, Białorusią i Ukrainą, w szczególności przed nisko latającymi dronami.
Operacja, nazwana Eastern Aurora, jest „bezpośrednią odpowiedzią na agresję Rosji na Ukrainę”, która „zwiększyła ryzyko naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej”, mówi dowództwo operacyjne polskich sił zbrojnych. „W obliczu nieprzewidywalnych działań Rosji wzmocnienie obrony powietrznej jest priorytetem”.
Operacja WSCHODNIA ZORZA – zagrożenie powietrznej RP 🇵🇱
Od 1 sierpnia br. Rozpoczyna się nowa operacja pod kryptonimem #WschodniaZorzaktóra jest kontynuacją działań w zakresie wzmacniania systemu obrony powietrznej Rzeczypospolitej Polskiej.
Głównym celem operacji… fot.twitter.com/kKv6Hh3hXQ
— Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ) 24 lipca 2024 r.
Od początku pełnowymiarowej inwazji Moskwy na Ukrainę w lutym 2022 r. polska przestrzeń powietrzna była naruszana kilkukrotnie, m.in. przez rosyjskie rakiety i balony obserwacyjne, a także białoruskie śmigłowce.
W jednym przypadku dwie osoby zginęły, gdy obiekt przekroczył granicę i wylądował w Polsce w listopadzie 2022 r. Początkowo sądzono, że był to rosyjski pocisk, ale później odkryto, że został wystrzelony przez ukraińską obronę przeciwlotniczą w odpowiedzi na rosyjski atak.
W obliczu tego zwiększonego ryzyka Polska na początku tego miesiąca zaproponowała, że mogłaby zestrzelić rosyjskie rakiety, które znajdują się w ukraińskiej przestrzeni powietrznej, ale kierują się w stronę terytorium Polski. Pomysł ten został jednak odrzucony przez sekretarza generalnego NATO, który ostrzegł, że sojusz ryzykuje „staniem się częścią konfliktu”.
Przepraszamy za przerwanie czytania. Artykuł jest kontynuowany poniżej.
Notes from Poland jest prowadzony przez mały zespół redakcyjny i wydawany przez niezależną, non-profitową fundację, która jest finansowana z darowizn od naszych czytelników. Nie możemy robić tego, co robimy, bez Twojego wsparcia.
Wczoraj polskie dowództwo wojskowe poinformowało, że głównym celem operacji Eastern Aurora, która rozpocznie się 1 sierpnia, będzie „ochrona przestrzeni powietrznej Polski przed obiektami naruszającymi jej granice w sposób niezgodny z prawem”.
Szczególnym celem będą obiekty latające „na niskich i bardzo niskich wysokościach, co jest typowe dla dronów i innych bezzałogowych statków powietrznych” – dodali. „Operacja obejmuje wschodnie i północno-wschodnie granice Polski, gdzie ryzyko naruszeń jest najwyższe”.
Na wschodzie Polska graniczy z Ukrainą i Białorusią, a na północnym wschodzie z rosyjską enklawą Kaliningrad.
Działania zaplanowane w ramach operacji obejmują ciągły monitoring przestrzeni powietrznej, reagowanie na wykryte naruszenia i ich neutralizację, współpracę z sojusznikami i państwami graniczącymi z Polską w celu zapewnienia efektywnej wymiany informacji i koordynacji działań obronnych, a także regularne szkolenia i ćwiczenia.
Sekretarz generalny NATO odrzucił propozycję Polski, aby zestrzelić rosyjskie rakiety, które przelatują nad Ukrainą i zmierzają w kierunku terytorium Polski.
Jak twierdzi, groziłoby to NATO „staniem się częścią konfliktu” @jensstoltenberg
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 15 lipca 2024 r.
Główne zdjęcie: Komenda Powiatowa Państwowa Straży Pożarnej w Przeworsku (na podstawie CC BY-NC-ND 3.0 PL)
Alicja Ptak jest starszą redaktorką w Notes from Poland i dziennikarką multimedialną. Wcześniej pracowała dla Reuters.